|
kinia_1772.moblo.pl
ale takie jest życie a my ludzie jesteśmy tylko pionkami na wielkiej szachownicy.
|
|
|
ale takie jest życie a my ludzie jesteśmy tylko pionkami na wielkiej szachownicy.
|
|
|
Prócz marzeń warto mieć papieros .
|
|
|
nie złość się, bo złość piękności szkodzi, a Ty nie masz czym szastać.
|
|
|
Po prostu idź za Nią, nie zastanawiaj się. Przecież mówiłeś, że Ją kochasz
|
|
|
i nie myśl, że tego dnia miłość będzie silniejsza
|
|
|
kupił ją bardzo za bardzo niską cenę. kupił ją
pięknym uśmiechem i tą iskrą w oczach .kupił ją
sobie tylko po to by po jakimś czasie odstawić ja na
półkę 'z rzeczami niepotrzebnymi ' . ale skoro kupił
ją za coś to przecież może ją traktować jako
zabawkę, nie?
|
|
|
kochasz to uczucie, kiedy nie możesz zasnąć bo rzeczywistość jest lepsza niż jakiekolwiek sny? ;*
|
|
|
Był początek maja... Dziewczyna przeglądała znajomych na naszej klasie, nagle w skrzynce odbiorczej pojawiła się wiadomość od pewnego chłopaka, była zaskoczona, chłopak pisząc do niej poprosił o numer gadu-gadu. Dziewczyna nie widząc w tym nic złego podała chłopakowi swój numer. Nie czekaała długo na wiadomośc od niego, po paru minutach widniało już powiadomienie o nowej wiadomości od nieznanego nadawcy... Pisali ze sobą trochę czasu, aby się bliżej poznać... Stwierdzili, że powinni się spotkać, chłopak mieszkał parę kilometrów od jej miejscowości, więc nic nie stało na przeszkodzie aby spotkali się następnego dnia.. Było około godziny 16, spotkali się koło fontanny...
|
|
|
podszedł do niej, przedstawił się i podał jej rękę, uśmiechnęli się do siebie, usiedli i rozmawiali dość długo..Nagle do chłopaka zadzwonił telefon, był to jego brat, mówił, że są z mama na zakupach i zabiorą go do domu...Chłopak powiedział gdzie dokładnie się znajduje i kazał swojemu bratu przyjść po niego w ustalone miejsce.. Po półgodzinnym oczekiwaniu dołączył do nas jego brat... Gdy tylko go zobaczyła wiedziała, że był to anioł, którego Bóg zesłał jej prosto z nieba.. zapatrzona w jego śliczne oczy, które były jak węgielki, po chwili spuściła wzrok, nie mogła wydusić z siebie ani słowa... Jego wyraz twarzy też przedstawiał zainteresowanie jej osobą... Spotkanie dobiegło końca, każde z nas poszło w swoją stronę...Gdy tylko dziewczyna wróciła do domu odrazu włączyła komputer, uruchomiła naszą klasę i ku jej zdziwieniu zobaczyła następną wiadomość, tym razem nie od tego samego nadawcy co poprzednio, tym razem był to pięknooki chłopak...
|
|
|
Wiadomość zawierała te oto słowa: ''gdy tylko Cię ujrzałem odrazu wiedziałem, że jesteśmy sobie przeznaczeni, proszę Cię tylko o Twój numer telefonu"... Czytając te słowa dziewczyna była w siudmym niebie, skakała z radości i gdy tylko o nim pomyślała rumieniła się... oczywiście podała swój numer telefonu... Wieczorem dostała sms'a.. ''cześć, co słychać? kolega z parku'' pisali ze sobą całą noc, z wrażenia nie mogli oboje zasnąć... Ich całonocne pisanie okazało się owocne i spotkali się następnego dnia... Był to też park, też przywitanie i podanie ręki i też długa rozmowa, tym razem nikt im nie przeszkadzał oboję wyłączyli telefony i długo spacerowali po mieście... Wybiła północ, znaczyło to, że czas się rozstać i wracać do domu.. Dziewczyna posłała mu piękny uśmiech na pożegnianie i podała rękę, lecz on jej nie puścił pociągnąl za rękę w swoją stronę i zaczął namiętnie całować... Dziewczyna nie wiedziała co odpowiedzieć oderwała usta i pobiegła do domu.
|
|
|
Usiadła na łóżku i gdy własnie miała zasypiać dostała sms'a od niego.. ''dziękuję Ci za miłe spotkAnie, każda chwila z Tobą jest dla mnie jak słonce, które rozświetla mi życie''... i tak ich znajomość rozwijała się i wszystko szło po ich myśli było im razem zajebiście dobrze razemm.. ale przecież to co piękne nie trwa wiecznie... W jej mieście była wielka impreza, postanowili, że pójdą tam razem, po północy przyjechał po nią tata i zabrał ją do domu, on został tam sam bynajmiej tak by się wydawało.. po zakończeniu tego spotkania nie napisał jej już żadnego sms'a, nie zadzwonił, mimo, że długo czekała wkóncu zasnęła, mając nadzieję, że jak tylko wstanie na wyświetlaczu jej telefonu będzie wiadomośc od ukochanego... Lecz tak się nie stało.. poszła do koscioła ze swoją przyjaciółka, i własnie wtedy przyszedł sms, że nie mogą tego dalej ciągnąc i że to koniec...
|
|
|
roztrzęsiona wybiegła z porannej mszy i nie zwracając na nic uwagi przebiegła przez ulicę, w tym momencie jechał duży samochód z duża prędkościa dziewczyna została potrącona, po chwili przyjechała karetka miała robioną reanimację, gdy tylko dotarła do szpitala została przewieziona na OIOM... Gdy tylko chłopak dowiedział się, że ona jest w szpitalu przyszedł do niej, lecz był za późno lekarz powiedział, że nie ma już dla niej ratunku, siedział przy niej całą noc i dzień trzymając ją za rękę, naglę poruszyła ręką otworzyła oczy i powiedziała ''kocham Cię'' potem zamknęła powieki to był koniec, dla niego była już tylko sumieniem....
|
|
|
|