 |
kszy.moblo.pl
pojechaliśmy po wujka do szpitala uzależnień od alkoholu. gdy stałeś przed autem i paliłeś zapytałeś. chciałabyś w przyszłości tutaj trafić? przecząco kiwnęłam głową
|
|
 |
| kszy dodano: 26 grudnia 2010 |
|
|
pojechaliśmy po wujka do szpitala uzależnień od alkoholu. gdy stałeś przed autem i paliłeś, zapytałeś. "chciałabyś w przyszłości tutaj trafić?" przecząco kiwnęłam głową. zaczął się śmiać, spytałam co jest. a on jak to on, walnął głupie "nic. ale miałabyś więcej znajomych na tym twoim fejsie. " w tym momencie miałam ochotę mu walnąć, ale zamknięcie przez niego drzwi uniemożliwiło mi to. / kszy
|
|
|
| kszy dodano: 26 grudnia 2010 |
|
|
'no to ja Ci życzę żebyś pamiętała o Palinie, oglądała Tap Madl w dalszych edycjach, żeby Ci się wszystko ułożyło z tym tamtym, no i tysiąca pięciuset znajomych na fejsbuku. wesołych świąt młoda!' bezcenne życzenia od najlepszego wujka jakiego można mieć. / kszy
|
|
|
| kszy dodano: 26 grudnia 2010 |
|
 |
już nawet przy prostowaniu i suszeniu włosów rozmyślam nad życiem, pojebane, nie ? /doyouthinkyouknowme
|
|
|
| kszy dodano: 26 grudnia 2010 |
|
|
nie chcę wiosny. wtedy będzie trzeba to rozjebać. to miejsce, gdzie tyle rzeczy się wydarzyło. z wieloma osobami nawiązałam tam zajebisty kontakt. tam zaczął się nasz związek. w tym miejscu byłam praktycznie co sobotę lub w inne wolne dni. tam podobno bardzo często wszystkich opijałam. to tam zawsze czułam się tak dobrze. ale z szacunku do Twojego brata rozwalimy wszyscy nasz kochany domek. / kszy
|
|
| kszy dodał komentarz: |
26 grudnia 2010 |
| kszy dodał komentarz: |
26 grudnia 2010 |
| kszy dodał komentarz: |
26 grudnia 2010 |
| kszy dodał komentarz: |
26 grudnia 2010 |
| kszy dodał komentarz: |
26 grudnia 2010 |
|
| kszy dodano: 26 grudnia 2010 |
|
|
dopełniasz mnie swoim reggae, a ja Ciebie moim rapem. /kszy
|
|
|
| kszy dodano: 26 grudnia 2010 |
|
|
'nie chcę mi się już żyć.' znowu to powiedział. siedząc obok zaczęłam rozmyślał. zapytał co jest. a ja po chwili odpowiedziałam. 'nic. ej słuchaj. bo wyobraź sobie, że ja jestem kwiatuszkiem, a Ty moim słoneczkiem. roślince do życia jest potrzebna energia słoneczna. między innym no nie? bo tak to umrze. prawda?' patrząc na mnie jak na wariatkę, kiwnąłeś głową. a ja kończąc moją wypowiedź dorzuciłam ' no to bądź tym moim słoneczkiem.' po czym wtuliłam się w niego. / kszy
|
|
|
| kszy dodano: 26 grudnia 2010 |
|
|
jesteś moim własnym słońcem. / kszy
|
|
|
|
Pokaż komentarze (1)