|
landriina.moblo.pl
Masz cholernie piękne oczy. To je sobie weź. Mi są już nie potrzebne. Czemu nie? Bo zdobyłam na nie tego kogo chciałam. Czyli? Czyli Ciebie. Ale Ty wyjeż
|
|
|
- Masz cholernie piękne oczy. - To je sobie weź. Mi są już nie potrzebne. - Czemu nie? - Bo zdobyłam na nie tego, kogo chciałam. - Czyli? - Czyli Ciebie. Ale Ty wyjeżdżasz, to ich już też nie chcę. - A mogę wziąć co jeszcze chce? - Bierz wszystko. - Biorę Ciebie całą.
|
|
|
- Wiesz co? - Słucham Cię Skarbie. - Już nic. - Co? Haha. - Nie, chciałem po prostu znowu usłyszeć " Słucham Cię Skarbie" z Twoich ust.
|
|
|
- Widzisz, jak nasi grają w tą siatkówkę? - Gdybym ja tak dobrze umiała grać uczucia, jak oni w siatkówkę, to byłoby pięknie. - I tak jest pięknie. - Dlaczego niby? -Bo Cię kocham za to, że nie umiesz udawać.
|
|
|
- Ej, Aga, kochasz Go nadal? - A co? - No, ale kochasz? - No kocham ..- przyznała ze spuszczoną głową. - Kochasz? Głośniej, bo nie słyszę. - Mam krzyknąć?- zapytała zdziwiona. - No, dobrze by było. - KOCHAM GO NADAL! - Też Cię kocham! - Odkrzyknął Jej ukochany.
|
|
|
Ona załamana usiadła na ziemi, od podchodząc do niej powiedział : Wstań, proszę. Ona posłusznie wstała. On objął ją i powiedział : Jutro wyjeżdżam i nie wiem czy się kiedykolwiek spotkamy. Ja mam swoje towarzystwo, swój świat, Ty masz tak samo. Nie wiem czy .. - Nie dokańczaj - Przerwała mu. - Wiem, co chcesz powiedzieć. Ale ja nie znajdę sobie innego, nie będę szczęśliwa, nie bez Ciebie. - Ona spuściła wzrok i słyszała tylko jego ciche śmianie się. - Czemu się śmiejesz? - Zapytała. - Bo czekałem na to, czekałem na taką wypowiedź, dokładnie taką. Była idealna, Ty jesteś idealna. Więc wrócę tu, dla Ciebie, dla Nas, wrócę.
|
|
|
i codziennie zadaję sobie to samo pytanie : robiłeś to z litości, czy naprawdę mnie kochałeś?
|
|
|
- Mała, nie łam się. Znajdziesz sobie lepszego, innego i to już niedługo. - Ja nie chcę innego, ja chcę Ciebie.
|
|
|
nasza miłość jest idealna. tylko, że na odległość.
|
|
|
- zakochałam się ! - ale mówiłaś, że serce wybierze Ci tylko tego Jedynego. - No wiem, dlatego Ci mówię, że Go poznałam, poznałam tego jedynego. Mój ideał, niebieskie oczy, blondyn, powalający uśmiech, wlicz w to białe zęby plus bosko proste zęby. A z charakteru? Nie wyobrażasz sobie. Chodzący IDEAŁ. - I on wie? - No wie. - Jesteście razem? - Nie. Już nie. - Dlaczego?! - Bo wyjechał. - To co on tu robił? - Pracował. Ale obiecał, że wróci, obiecał, że mnie weźmie na wakacje, i że będę najszczęśliwszą osobą na świecie. - Na pewno . - Ale on wie, że bez Niego taka nie będę. - Więc? - Więc wróci! - Ale teraz Go nie ma. - Jest. Zawsze jest, był i będzie. W moim sercu. - Ty się na prawdę zakochałaś. - A nie mówiłam? - No i co teraz? - Poczekam . - A co jak nie wróci prędko? - To co. " Jak kocha to poczeka " .
|
|
|
i nie zasnę, póki nie napiszesz mi ' dobranoc' , i nie wstanę, póki nie napiszesz mi ' pobudka ' . ;*
|
|
|
kiedyś obiecała sobie, że będzie cholernie szczęśliwa .. i będzie .
|
|
|
zawsze się zastanawiałam nad tym dlaczego byłeś tak zazdrosny. teraz wiem, że to było potajemne wyznawanie miłości.
|
|
|
|