|
lubiejakoddychasz.moblo.pl
Godzinę zbierałam się na to żeby mu powiedzieć że go kocham że chcę z nim być i nie wyobrażam sobie życia bez niego. W końcu gdy zaczęły płynąć najważniejsze słowa n
|
|
|
Godzinę zbierałam się na to, żeby mu powiedzieć, że go kocham, że chcę z nim być i nie wyobrażam sobie życia bez niego. W końcu, gdy zaczęły płynąć najważniejsze słowa, nawet nie dał mi skończyć. Zamknął usta pocałunkiem. ;* /lubiejakoddychasz.
|
|
|
później powiem mamie, że moje oczy są przekrwione z powodu cholernie smutnej końcówki filmu i nie dodam, że w roli głównej występowała jej córka. /lubiejakoddychasz.
|
|
|
Zatrzymaliśmy się w tańcu. Nie potrafiłam nie zacisnąć dłoni na jego plecach. /lubiejakoddychasz.
|
|
|
Wieczorem zawsze ma przy sobie suszarkę na wypadek, gdyby zaczęła płakać. /lubiejakoddychasz.
|
|
|
Kolejny raz ze snu obudził ją płacz. Zawsze po 10 sekundach orientuje się, że to tylko ona...Idzie się przyzwyczaić. /lubiejakoddychasz.
|
|
|
Proszę, znienawidź mnie. Masz przecież powody. /lubiejakoddychasz.
|
|
|
spraw, bym nie bała się słów, które mówią o miłości... /lubiejakoddychasz,
|
|
|
Zawsze, gdy chciało jej się płakać podnosiła wysoko głowę nie pozwalając lecieć łzom. Od tamtego dnia nigdy nie patrzy w dół... /lubiejakoddychasz.
|
|
|
Jeżeli jeszcze raz się zakocham, to proszę - strzelcie mi w głowę, zrzućcie z mostu, przejedźcie autem, tylko nie pozwólcie mi kochać... /lubiejakoddychasz.
|
|
|
Odwracał się, nie patrzył w moją stronę. Obiecałam sobie, że nie podejdę. Później jednak popiłam, zataczałam się wręcz. Podeszłam, przywitałam się. I rozmawiałam z nim. Jakby nic się nie stało. I nawet nie wiem, czy zauważył, że za każdym razem, kiedy od niego wstawałam miałam w oczach łzy. Nie wiem nawet, czy się przejął. Nie chcę, żeby się przejmował. Chciałabym, żeby mi napisał, że nie chce mnie znać. Byłoby łatwiej. O wiele łatwiej... /lubiejakoddychasz.
|
|
|
I choćby łzy leciały mi niemiłosiernie po policzkach, choćby drżały mi dłonie, choćbyś patrzył mi w oczy i tak odpowiem, że jest w porządku. Do chuja pana, wszystko w najlepszym porządku! /lubiejakoddychasz.
|
|
|
|