|
Gdy ktoś mnie spyta, co o Tobie myślę, mówię że jesteś głupi, że mnie nie obchodzisz, że mam Cię w dupie, że nie jesteś mnie wart i jesteś FRAJEREM,
ale gdybym stała twarzą w twarz z Tobą, powiedziałabym Ci jak bardzo Cię kocham...
|
|
|
Dziękuję ci, że nadałeś sens memu życiu. Przyszłam na świat, by przeżyć to, co przeżyłam; spróbować popełnić
samobójstwo, uszkodzić sobie serce, spotkać się z tobą, wspiąć się na ten zamek, i po to, byś wyrył w swej duszy
moją twarz. To jedyny powód, dla którego przyszłam na świat - aby pozwolić ci znaleźć drogę, z której zboczyłeś.
Nie pozwól, by moje życie stało się niepotrzebne.
|
|
|
Chciałam żebyś o mnie walczył, żebyś powiedział, że nie możesz beze mnie żyć, że wolałbyś być samotny niż beze mnie.
Chciałam Cię tego który powiedział, że jest tym jedynym - po prostu miałeś być
|
|
|
przytulił ją . poczuła się bezpiecznie i to ją
zabijało , bo wiedziała , że nie może mu zaufać , że
nigdy nie będą razem .
|
|
|
Było tyle rzeczy, o których chciałam Ci opowiedzieć. Jak cieszy mnie każdy wschód słońca. Jak bardzo pragnę szczęścia wszystkich
wokół mnie. Jak cholernie jesteś ważny. Że nienawidzę tęsknić, a zachody smucą i naprawdę ciężko mi wierzyć w miłość.
Powiedziałabym też, że uwielbiam każdy uśmiech, jaki widziałam, a łzy bolą. Że za dużo się martwię, chcę zobaczyć Nowy Jork,
a Twoje dłonie są takie ciepłe. Jak boję się krzywdzić i często płaczę lub wpadam w panikę.
Tyle, że ja nie umiałam mówić, a Ty nie chciałeś słuchać.
|
|
|
wiesz.. brakuje mi Ciebie. tych rozmów wieczorami. popołudniowych spotkań.
mowiłeś, że zawsze moge na Ciebie liczyć, że nigdy mnie nie opuścisz. więc gdzie jesteś dziś ?
jest mi źle, a jednak Ty mi nie pomagasz. Ciebie już nie ma przy mnie.
proszę wróc. bez Ciebie nawet moje ulubione czekoladki straciły swój smak. wróć i powiedz mi, ze wszystko
będzie dobrze. tak jak zza dawnych lat.
|
|
|
Czasem chciałabym umieć być suką, wszystko, co było puścić z dymem i pierdolić cały ten sentyment..
|
|
|
Nie obiecam Ci że będę czekała zawsze. Pewnie nie będę. Znajdę sobie kogoś, chociażby na złość Tobie. Pewnie nie będzie miał
aż tak brązowych oczu, ale może pomoże zapomnieć.
|
|
|
wróciła do domu. na nocnym stoliku postawiła dwa kieliszki i czerwone wino. "napij się ze mną" – powiedziała, patrząc w uśpione niebo.
"wypijmy za moją niespełnioną miłość.
|
|
|
- Nie wiem co jest ze mną nie tak . Odrzucam wszystkich , którzy najwięcej dla mnie znaczą .
- Czasami tak jest łatwiej , bezpieczniej .
- Dlaczego ?
- Bo wtedy nie musismy się martwić , że ich stracimy . Jeśli nikomu nie pozwolimy sie do nasz zbliżyć , wydaje nam się , że niue bedzie nam ich brakować ,
gdy odejdą .
- ale to nie działa w ten sposob , i tak za nimi tesknisz .
- bo nie możesz się powstrzymać przed kochaniem tych ludzi .
|
|
|
-za kim najbardziej tęsknisz ..?
-... hmm Tęsknie za ludźmi którzy nauczyli mnie żyć .
-jak to nauczyli Żyć ..? przecież każdy to potrafi. ..
- ja nie potrafiłam . Na szczęście spotkałam na drodze wspaniałych ludzi, którzy pokazali mi jak się śmiać,kochać, jak czuć się szczęśliwą ..
-..to pewnie nauczyli Cię też i płakać..
- nie płakać nauczyłam się sama ... wtedy gdy odeszli bez słowa pożegnania
|
|
|
każdy dyma Ciebie, bo inna mu nie dała, bo inna nie chciała, inna się uszanowała, na Ciebie biedna kurwo cała szkoła się
spuszczała ! a Ty zdrada za zdradą, za zdradą zdrada - ' tego lubię, na tym siadam
|
|
|
|