|
longing_kills.moblo.pl
Jeśli miałabym to rozegrać wedle własnego uznania poderżnęłabym Ci gardło nożem który zostawiłeś w moich plecach.
|
|
|
Jeśli miałabym to rozegrać wedle własnego uznania, poderżnęłabym Ci gardło nożem, który zostawiłeś w moich plecach.
|
|
|
Ile razy próbowałaś zamknąć ten rozdział raz na zawsze, a za sekundę uświadamiałaś sobie, jak ważne były dla Ciebie te chwile i czego Cię one nauczyły ? Ile razy prosiłaś Boga w myślach, by wymazał go z pamięci, bo nie potrafisz poradzić sobie z tym rozłamanym sercem, które pozostawił bezinteresownie ? Ile razy chciałaś umrzeć na myśl, czy może nie trzyma teraz innej dłoni, nie całuje innych ust, nie wypowiada słów w ten sposób, w który niegdyś mówił Tobie ? Uspokój się, ochłoń, przestań już, nie pozwól by jakiś idiota zrujnował Ci psychikę, choć w części już pewnie jest wymieszana i wymiętoszona, bez smaku niczym zużyta guma do żucia. Pozwól sobie żyć i ułożyć sobie życie, poradzisz sobie, nie jesteś sama. Zacznij ratować to co spieprzył, czas leci, przecież nie cofniesz go o kilka chwil i nie spróbujesz naprawić tego, co was zniszczyło, przecież tak musiało być, przecież to jest życie. | longing_kills
|
|
|
" Kaleczę siebie, za swoją niedoskonałość "
|
|
|
„Nie powinnam. Nie mogę. Nie zasługuję na to. Jestem gruba i brzydzę się sobą. I tak zajmuję za dużo miejsca. Jestem brzydką, paskudną hipokrytką. Jestem utrapieniem. Jestem marnotrawstwem. Chcę zasnąć i nigdy się nie obudzić, ale nie chcę umierać. Chcę jeść tak jak każdy normalny człowiek, ale muszę widzieć swoje kości, bo inaczej znienawidzę siebie jeszcze bardziej, a wtedy wytnę sobie serce albo wezmę wszystkie tabletki świata.”
|
|
|
I cytuje mi swoje myśli, a ja tak bezsilnie wpatruje się w niego jak za pierwszym razem, gdy powiedział, że kocha. Mówi mi, że świat jest mną, a ja jestem światem, że życiem jego jestem, i po stracie zabiłby się. Trzymaną w swojej ręce mą dłoń ściska coraz mocniej, za tym zaraz wyrywa serce, gdy mówi, że umrze razem ze mną. | longing_kills ♥
|
|
|
To są samotne dni, pełne nadziei i tęsknoty. Wykańczają duszę, ale dają sercu wiarę. Bolą, niszczą doszczętnie każdy zakamarek psychiki, ale ciało wciąż pragnie, wciąż chce czuć ten dotyk, który zniewalał od niepewności i dawał zupełne bezpieczeństwo. To są masakryczne dni, ale w pewien bowiem sposób są dobre. Nie dają szczęścia, ale przypominają o nim, uwiadamiają nas, jak czyjaś obecność jest nam potrzebna. | longing_kills ♥
|
|
|
Za kilka godzin ujrzę znów jego uśmiech, znów świat stanie w miejscu. Zapomnę o problemach i złości wynoszonej z domu, zapomnę o jego błędach i kłótniach sprzed kilku dni - choć na chwilkę, czy też o tym jak bardzo potrafi zranić. Znów będzie szeptał jak bardzo kocha i przytulał tak mocno, upewniając. Znów zachce mi się żyć i będę beztrosko śmiać się dobre kilka minut. Znów poczuję się wolna i szczęśliwa, po raz kolejny odskoczę od rzeczywistości i wkroczę do naszego raju miłości, o którą jest mi coraz ciężej walczyć. | longing_kills ♥
|
|
|
Boję się. Boję się, że już zawsze to On będzie tkwił w moim sercu, że zawsze będę odtrącać każdego i mieć obrzydzenie, że nigdy nie przestanę go kochać, że zawszę będę żyła nim. Nie wyobrażam sobie siebie bez niego, nie chcę trwać bez niego, to nie miałoby sensu. Sama myśl o tym mnie boli. | longing_kills ♥
|
|
|
Nie bierzesz mnie na litość, zrozum draniu, cholernie Cię kocham. Dlatego wybaczam każdy kolejny nóż w plecy, każdy kolejny błąd roniący łzy w moim sercu, każde kłamstwo odbiegające od tej ufności, którą obdarowałam Cię, wierząc, że nie będziesz jedną z tych zawodzących jak zwykle mnie osób, a człowiekiem bliskim mi najbardziej, chroniącym mnie, będąc gotowym oddać życie, za tak nieważną i drobną istotę jak ja, która zastąpi Ci sobą, cały ten pieprzony świat. | longing_kills ♥
|
|
|
Chodź tu do mnie, znów oznacz moje ciało na własność swoimi pocałunkami, znów wbij we mnie szpony ten bezsensownej ,a jakże prawdziwej miłości. Tylko już nie krzywdź mnie, jednym błędem nie zamykaj mej duszy na Twoje drogie serce. Wiem, wiem, że nie chcesz mnie ranić, chcesz dać mi szczęście. Jesteś nim, przecież żyję Tobą. | | longing_kills ♥
|
|
|
To ja zasypiam w jego ramionach, to mi robi śniadanie do łóżka, to mnie idąc ulicą trzyma za rękę, to za mnie jest gotów zabić, to ja jestem z nim w najtrudniejszych chwilach, to przeze mnie czasem płacze, tylko ja potrafię wkurwić go naprawdę mocno, to mi wyznaje miłość. A ona ? Po prostu laska, która mu się podoba, która jest 'piękna'. Nic wielkiego, On przecież chyba pamięta, że jest tylko mój. | longing_kills
|
|
|
Jeżeli chcesz mnie ranić, to błagam, rób to w tajemnicy, w ukryciu, bym nie zabijała każdą kolejną myślą zwątpienia, uczucia którymi Cię darzę. Proszę, nie pozwól nam skreślić nas przez kłamstwo, psychiczną zdradę czy głupią kłótnie. | longing_kills
|
|
|
|