 |
kokaiina.moblo.pl
uśmiech moja mimowolna reakcja na Twój widok
|
|
 |
uśmiech - moja mimowolna
reakcja na Twój widok
|
|
 |
jedno słowo Twe, może zmienić mnie
|
|
 |
c.d Przechodziłam przez bardzo ruchliwą jezdnię, prawie wpadłam pod tira. Zobaczyłam tylko kawałek jej ogonka, a już wiedziałam, że to ona. Z kroku na krok zbliżając się do niej, czułam, że brak mi sił. Leżała na poboczu drogi, cała mokra. Padał deszcz. Chciałam ją przytulić. Klęknęłam obok niej i delikatnie położyłam rękę na jej brzuchu. Była sztywna, mokra. Pamiętam to jak zawsze lizała mnie po twarzy.Nie pozwalała mi płakać. Nigdy. Podniosłam się szybko z ziemi i zakryłam twarz dłońmi. Zaczęłam wrzeszczeć w niebo głosy. Wtedy modliłam się o śmierć. Następnie przez kolejne 2,3 tyg, nie mogłam spać, jeść, pić. Bałam się zamknąć oczu, żeby jej nie zobaczyć. Bałam się być w ciemności, żeby nie wyobrazić sobie jej postaci. Jechałam na tabletkach uspokajających, całe dnie spędzałam patrząc na jej zdjęcia i rycząc w poduszkę. Więc proszę nie mów, mi, że nie można tak mocno kochać psa. Bo ja do tej pory patrząc na jej zdjęcia, stojąc nad jej grobem, płaczę./kokaiina
|
|
 |
Często zastanawiałam się nad tym, czy jestem do końca normalna. Miałam psinkę. Młodą energiczną sunię, labka. Byłam w szkole, kiedy mój dziadek przyjechał i wypuscił ją poza podwórko. Pamiętam to jakby to było wczoraj, chociaż minął już ponad rok. 6 września bedzie 2 lata od jej śmierci. Tak, bo dla mnie psy nie zdychają, one po prostu umierają, jak my. Miala dopiero 8 miesiecy, wiec była młodą rozkaprysioną i nieusłuchaną gówniarą, którą kochałam najmocniej. Telefon od mamy'znalazłam Korę', mój śmiech do telefonu. Nagle jej słowa- 'Klaudia, ale ona jest martwa. Tzn, nie wiem czy to ona, jakas mala mi sie wydaje'. Strumień łez spłynął w tamtym momencie z moich oczu a z serca strumień krwi. Krzyk do telefonu' jak to kurwa nie wiesz, czy to jest Kora?' . Rozłączyłam się i zaczęłam biec ile sił w nogach. Po drodze modliłam się do Boga, aby się okazało, że to jednak nie ona. /kokaiina
|
|
 |
Czemu się tak uśmiechasz.? - bo mam powód do szczęścia.! -jaki? .-zaczyna się na 'T', kończy na 'Y' ♥.
|
|
|
|