 |
liebe.dich.moblo.pl
Nawet nie wiesz ile razy miałam ochotę powiedzieć ci co myślę. Ile razy byłeś obrażany w moich myślach.. Nie zdajesz sobie z tego sprawy. Ale za każdym razem gdy próbo
|
|
 |
|
Nawet nie wiesz ile razy miałam ochotę powiedzieć ci co myślę. Ile razy byłeś obrażany w moich myślach.. Nie zdajesz sobie z tego sprawy. Ale za każdym razem, gdy próbowałam powiedzieć całą prawdę, gdy próbowałam pogadać z tobą najszczerzej jak potrafiłam, ty zamykałeś mi usta namiętnym pocałunkiem, tworząc sobie przy tym jeszcze gorszą opinię. I za to cię nienawidzę, a jednocześnie kocham, skurwielu. / liebe.dich
|
|
|
|
Powoli się w tym gubię. Gubię się w tym chorym układzie, w którym jestem tą trzecią. W którym muszę patrzeć na jej szczęście i znosić twoje słowa, które również mnie wykańczają. Bo jakbyś się czuł ty, kochając kogoś, spotykając się z tym kimś, na dodatek okazywałby ci tyle ciepła, miłości, czego nigdy nie doznałeś? Na pewno nie byłoby miło, prawda? A jednak. Ja to muszę znosić. / liebe.dich
|
|
|
|
Potrzebuję jego dotyku. Potrzebuję jego dłoń, ramion, głosu. Potrzebuję nawet jego serca, uwielbiałam wieczorami tulić się do niego i słuchać jego bicia. Potrzebuję zapachu jego perfum. Potrzebuję powietrza.. Wróć. Chcę znowu oddychać. / liebe.dich
|
|
|
|
- Co ty w sobie masz? - patrzyła na niego ze łzami w oczach, bezskutecznie czekając na odpowiedź. - Co masz w sobie takiego, że kurwa tak się dla ciebie poświęcam? Dlaczego pozwoliłeś na to, bym się w tobie zakochała? No odezwij się o kurwy! - wrzasnęła po raz kolejny, kiedy odwrócił wzrok. Jej oczy już dawno zaczerwieniły się od płaczu. Siedzieli na ławce, tak długo, aż w końcu odezwał się i powiedział: - A pozwoliłabyś mi samemu cierpieć? - spojrzał jej prosto w oczy, nie wyrażając żadnych emocji. - Co? - zdezorientowana patrzyła na niego. - Pytam się czy zniosłabyś widok, gdybym cierpiał, a ty w najlepsze bujałabyś się z innym? - ponowił pytanie, siadając bliżej niej. - Czyli.. - przez chwilę jakby zabrakło jej słów. Zastanawiała się nad sensem jego wypowiedzi. - To ja powinienem zapytać ciebie, co ty masz w sobie takiego, że poczułem do ciebie coś, czego nie czułem nigdy do innej - sprostował cicho, dotykając jej policzka. / liebe.dich
|
|
|
|
Każdego wieczora zastanawiała się, dlaczego on tak na nią działa? Była pewna, że gdyby nawet poznała jego najciemniejszą stronę i tak, nie zraziłaby się do niego. Zdążyła już go pokochać, pomimo, że od ich poznania nie minął nawet miesiąc. / liebe.dich
|
|
|
|
Dała radę. Zapomniała całkowicie o nim. Nie poruszyło jej nawet to, że znalazł sobie nową, możliwe, że lepszą. Nic na nią już nie działało. Jednak potrzebowała trochę czasu, by uświadomić sobie, że ktoś musiał wstąpić na jego miejsce. Ponownie zaczęła cierpieć. Chociaż tym razem mniej. Ten jej poświęcał większej uwagi. Próbował jej udowodnić jaki świat może być piękny, nawet bez miłości. Udawała, że jest wszystko w porządku. Pokazywała, że jest szczęśliwa, tylko, że nie byłoby tego szczęścia bez niego, bez jej miłości.. / liebe.dich
|
|
|
|
Dodaj komentarz