|
liebe.dich.moblo.pl
Nie chcę być pierwszą myślą na te nudne wieczory. Chcę być tą której imię masz na ustach rano budząc się i wieczorem chodząc spać. liebe.dich
|
|
|
Nie chcę być pierwszą myślą na te nudne wieczory. Chcę być tą, której imię masz na ustach rano, budząc się i wieczorem, chodząc spać. / liebe.dich
|
|
|
Wyobrażałam sobie za wiele. Przepraszam / liebe.dich
|
|
|
Zamiast pierdolić, że jest ci źle, może w końcu rusz dupę i działaj, aby było dobrze? / liebe.dich
|
|
|
Może i twoje słowa ranią. Ale wiedz, że brak jakichkolwiek, jest jeszcze gorsze. / liebe.dich
|
|
|
I nagle coś się zjebało. Nagle wszyscy odwrócili się od niej, jak na złość, w tym samym momencie bez żadnego wytłumaczenia. I on. Który niby miał być dla niej podporą, odwrócił się, nie mówiąc nic. Czy naprawdę jej los miał tak wyglądać? Za każdym razem, gdy coś się udawało, za chwilę miało to się spieprzyć? / liebe.dich
|
|
|
“Jak często znajduje się kogoś, czyje usta idealnie pasują do twoich? Powiem wam jak często – tylko raz w życiu. Na świecie jest wielu miłych ludzi, w których można sięzakochać. Ale jest tylko jedna osoba, której usta idealnie pasują do twoich.”— T.Parsons
|
|
|
“…trzymali się za ręce. Ręka to jest fajna sprawa. Nie angażuje specjalnie osoby, która ją daje, a bardzo uspokaja tę, która ją otrzymuje ..”— Anna Gavald
|
|
|
Jestem ciekawa, czy ty tak samo jak ja, kiedy wchodzisz na ten jebany komunikator, czy też masz w tym momencie nadzieję, że będę? Masz nadzieję, że napiszę pierwsza? Czy ty też nocami zamiast spać, wędrujesz po niespełnionych marzeniach i obmyślasz coraz to nowsze historie ze mną? Więc mi odpowiedz, bo nie wiem czy mam zacząć się leczyć, czy w końcu ci to wyznać. / liebe.dich
|
|
|
Czasami przeraża mnie samą moje zachowanie. Bo przecież jeszcze nie tak dawno obiecałam sobie, że to ty będziesz za mną latał jak głupi, a nie ja za tobą. A jednak. Obiecałam sobie również, że to ty będziesz chciał mnie słuchać non stop. Że będziesz chciał mnie oglądać na wyłączność. Że to ty będziesz chciał dotykać moich ust, ciała. Kpina, prawda? Jest całkiem na odwrót. I za to nas nienawidzę. Siebie, za tą cholerną słabość do ciebie. A ciebie? Za to, że potrafisz to bardzo dobrze wykorzystać. / liebe.dich
|
|
|
Przynajmniej w tym momencie mam pewność, że to co było między nami nazywane miłością, było tylko chwilowym zauroczeniem. Pomimo tych wylanych łez, dziękuję Ci, że w porę mnie z tym uświadomiłeś. Nie ma co. Wielkie dzięki, skarbie. / liebe.dich
|
|
|
Wariowała na jego punkcie. Widząc wyskakujące okienko z jego imieniem i nazwiskiem potrafiła rozwalić ze szczęścia wszystko co miała pod ręką. A kim była ona dla niego? Kolejną zabawką, którą chciał przelecieć, a później wyrzucić jak zepsutą rzecz. / liebe.dich
|
|
|
Pomimo moich obaw, słuchałeś mnie. Pomimo tego, że tak bardzo się bałam, że na boku romansujesz z inną, ty i tak po kilku dniach, a nawet tygodniach potrafiłeś powiedzieć mi co robiłam tego i tego dnia o tej i o tej porze. Więc dlaczego nie pokazujesz tego na co dzień? Dlaczego nie chcesz udowodnić mi, że jednak nie jesteś tym zimnym draniem, za którego wszyscy cię uważają? Włącznie ze mną. / liebe.dich
|
|
|
|