 |
maadziooleeq.moblo.pl
Miś brunatny potrzebuje ciepła i miodu Miś polarny zimna i lodu Miś na niebie gwiazd obok siebie A ja MIŚ SAMOTNY potr
|
|
 |
|
(*-*) Miś brunatny potrzebuje ciepła i miodu, (*-*)
(*-*) Miś polarny zimna i lodu, (*-*)
(*-*) Miś na niebie gwiazd obok siebie, (*-*)
(*-*) A ja MIŚ SAMOTNY potrzebuję CIEBIE...( *-*)
|
|
|
|
Codziennie upadam...
Codziennie się waham...
Codziennie podpieram...
Ale dźwigam caly mój świat...
I dźwigać będę...!
Czy biegnę czy idę...
I tak jest ciężko...
Chodź czasami jestem jak w transie...
Wszystko wydaje się wręcz odwrotne...
Mam ogromną wiarę w siebie lecz
zastanawiam się... czy jestem komukolwiek
potrzebna ?
Czy moja osoba sprawia komus radość czy
tylko przynosi cierpienie...?
|
|
|
|
KOCHAM CIE MOIMI MYŚLAMI CAŁYMI DNIAMI I NOCAMI...
|
|
|
|
Gdy spojrzałam w twoje oczy, już wiedziałam, że to Ty. Gdy poczułam twoje dłonie, odmieniły się me sny. Nasze usta się zetknęły, by rozkoszy nektar pić. Nasze serca nam kazały, by w miłości razem żyć!
|
|
|
|
On zaczarowany
Ona czarodziejka
On rozpalony
Ona iskierka
|
|
|
|
Ja na mnie patrzysz to czuję, że się rozpływam;*
|
|
|
|
Siedząc w oknie uświadomiła sobie,ze żyjąc wśród ludzi można czuć się samotnym. / tylusia
|
|
|
|
' a ty, nie sądzisz że mogłoby być jeszcze tak jak kiedyś? nie tęsknisz za mną, za naszymi rozmowami, za wygłupami. Bo ja tak .. / tylusia
|
|
|
|
spacerujemy na krawędzi samotni - po jednej stronie ja, po drugiej stronie ty. pomiędzy nami przepaść tak wielka, że spacerując razem spacerujemy samotnie. / tylusia
|
|
|
|
A ja wciąż pamiętam jak topiłam się w Twojej ulubionej bluzie.
/ anylkaa
|
|
|
|
Zapaliła kolejnego papierosa i spojrzała w gwiazdy. Zakręciło jej się w głowie, ale nie zważając na nic tylko się uśmiechnęła. Wypuściła dym z płuc i przeniosła swój wzrok na śmiejących się dziko przyjaciół, tańczących wokół trzaskającego wesoło ogniska. Nareszcie czuła się szczęśliwa. Wiedziała, że ten moment minie kiedy tylko obudzi się nazajutrz rano z niebotycznym bólem głowy i suchością w gardle. Ale nie dbała o to. Wstając, przeleciała wzrokiem po kocu, na którym siedziała, i zatrzymała się na chwilę na swoim telefonie. Dzwonił. Widziała to imię na wyświetlaczu. Już uczyniła pierwszy gest, by odebrać, lecz nagle uśmiechnęła się szeroko i odwróciła głowę. Podchodząc do przyjaciół, nie zastanawiała się już, co by było gdyby, To był jej czas, jej chwila, jej szansa na to, by być szczęśliwą./ emeletele
|
|
|
|
Rumieńce zapewnia mi słońce, mokre włosy deszcz, kolorowe paznokcie to mój wybór, ale uśmiech fundujesz mi Ty. / emeletele
|
|
|
|
Dodaj komentarz