|
krzykliwa.moblo.pl
' Kiedy jesteś młody nie masz nic innego do roboty jak stać przy zegarze i czekać przed ósmą na swojego partnera lub partnerkę. Gdy masz trochę więcej lat czekając
|
|
|
'
Kiedy jesteś młody, nie masz nic innego do roboty, jak stać przy zegarze i czekać przed ósmą na swojego partnera lub partnerkę. Gdy masz trochę więcej lat, czekając, czujesz doskwierającą samotność. Ale kiedy jesteś młody, każde takie oczekiwanie jest niczym Gwiazdka, a każda mijająca chwila przybliża cię do przybycia i rozpakowania wspólnego prezentu. I nawet jeżeli okaże się, że nie zawiera on tego, na co liczyłeś, to nie ma znaczenia; bo jutro znów będzie Gwiazdka i pojawi się kolejny prezent, tylko czekający, by go rozpakować. Kiedy prezenty przestają się pojawiać, a światła na choince gasną, zdajesz sobie nagle sprawę, że się zestarzałeś. '
|
|
|
'
[...] nie chciał być znowu młodym i silnym, nawet gdyby to było możliwe, o nie! Zbyt dobrze wiedział, jaki jest koniec, by znów pragnąć początku. Wiedział, do czego prowadzą, na co się zdają wszystkie wysiłki.'
|
|
|
'Często mówimy, że nie chcemy do czegoś wracać, ale sprawa żyje w nas i za nic nie chce się wykorzenić z mózgu.'
|
|
|
'[…] nasza wspólna droga skończyła się, zanim ją rozpoczęliśmy. Nie cofniemy się do jej początku. Ona zarosła czasem.'
|
|
|
Człowiek kocha albo nie kocha, i żadna siła na świecie nie ma na to wpływu. Możemy udawać, że nie kochamy. Możemy przywyknąć do drugiej osoby. Możemy przeżyć całe życie w przyjaźni i wzajemnym zrozumieniu, założyć rodzinę, kochać się każdej nocy i każdej nocy mieć orgazm, a mimo to czuć wokół żałosną pustkę, wiedzieć, że czegoś ważnego brakuje..
|
|
|
Dobranoc, luby! jeszcze raz dobranoc!
Smutek rozstania tak bardzo jest miły,
Że by dobranoc wciąż usta mówiły.
— William Shakespeare (Szekspir)
|
|
|
Co robimy najczęściej? Kłócimy się, czekamy na siebie i walczymy z uporem osła. A wiesz co jest najpiękniejsze? Potrafimy sobie wszystko wybaczyć nie zapominając, że jesteśmy tylko ludźmi i popełniamy błędy. Pilnujemy tylko by to, nie zatruło naszej miłości, reszta jest nieważna. [ niemalipyxd ]
|
|
|
|
był blisko, a zarazem daleko. przytulał, jednoznacznie odpychając. pragnął, jednocześnie nienawidząc. kłamał,ale był szczery. kochał, mimo to zostawił. [ yezoo ]
|
|
|
Każdego ranka, po przebudzeniu, otrzymujemy kredyt w wysokości osiemdziesięciu sześciu tysięcy czterystu sekund życia na dany dzień. Kiedy wieczorem kładziemy się spać, niewykorzystana reszta sekund nie przejdzie na następny dzień; to, czego nie przeżyliśmy w ciągu dnia, jest na zawsze stracone, pochłonięte przez wczoraj. Każdego następnego ranka rozpoczyna się ta sama magia, znowu otrzymujemy taką liczbę sekund życia i wszyscy zaczynamy grać w tę nieodwracalną grę: bank może zamknąć nam konto w najbardziej nieoczekiwanym momencie, bez żadnego ostrzeżenia – w każdej chwili może zatrzymać nasze życie.
|
|
|
Gdyby jej przyszło stanąć na skrzyżowaniu, mając dwie drogi do wyboru – jedną łatwą i równą, drugą wyboistą, z licznymi dziurami, wybrałaby tę równą i łatwą. Może taka postawa nie była godna podziwu, ale przecież zawsze czuła, że i tak dotrze w to samo miejsce, tyle że nie tracąc energii.
|
|
|
- co oglądamy? - zagadnął wertując kinolive. spojrzałam Mu przez ramię po czym odnalazłam Jego dłoń i odciągnęłam na pewną odległość. - zobaczysz. - rzuciłam zaczepnie, wykonując kilka kolejnych kliknięć i przymykając laptopa. siadając przed Nim, mierząc Jego spojrzenie, uśmiech, szczęście wymalowane w każdym calu Jego twarzy, zaczęłam opowiadać. w rytm naszej piosenki, która wydobywała się z głośników, opisywałam scenerię naszego pierwszego pocałunku, jak i kilku kolejnych, wspólne spacery, najpiękniejsze słowa jakie usłyszałam z Jego ust. On? momentalnie włączał 'odtwórz', gdy muzyka cichła, jakby zachęcając mnie do dalszej opowieści. - a teraz jesteś tu. wciąż. - szepnęłam na sam koniec, na co nachylił się ku mnie. początkowo muskając moje wargi, omiótł ciepłym oddechem całą twarz, a przy lewym uchu wyszeptał dwa słowa. - moja ulubiona. - po sekundzie, nieco ciszej dodał, jak kocha. [ z.w.s. ]
|
|
|
To już siódmy las, siedem rwących rzek,
za tym wszystkim już bajka zacznie się,
napiszemy ją, dla kolejnych par,
jako dowód na nieśmiertelny czar..
|
|
|
|