|
lovermonster.moblo.pl
leżałam na podłodze. na zegarku pierwsza : czternaście. patrzyłam pustym wzrokiem na wszystko wokół. niby się uśmiechałam. na końcu nosa pozostawały moje pojedyncze łz
|
|
|
|
leżałam na podłodze. na zegarku pierwsza : czternaście. patrzyłam pustym wzrokiem na wszystko wokół. niby się uśmiechałam. na końcu nosa pozostawały moje pojedyncze łzy. czułam, że nie mam nikogo. powtarzałam sobie, że samotnym jest lepiej. nie muszą się martwić o innych, ani cierpieć. nikt nigdy im nie wypomni błędów egoizmu. tak naprawdę to są sobą. dobrze czują się w swojej skórze - pomyliłam się. zaczęło mnie boleć serce. ujrzałam babcię w drzwiach mojego pokoju. przyniosła dwa kubki kakaa. zostawiła je przy progu. szybko znikła. wbiłam swój wzrok w ścianę. 'czy, aż tak widać, że noce bez niego są dla mnie wyzwaniem, z którym sam na sam walczę ?
|
|
|
|
wieczorami wystarcza mi zazwyczaj ciepła herbata, któraś z książek wyciągnięta z półki, ulubiony koc w przedziwne wzory. tylko teraz jest jakoś inaczej, bo w sumie to tęsknię.
|
|
|
coraz częściej tracimy to na czym rzekomo tak strasznie nam zależy, coraz częściej ludzie których kochamy wymykają nam się po prostu przez palce.. tęsknię tak cholernie tęsknie, bo teraz nie mam już nic i tkwię sobie w gównie zwanym przeszłością.
|
|
|
wybierałam pościel do łóżeczka mojego maluszka. wreszcie pomyślałam, że wszystko jest już dobrze.. rozanielona wpadłam na kobietę obok, nagle uświadomiłam sobie że to ONA, moja przyjaciółka z dzieciństwa i aktualna dziewczyna ojca mojego dzidziusia. podszedł do niej i pocałował ją w czoło, wszystko wróciło, dosłownie wszystko.poczułam dziwny ból w brzuchu, rzuciłam koszyk z wybranymi rzeczami, wybiegłam ze sklepu ze łzami w oczach..a przecież miało być już dobrze, miałam przestać go kochać.
|
|
|
|
brakuje mi go czasami, jego białego uśmiechu i dołeczków w policzkach, błękitnych oczu i tego pociągającego groźnego głosu .
|
|
|
|
Patrzyłem jak odchodziła,wiem,że z mojej winy,wiedziałem,ze kiedys się to stanie,ale mimo mojej decyzji chyba nie byłem na to gotowy. Pytasz czemu nie chciałem przy niej zostać? Chciałem tak cholernie chciałem,ale zmiażdzyłem jej serce w tak okrutny sposób jak kiedyś zmiażdżono moje.To we mnie nie wygasło.Kochałem ją i kocham,ale wiem,że taka jest kolej rzeczy,kiedyś musiało się to stać.Ktoś odchodzi z naszego życia by ktoś inny mógł do niego wejść i wnieść trochę słońca,które wygasło przedtem . [chcialbym]
|
|
|
|
Idę na balkon, w ręku szlug, telefon w drugiej, i napisałbym do Ciebie, ale jakoś brakuje słów, zadzwoniłbym do Ciebie, ale wiem, że tego nie chcesz, wybełkotał, że Cię kocham, tu jest źle i serio tęsknię.
|
|
|
|
Chciałabym uciec stąd jak najdalej. Znowu nałykać się tych jebanych tabletek po pijąc whisky pociąć się jak wtedy . I proszę o jedno nie ratuj mnie po raz kolejny bo nie chce już żyć , chce umrzeć .
|
|
|
|