 |
Przeglądam archiwum na gg, czytając nasze pierwsze rozmowy. Wtedy byłam zagubiona, pozbawiona uczuć, nie ufałam nikomu i niczemu, nie wierzyłam w miłość. Często miałam napady złego humoru i odechciewało mi się życia. Gdyby ktoś wtedy powiedział mi, że będziemy razem najprawdopodobniej wyśmiałabym go mówiąc, że jeśli zechcę pocierpieć to przytrzasnę sobie palec młotkiem, albo że miłość nie jest dla mnie...Nie wiem jak to zrobiłeś, ale zaczęłam Ci ufać. Powoli otwierałam się przed Tobą. Nawet nie wiem w sumie kiedy zaczęło mi zależeć...A teraz jesteś najważniejszą osobą w moim życiu. Moim osobistym szczęściem...[kocham_ranic]
|
|
 |
Spojrzał na mój telefon i wywrócił oczami, po czym przeniósł wzrok na mnie. Ja pierdolę nawet masz fajki na tapecie...Wzniosłam oczy do nieba, nie odpowiadając nic. Podszedł do mnie, posadził sobie mnie na kolanach, po czym spojrzał mi głęboko w oczy, po czym wymusił na mnie obietnicę,że nie będę palić. Nie mam pojęcia jak to zrobił do tego w tak krótkim czasie. Może to przez to, że dla niego byłam gotowa zrobić wszystko...[kocham_ranic]
|
|
 |
Nazywasz mnie swoją kokainą. Uważaj, bo kokaina silnie uzależnia i prowadzi do śmierci...
|
|
 |
Kocham go, ale on nie kocha mnie.
Potrzebuję go, ale on nie potrzebuje mnie.
Tęsknię za nim, ale on nie tęskni za mną.
|
|
 |
Jestem narkomanką. Silnie uzależnioną narkomanką. Z każdym dniem popadam w swój nałóg coraz bardziej i bardziej...I chociaż chciałabym pójść na odwyk to wiem, że tego nie potrafię. Sama myśl, mnie przeraża...Jak mogłabym żyć bez mojej kokainy? Powodu mojego szczęścia...A kiedy nie ma mojego najlepszego narkotyku często jestem rozdrażniona i odczuwam głód...Moim narkotykiem, moją kokainą, jest On i tylko On. [kocham_ranic]
|
|
 |
Siedzę na parapecie, patrząc przez okno. Opieram czoło o szybę. Czuję jak łzy, które były pod powiekami, płyną pod powieką...Bezszelestne łzy zamieniają się w szloch. Zaciskam dłonie na telefonie i czuję wibracje oznaczające, że przyszedł sms. Patrzę, że od Ciebie i odrzucam go ze złością na łóżko...Nie mam ochoty na ciąg dalszy kłótni...Nie mam już siły...[kocham_ranic]
|
|
 |
I czuje jak z dnia na dzień jest coraz gorzej, jak z dnia na dzień jest coraz gorzej...I czuję, że rozsypuję się znowu. Znowu boli i znowu mam dość...[kocham_ranic]
|
|
 |
"Jeden morał z tej bajki Bóg mnie oszukał"
|
|
 |
"Miałam tą nadzieję, ale nie znam już tego słowa"
|
|
 |
"Nie łatwo o Tobie zapomnieć. Nadal mam Cię w sercu"
|
|
 |
"Czas leczy rany-chuja prawda"
|
|
 |
"Po co Bóg daje miłość, skoro potem ją odbiera? Gdyby nie ONA nie byłoby cierpienia."
|
|
|
|