|
lubiejakoddychasz.moblo.pl
Wysłane przez www: 1 października 2010. lubiejakoddychasz dodano: 1 października 2010: tak. dziś leżąc na podłodze doszłam do wniosku że jesteś najważniejszy. lubiejako
|
|
|
Szła środkiem drogi późną nocą. Raniła gardło papierosem. Zlękniona i zapłakana zgięła się w pół. Krzyk rozsadzał jej płuca. Popatrzyła w niebo. Mrużyła oczy przed deszczem. 'Boże...Nie daję rady, wiesz? Nie daję rady cholera jasna...' Wiatr, jakby się wzmógł. /lubiejakoddychasz.
|
|
|
Wbiegła pędem na szpitalny korytarz. Ledwo, co widziała na oczy przez te cholerne łzy. Przetarła rękawem twarz. Podbiegła do kolegi brata. 'Gdzie? Co z nim?' Uniósł wolno wzrok. Znów spuścił głowę. 'Mów, co z moim bratem! Gdzie on jest?!' Zaczęła nim szarpać.Wstał szybko, złapał ją za nadgarstki. Szamotała się...Przytulił ją do siebie. 'Gdzie mój brat?' Odsunęła się...Podeszła do ściany. Krzyczała. /lubiejakoddychasz.
|
|
|
Siedziała skulona pod ścianą. Szloch przeszkadzał jej w złapaniu oddechu. Zakryła dłonią usta, by nikt jej nie usłyszał. Po chwili uklękła...Zaczęła się modlić. 'Daj mi siłę, by żyć. Daj mi siłę, by żyć. Daj mi siłę, by żyć...' /lubiejakoddychasz.
|
|
|
dziś jest tym jutrem, którego nie chciałam wczoraj. /lubiejakoddychasz.
|
|
|
Jestem zdezorientowana, przestraszona, głupia. Razy dwa, bo za nim tęsknię. /lubiejakoddychasz.
|
|
|
złapał mnie za ramię zły humor i tak kurwa puścić nie chce. -.- /lubiejakoddychasz.
|
|
|
potrafię jeszcze korzystać z chusteczek, możesz swój pierdolony rękaw zostawić dla siebie. /lubiejakoddychasz.
|
|
|
przestałam płakać, uwierzysz? /lubiejakoddychasz.
|
|
|
Ktoś kiedyś powiedział, że miłość w najpiękniejszy sposób potrafi budować życie. Nie dodał jednak, że w równie piękny sposób potrafi je zburzyć. Sprowadzić do ruin, kurwa! /lubiejakoddychasz.
|
|
|
I znów budzę się z poduszką mokrą od łez. Znów muszę zmieniać pościel. Znów muszę wycierać oczy. Znów mówię mamie, żeby kupiła chusteczki. Znów brat trzyma mnie w ramionach, kiedy nie mogę poradzić sobie z miłością. /lubiejakoddychasz.
|
|
|
|