|
kochulkam.moblo.pl
Wydaje Mi się że Ja po prostu urodziłam się żeby cierpieć. Smutek Mnie uzależnił tak że nawet jak już nie mam powodu to się dołuję i tak. Nauczyłam się płakać po nocach
|
|
|
Wydaje Mi się, że Ja po prostu urodziłam się żeby cierpieć. Smutek Mnie uzależnił tak, że nawet jak już nie mam powodu to się dołuję i tak. Nauczyłam się płakać po nocach i Mi teraz zwyczajnie tak zostało.
|
|
|
Myślę o Tobie i jakoś nie mogę przestać.
|
|
|
Wrócić do czasów, gdy miałyśmy dla kogo sensownie żyć, gdy nie miałymy aż takich wykończonych przez to wszystko mózgów, gdzie nie było dnia bez nowych wspomnień, gdzie było warto robić wszystko, gdzie pogoda była cudowna, nawet gdy była straszna. Prawda przyjaciółko?
|
|
|
Łzy, łzy, łzy.... cieszę się, bo przynajmniej nie On jest powodem tego płaczu....
|
|
|
Potrafię czytać stare rozmowy, miliony wspomnień, słuchać piosenek, króre przypominają Mi te szczęśliwe czasy. Kiedyś Mnie to smuciło, a dziś Mi pomagają w pewien sposób. Po prostu nieszczęśliwa miłość boli tak bardzo, że staram się być smutna z innego powodu, dlatego właśnie wracam do wspomnień.
|
|
|
'Wciąż uderzam pięścią w ścianę, krzyczę, że mam wyjebane!'
|
|
|
Tęsknie za twym głosem, sercem biciem, echem. Jesteś moim życiem, winem, wiatrem, śmiechem....
|
|
|
Chwile spędzone razem, to najlepsze momenty. Będą dla mnie wieczne, cenne niczym diamenty....
|
|
|
Warto o to walczyć, mieć nadzieję na lepsze....
|
|
|
Ty i Twe uczucie to do świata marzeń bilet....
|
|
|
Chce żyć przy Tobie już zawsze, jeśli pokochasz mnie w końcu....
|
|
|
Zdaję sobie z tego sprawę, że mam tok myślenia idiotki. Nie wiesz gdzie mieszkam, nie masz Mojego numeru, na facebooku nigdy nie napisałeś, gadamy tylko u Ciebie w domu, gdzie przychodzę z przyjaciółką, bo jesteś Jej rodziną, a ja mimo to, że wiem jak bardzo Cię nie interesuję, za każdym razem, gdy słyszę pukanie lub dzwonienie do Mojego domu, dźwięk GG, wiadomości na fcbk lub dzwonka w telefonie, non stop mam nadzieję, że to właśnie Ty. Wiem, że masz Mnie w dupie, wiem, że nie mam szans, ale jednak w głowie mam myśli: 'Może tak mu zależy, że skontaktował się z Moją przyjaciółką, dowiedział się gdzie mieszkam i przyszedł z Nią lub sam?'. Haha, właśnie w takich chwilach, uświadamiam sobie, że stereotypy typu 'blondynki są puste', są zwyczajnym faktem.. A może to się nazywa po prostu 'marzenie'? Może ja tak tego pragnę i o tym marzę, a zarazem wierzę w pewnym stopniu w marzenia i mimo to, że jest to niemożliwe, to też w to w jakiś sposób wierzę i mam to jakąś cholerną nadzieję!!!!!!!!!
|
|
|
|