 |
kinia10107.moblo.pl
Ja się nie upijam.. ja tylko dezynfekuje wewnętrzne rany.
|
|
 |
Ja się nie upijam.. ja tylko dezynfekuje wewnętrzne rany.
|
|
 |
Idę na balkon, w ręku szlug, telefon w drugiej, i napisałbym do Ciebie, ale jakoś brakuje słów, zadzwoniłbym do Ciebie, ale wiem, że tego nie chcesz, wybełkotał, że Cię kocham, tu jest źle i serio tęsknię. / Bonson.
|
|
 |
Przychodzi moment, kiedy przestajesz marzyć o siedzeniu na huśtawce podczas deszczu, z różową wstążką we włosach. Kiedy jedyne na co masz ochotę to filiżanka japońskiej herbaty, która pobudza każdy z Twoich zmysłów. Nareszcie potrafisz rozdzielać ludzi którzy Cię ranią na tych, którzy nie są Ciebie warci i tych, dla których warto cierpieć. W końcu rozumiesz, że milczenie jest jedną z najbardziej perfidnych rodzai kłamstw. Zaczynasz rozumieć, że musisz cierpieć w ciszy, bo nikt nie będzie współczuł Twoim łzom, które zgotowałaś sobie na własne życzenie. Dorastasz. Machasz dzieciństwu dłonią na pożegnanie, mając świadomość że uciekło niemal bezpowrotnie.
|
|
 |
Czy Cie nadal kocham ? Nie wiem, pewnie tak. Ale pogodziłam się już z tym, że nie jest pisane nam być razem. Nie jestem najszczęśliwsza na świecie, ale też nie siedzę w kącie i płacze. Próbuje żyć dalej.
|
|
 |
Tych co są teraz przy mnie szanuję i cenię. To ci, którzy przetrwali mimo wielu podłamań zaufania i nieporozumień. Dla nich wszystko. Za nich wszędzie. Resztę pierdolę.
|
|
 |
Uwodził mnie. Na początku spojrzeniem, potem słowiem, na końcu gestem. Skurwiel wiedział, że będę jego.
|
|
 |
Znasz to? Wciskasz w uszy słuchawki. Klikasz 'play'. pogłaśniasz na maksa i słyszysz już tylko tą muzykę. Tą, która kochasz, która jest częścią ciebie. Nie liczą się problemy w szkole, miłości, ani to, że ktoś właśnie Cię woła. Ważne są tylko te nuty płynące z cieniutkich kabelków prosto do serca.
|
|
 |
A Ty ile razy po odłożeniu telefonu, powiedziałaś pod nosem "a spierdalaj?"
|
|
 |
Wmawiam sobie, że wódka i papieros są w moich ustach po raz ostatni, a przy byle okazji piję i palę za tych, którzy nie mogą. Uwielbiam spontany, beztroskie życie nastolatki kompletnie nie panujacej nad swoim życiem, lubię tą adrenalinę, kiedy wszystko wymyka się z pod kontroli. Często upadam, płaczę, ale przywykłam, że nie wszystko jest kolorowe i zajebiste. Muszę przyznać, że związek z Nim, to również jeden, wielki spontan, dlatego tak zajebiście nam to wychodzi, nie chwaląc się
|
|
 |
Są ludzie, którym pozwolimy wracać zawsze. Nie ważne jak bardzo by nas zwiedli i jak bardzo pozwolili nam cierpieć. I mimo, że wywoływali najokropniejszy ból, gdy odchodzili, to wywołują najcudowniejszy uśmiech, gdy wracają.
|
|
 |
Nie wiem.. Może zawsze byłam inna.. Nie przerażała mnie Buka z Muminków, wręcz kochałam Gargamela i marzyłam, by choć raz zjadł jednego ze Smerfów. Chciałam, by czasem bajka z księżniczką i księciem skończyła się źle. Do moich ulubionych zwierząt nie należał koń i nie musiałam mieć najnowszej Barbie. Zawsze robiłam wszystko wbrew innym i chyba zostało mi to do dzisiaj. Mimo, że wszyscy dookoła mowią jaki to jesteś zły i jak bardzo mnie ranisz, ja brnę w to dalej. Ufam Ci bezgranicznie i chyba coraz bardziej kocham.
|
|
|
|