|
kingus1231.moblo.pl
'' Miałem przyjaciela Dziś go już tu nie ma tu ze mną Możesz mi wierzyć że był to przyjaciel Za którym chodziłem w ciemno Sercem i dusza oddany W ogień za niego
|
|
|
'' Miałem przyjaciela
Dziś go już tu nie ma tu ze mną
Możesz mi wierzyć, że był to przyjaciel
Za którym chodziłem w ciemno
Sercem i dusza oddany
W ogień za niego
I z perspektywy czasu mówię sobie: ”Nie ma tego złego..”
Niektórych już nie ma - i dobrze, ich gadka mi zbrzydła
Pomagają publicznie, po ciuch podcinają skrzydła
I prędzej czy później każda z kurew się doigra
Bo stoję za prawdą murem, a prawda zawsze wygra
Los bywa przewrotny, każdy obiera swój kierunek
Olać lukrowany fałszem , medialny wizerunek
Robić swoje, być w porządku dla swoich – warunek!
Pamiętać ze za wszystkim stoi szacunek
Wbijam w tych słabych, co w drodze do sławy wbijają w zasady
Tuszują swoja do świata nienawiść
Wchodzę na bit by zabić w nich zawiść
I pętlę im na szyję wsadzić i sprawić by zawiśli ''
|
|
|
" Oczy miał pełne żalu , nie ze wszystkim sie godził. Lecz był sobą, a nie kimś za kogo chciał uchodzić "
|
|
|
'' Moje zwariowane życie, jest jak Syzyfowa praca
Bo zawsze gdy staje na nogi po klęsce
Od nowa się wywracam i
Wciąż upadam i wstaje, i znów upadam i wstaje
I zamiast się ogarnąć tylko o tym gadam
Udaje sam przed sobą coś
Sam już nie wiem czy tu jestem sobą wciąż
Czy już zupełnie inną osobą
Ktoś znów cieszy się tu z moich porażek jak na razie
Życie to karma dlatego jak to do nich wróci ja się nie obrażę na los ''
|
|
|
'' Już niewiele mi zostało emocji pazernych
Póki co czuję chłód słyszę jak zgrzytają zęby
Drętwieją palce, skóra bieleje jak prześcieradło
Czuję, już niewiele nam zostało
Coraz ciężej przełykam ślinę przez gardło
Najpierw umiera serce, a później ciało
Z ust leci para, chociaż nic nie palę
Czuję kłucie w płuchach, jakby się wbijało w nie tysięcy parę igieł
Żyje, idę, to asfalt ściera mnie i puszcza z dymem
Wczoraj mnie ciągnie na dno
Jutra nie znam ''
|
|
|
nie pytaj więcej co u mnie, bo mogę cię rozczarować
nie jest dobrze, chociaż wmawiam to sobie co dnia
i wiesz w dzień nawet w to wierze, wtedy lepiej jest
skoro innych umiem nabrać to dlaczego siebie nie?
uśmiech wymuszany zawsze, gdy mama o niego prosi
gdyby wiedziała co we mnie, mogłaby się zastanowić
bo noszę pokłady gniewu, rozczarowań i emocji
które uderzają wtedy gdy chcę się przed nimi bronić
trudno, co zrobić, czasem trzeba odejść w cień
nawet kiedy jest pod nosem to czego tak bardzo chcesz
obejść się smakiem, kurwa to trudne
sam nie umiem, więc jak jebniesz tym to zrozumiem
rozsądek ponad rządze, bo choć chcesz to nie możesz
sumienie wie co dobre, a i tak wybierasz gorsze
i tak mogłem wszystko mieć, ale nie mam nic
upodabniam się do ciebie, olewam ten cały syf
|
|
|
'' O zmiłowanie proszę Ojcze wszechmogący
Pomóż bym w porę dostrzegł zagrożenie nadchodzące
Są rzeczy droższe niż pieniądze przecież wiesz
Nadzieja gdy błądzę jest ważniejsza niż cash ''
|
|
|
'' Nie dbam co myślisz o mnie, co jest Ci nie wygodne
Jebie zdania postronne - to zapamiętaj
Czy słucha mnie ten koleś z lewą grzywką na czole
Dla mnie już dawno poległ - to zapamiętaj
Że mówisz do mnie Ziomie, gdy w środku ciśniesz po mnie
Słodkie słówka pierdole - to zapamiętaj
O nakazy prawa, ludziom zakazy dawać
Za ściemy słyszą brawa - to zapamiętaj ''
|
|
|
" mama ma racje, nie mam już normalnych kolegów, samych zjebów mam u boku wokół siebie, ale przynajmniej tych zjebów mogę być pewien. "
|
|
|
" Silny w gębie ale mało mówię, coś nie tak ? Moje słowa są zbyt cenne żeby rzucać je na wiatr "
|
|
|
" nigdy nie mów jak nie wiesz przyrzekam ,
nigdy nie rób nic pod własną wole,
z rodziną koleszką nie kurwą przy stole ''
|
|
|
" Najmniej groźny jest ten, co najgłośniej szczeka "
|
|
|
" Licz na Siebie, ni licz na czyjąś ingerencje . Życie to Twój syf, nikt nie ogarnie go lepiej "
|
|
|
|