|
kubekczekolady.moblo.pl
Doszłam do jego domu było dobrze po pierwszej w nocy. Nie miałam pewności że on tam będzie ale miałam całą noc żeby go znaleźć. Zadzwoniłam do niego. Odebrał śpią
|
|
|
|
Doszłam do jego domu, było dobrze po pierwszej w nocy. Nie miałam pewności, że on tam będzie, ale miałam całą noc, żeby go znaleźć. Zadzwoniłam do niego. Odebrał śpiący. Nakazałam mu wyjść. Wyszedł. W samych spodenkach, pokazując ten swój opalony, umięśniony brzuch i trochę włosów pod pępkiem. 'Myślałam o nas. Znaczy się. O Tobie i o mnie. Nie mogę tego tak trzymać w sobie. Wiem, przyjeżdżam tu rzadko. Wiem, jestem gruba, brzydka, głupia. Ale jestem tak cholernie naiwna, wrażliwa i zakochana, że nawet sobie tego nie wyobrażasz' Powiedziałam, patrząc mu w oczy, te cudowne, zielone oczy. 'w kim? załatwić wam spotkanie?' powiedział, ziewając. 'kolejny z Twoich głupich żartów? w Tobie, kurde. nie widzisz tego? na cholerę bym tu przychodziła teraz?' powiedziałam, a ten się głupio uśmiechnął. kochałam jego uśmiech, kochałam jego całego. 'pozwól, że to ja zdecyduję, jaka jesteś' powiedział, łapiąc mnie w pasie i przyciągając tak, że sama zaczęłam go całować - odruch niekontrolowany.
|
|
|
przyszłam tutaj tylko po to, żeby zobaczyć co byś zrobił gdybym dała ci szansę wszystko naprawić.
|
|
|
wpadam w odchłań bezdenną. / k.kowalska
|
|
|
tu los potrafi pisać najcięższe scenariusze. / chada
|
|
|
|
w ogłoszeniach 'chcesz pocierpieć? dzwoń!' i dopisek z Jego numerem telefonu.
|
|
|
wyjęłam dziś z szafki, rzadko już spotykaną w tych czasach, encyklopedię. przewracając powoli kartki dotarłam do pierwszej litery hasła które chciałam odnaleźć. po przewróceniu jeszcze kilku stron widniało właśnie to hasło - MIŁOŚĆ. zaczęłam czytać jego, a właściwie jej, definicję. i wiesz co ? do tej pory zastanawiam się dlaczego nie napisali tam ' cholerne gówno, do którego lepiej się nie pakować, chyba że ktoś chce pocierpieć', czyli prawdy. / kubekczekolady
|
|
|
bądź mój. już na zawsze. / kubekczekolady
|
|
|
nie wiem czym się upijam, jeśli to miłość - proszę o dolewkę. / Szkoła Uczuć
|
|
|
niby czuję, że moja miłość do Ciebie już wygasła, ale w głębi duszy wiem, że gdybyś przyszedł i powiedział to swoje, nawet nieszczere, "przepraszam" to ona i tak by wróciła. / kubekczekolady
|
|
|
tamte czasy, gdy mogłam mieć Cię przy sobie w każdej chwili, nie powrócą, nie powrócą już. / kubekczekolady
|
|
|
lubię takie dni, gdy przychodzę do domu cała mokra, ściągam przemoknięte buty następnie ściągam z siebie mokre od deszczu ciuchy, a zamiast nich ubieram legginsy i za dużą bluzę, a na nogi ciepłe skarpetki. do ręki biorę kubek z czekoladą i po założeniu na uszy słuchawek wsłuchuję się w głos Ostrego. / kubekczekolady
|
|
|
idziemy razem przez miasto. oboje milczymy. bo przecież potrafimy porozumiewać się bez słów. wszystko wyczytujemy z naszych oczu. tak, miłość jest wspaniała. / kubekczekolady
|
|
|
|