|
krzykliwa.moblo.pl
był jedyną osobą dla której rzuciłam moją odwieczną przysięgę iż nie wejdę ponownie do tej samej rzeki nie spróbuję z tym samym nie dam drugiej szansy. mimo słów k
|
|
|
|
był jedyną osobą dla której rzuciłam moją odwieczną przysięgę, iż nie wejdę ponownie do tej samej rzeki, nie spróbuję z tym samym, nie dam drugiej szansy. mimo słów, którymi mnie karmił chcąc wyniszczyć doszczętnie, mimo zachowań, tak nieprzemyślanych, tak bolesnych, tak chorych, mimo łez, które przez Niego wylałam i bólu z jakim musiałam się zmierzyć - wystarczyło jedno 'kocie, ja kocham, Ciebie, maksymalnie', i nie potrafiłam zrobić nic innego, jak wrócić do Niego. cholera, zależało mi na tym draniu, a moje serce... bez Niego zwyczajnie nie dawało sobie rady.
|
|
|
Patrzę dziś na Twe zdjęcie. Przed długi czas nie mogłam na nie spojrzeć, wiedząc, że już nie jesteś mój.
Dzisiaj patrzę na nie i mam przed sobą również wspomnienia. Tyle pięknych dni spędziliśmy razem. Pamiętasz jak nasze dłonie dotknęły się po raz pierwszy? Pamiętasz jak lgnęliśmy do siebie?
Pamiętasz te spojrzenia? Zerkanie na siebie? Pamiętasz na pocałunek i bieg z uśmiechem na ustach? Ja pamiętam wszystko.
Mój aniele, pamiętasz naszą ławkę... siedzieliśmy na niej w objęciach po raz pierwszy i ostatni raz w życiu.
Ja pamiętam wszystko co piękne. Zamykam oczy i widzę wszystko ... Ciebie widzę. Jak się do mnie uśmiechasz... Zawsze będziesz w moim sercu, mimo, że zraniłeś mnie najmocniej na świecie, to i tak Cię nadal kocham.
|
|
|
Pamiętasz to miejsce w które mnie zabrałeś, te góry nas otaczające? Na której przytulałeś mnie i głaskałeś po dłoniach, by je rozgrzać? Jak śmiałeś się i pozwalałeś mi trwać w ukochanej w ciszy? Ten jeden raz byłam tam. W tym magicznym miejscu zostawiłam część siebie, część serca, część duszy. Zabrałeś mi tę cząstkę, zabrałeś mi szczęście. Pozwól mi więc zapomnieć. Już nie chcę pamiętać.
|
|
|
|
Zawsze wiedziałam, że któregoś dnia wiatr przywieje mi Ciebie z powrotem.
|
|
|
Jeśli Bóg nie istnieje to wierząc w niego i tak nic nie tracę, jeśli Bóg istnieje to wierząc w niego bardzo dużo zyskuję.
|
|
|
|
gdybym nie potknęła się o krawężnik, nie rzuciła jakiegoś przekleństwa pod nosem, nie zaczęła szukać papierosów w torbie, z zupełną nieuwagą, czy zauważyłabym Cię, i czy Ty również zatrzymałbyś wzrok na moim spojrzeniu? może gdyby nie to roztargnienie, minęlibyśmy się, jak gdyby nigdy nic. nie poprosiłabym Cię o ogień do podpalenia fajki, a Ty zamiast zwyczajnie spełnić tę prośbę, nie zaprosiłbyś mnie na kawę, pewny, że w kawiarni na przeciwko na pewno mają jeszcze jeden wolny stolik, dla nas.
|
|
|
|
patrzył na mnie z mieszanką błagania, nadziei, pewnej desperacji, uczucia - nie miłości, choć wmawiał mi, że to ona. wnikliwie obserwował moje reakcje tuż po tym, jak poprosił byśmy spróbowali, zapewniając, że zrobi wszystko, by nam wyszło. coś mówił, a każde z Jego słów utwierdzało mnie w przekonaniu, iż nie, nie związek, nie z Nim, nie z nikim innym. dusiło mnie powietrze, dusił mnie Jego oddech na moich wargach, dławiłam się Jego pocałunkiem chwilę potem. - dobrze - mruknęłam z wierutnym kłamstwem na ustach, patrząc Mu wprost w oczy, wraz z wizją tego, jak Jego serce niedługo upadnie.
|
|
|
- Chryste – jęknął. - Kompletnie się zmieniłaś. Zupełnie jakbyś nie była sobą. Jesteś taka rozgoryczona.
- A czego się spodziewałeś? Nie przyszłam na świat dla twojej przyjemności. Nie jestem jak płyta kompaktowa którą możesz wrzucić na dno szuflady i zapomnieć albo wyjąć po pewnym czasie kiedy uznasz za stosowne i liczyć że będzie brzmiała tak samo..
|
|
|
'
[…] wiedział wszystko o kobiecych łzach . Zdawał sobie sprawę , że istnieją łzy spokojne i urocze , spływające po kobiecych policzkach jak małe płynne diamenty i sprawiające , że mężczyzna jest w stanie jedynie błagać . Zdarzają się też gorące łzy złości tryskające z kobiecych oczu jak ogień , a wtedy mądry mężczyzna powinien uciekać gdzie pieprz rośnie i schować się w mysiej dziurze .
Są również takie , które długo leżą ukryte na dnie serca , a kiedy już zdołają zerwać wszelkie tamy i uwolnić się , zamieniają się w potop bólu , któremu nie jest w stanie ulżyć żaden mężczyzna ... '
|
|
|
' […] tylko w marzeniach kobiet mężczyźni są tacy , jakich potrzebujemy . Silni , gdy potrzeba siły , romantyczni w blasku księżyca , niebojący się słabośc i, by okazać kobiecie , że ją kochają . I mówią jej , że ją kochają . W marzeniach nie krytykują naszej inteligencji i zachwycają się każdym dodatkowym kilogramem , który nam przybywa . Gdy jesteśmy smutne – pocieszają , gdy złe – rozśmieszają . Są naszą drugą połową . W łóżku dają nam za każdym razem wielokrotny orgazm .
Nigdy nas nie rozczarowują i nie ranią . TYLKO W MARZENIACH.. '
|
|
|
'
[...] każda kobieta na świecie przynajmniej raz w życiu usłyszała , że mężczyzna bardzo ją szanuje oraz darzy ciepłymi uczuciami , ale niestety jej nie kocha . Wtedy rzeczywiście z tym światem dzieje się coś dziwnego . Taki świat przewraca się do góry nogami . Drzewa szarzeją . Powietrze robi się nie do zniesienia . Kolory blakną . I nie ma po co żyć . I nie wiadomo, co robić ... '
|
|
|
'
Koniec . Mieszkanie wysprzątane . Dokonała się dezynfekcja uczuć . Jej życie znów należało tylko do niej . Wyłącznie do niej . Do niej samej . Zwłaszcza „ samej ” . '
|
|
|
|