|
kontrolowaneniemyslenie.moblo.pl
Właśnie tu spotkało mnie szczęście o jakim nawet nie marzyłam i nie warto było rozpaczać że słodki sen dobiegał końca.
|
|
|
Właśnie tu spotkało mnie szczęście, o jakim nawet nie marzyłam, i nie warto było rozpaczać, że słodki sen dobiegał końca.
|
|
|
Chociaż nie uściskali się na powitanie, tak jak inne pary w hali przylotów, popatrzyli na siebie z taką czułością, że musiałam odwrócić wzrok.
|
|
|
Trafiłam do nieba – w samym środku piekła. /It was heaven – right smack in the middle of hell.
|
|
|
Obie wskazówki zegara sterczały już pionowo ku górze, a ja nie pokonałam choćby połowy dystansu. Widziałam, że się spóźniłam. Byłam beznadziejną ofermą. Byłam jedynie słabym, żałosnym człowiekiem, a swoją niezdarność miałam przepłacić rychłą śmiercią.
|
|
|
Tak, to byłoby do mnie podobne – własną niezdarnością doprowadzić do katastrofy.
|
|
|
Twój romans stulecia dobiegł końca. Królewicz nie wróci. Nikt nie wyrwie cię pocałunkiem ze złego snu.
|
|
|
Jakie to dziwne, pomyślałam. Tonie się w dół, a nie w górę
|
|
|
Za bardzo go kochałam, a miłość nie rządziła się zasadami logiki.
|
|
|
Nie był to koniec świata. Świat skończył się już dawano – teraz zniknęło z powierzchni ziemi to, co udało się po katastrofie odbudować.
|
|
|
Byłam jak opuszczony dom – skażony dom – w którym przez cztery długie miesiące nie dało się zupełnie mieszkać. Teraz sytuacja nieco się polepszyła – w najbardziej reprezentacyjnym pokoju przeprowadzono remont – ale to był tylko jeden pokój.
|
|
|
Dotrzymałam tylu obietnic...
Dotrzymałam i czy dobrze na tym wyszłam? Nadeszła pora, żeby zacząć je łamać. Jedną po drugiej. Jak szaleć, to szaleć.
|
|
|
Zakaz pamiętania, przy jednoczesnym lęku przed zapomnieniem – wybrałam dla siebie zdradliwą ścieżkę.
|
|
|
|