|
lunaticsoul.moblo.pl
Staje się tym w czym uczestniczę. Jestem tym na co patrzę.
|
|
|
Staje się tym, w czym uczestniczę. Jestem tym, na co patrzę.
|
|
|
A potem pomyślał, że nie jest pewny swojego pragnienia oświecenia. Czy naprawdę chciałby zobaczyć nagle w jednym ułamku sekundy całą prawdę. Prześwietlić świat jak rentgenem i ujrzeć tam szkielet Pustki.
|
|
|
Pewien dawny znajomy powiedział mi, że nie lubi podróżować sam. Chodzi o to, że kiedy zobaczy coś niezwykłego, nowego, pięknego, tak bardzo chce się tym podzielić z kimś drugim, że czuje się nieszczęśliwy, gdy nie ma z kim. Według mnie nie nadaje się na pielgrzyma.
|
|
|
W pewnym sensie to była prawda, prawda zawsze jest w pewnym sensie.
|
|
|
Tam, gdzie rozbijesz swój namiot, tam będzie twoje królestwo.
|
|
|
Co za sens zadrukowywać papier w kwiatki czy truskawki – przecież stworzony został jako nośnik idei. Papier do pakowania to marnotrawstwo, powinien być zabroniony. Jeżeli już coś pakować – to tylko w powieści i w poematy, i zawsze tak, żeby to, co zawierane, i to, co zawierające, były ze sobą jakoś powiązane.
|
|
|
Noc nigdy się nie kończy, zawsze roztacza swą władze nad jakąś częścią świata.
|
|
|
Ale moja gra polega na tym, żeby podążać za nocą.
|
|
|
Są rzeczy, które dzieją się same, są podróże, które zaczynają się i kończą we śnie, i są podróżnicy, którzy opowiadają na bełkotliwe wezwanie własnego niepokoju.
|
|
|
Linie proste – jakże są upokarzające. Jak niszczą umysł. Co za perfidna geometria, która zmienia nas w idiotów – tam i z powrotem, parodia podróży. Wyruszyć, żeby zaraz wrócić. Rozpędzić się i od razu wyhamować.
|
|
|
[…] znając cel podróży, wie się o ludziach wystarczająco dużo.
|
|
|
Opisywanie jest jak używanie – niszczy; ścierają się kolory, kanty tracą ostrość, w końcu to, co opisane, zaczyna blaknąć, zanikać. Dotyczy to zwłaszcza miejsc. Ogromnych spustoszeń dokonała literatura przewodnikowa, to była inwazja, epidemia. Bedekery zniszczyły większą część planety na zawsze; wydane w milionach egzemplarzy, w wielu językach, osłabiły miejsca, przyszpiliły je, nazwały i zatarły kontury. […] Prawda jest straszna: opisać to zniszczyć.
|
|
|
|