|
kidi_97.moblo.pl
Noc i dzień od podłogi do sufitu Ludzie wznieście toast Będziemy mogli tańczyć wiecznie
|
|
|
Noc i dzień,
od podłogi do sufitu
Ludzie, wznieście toast
Będziemy mogli tańczyć wiecznie
|
|
|
To szalony, szalony świat,
musimy uciec
To idealny świat
kiedy idziesz na całość
|
|
|
To czas, który totalnie schrzaniłeś
Próbując wciąż pozbyć się tego ze swoich myśli
To walka, którą stoczyłeś, gdy tego nie zatuszowałeś
To przeszłość, dla której umierasz żeby ją zmienić
Oto wszystkie pieniądze, które zaoszczędziłeś
Podczas gdy dobre życie przemija
To wszystkie marzenia, które nigdy się nie spełniły
Bo jesteś zbyt cholernie przestraszony, by spróbować
|
|
|
Zapal światła,
niech muzyka Cię poruszy!
Zatrać się tego wieczora,
ożyw się
Daj się ponieść chwili,
strać dziś kontrolę
|
|
|
Oto chłopak, któremu nie powiedziałaś "Podobasz mi się"
To dziewczyna, której pozwoliłeś odejść
To ten koleś, którego widziałaś tamtego dnia w pociągu
Lecz spanikowałaś i dałaś sobie z nim spokój
To samolot, który chcesz złapać do Vegas
To rzeczy, które obiecałeś sobie zrobić przed śmiercią
To miasto miłości, które czeka na Ciebie,
Lecz jesteś zbyt cholernie wystraszony, by do niego polecieć.
|
|
|
Lady Pank puszczę Ci tylko nie z ostatnich płyt ;p
|
|
|
Żeby było jak To front pierwsza linia,
towarzystwu nie w smak wolna opinia.
Rap pożywka dla medialnej ignorancji
bo tylko dla swoich tyle mają tolerancji.
Kocham ten biznes jego labirynty ,
my wchodzimy na salę, oni ręce do modlitwy składają.
Strach przed rap zgrają, przed wolnością ,
no i patrz jak oni wyglądają.
Patrz na nich, naszą bronią twój strach,
dywan jest czerwony, bo depczemy po pluskwach.
Zamknięte usta i rozumy, fatalnie,
otwórz je żeby było normalnie.
|
|
|
Chcemy żyć bez hec, bez swar i waśni,
jesteśmy tylko ludźmi, każdy jak potrafi.
Z charakterem przez życie,
prowadzone według reguł.
Idziemy spokojnie albo zawsze w biegu,
jeden szczegół może zmienić wszystko.
Hej ojczyzno jesteś w sercu blisko,
mimo wielu absurdów.
Rządzących nami ludzi mimo trudów ludu,
zapału nic nie ostudzi.
Wciąż do przodu przez trudy i znoje,
z duchem czasu trzymać fason i robić swoje.
Nic na siłę i nie zawsze idealnie,
mięć przesłanie i żeby było normalnie.
|
|
|
Pytam Boga czy rozda lepsze karty,
bo kurwa mam wrażenie, że to jakieś żarty.
Walczę o jedno czas ucieka nieodwracalnie,
żeby było normalnie.
|
|
|
Czy to życie? Raczej jego krzywe odbicie,
czemu dobry chłopak musi kastować na streecie.
Czy kolejny jeden lamus musi hejtować,
czy następna świeża firma musi splajtować.
To jest tu norma polskiego życia forma.
Kiedy patrzę na ten syf, chyba pora na format.
Dziś znowu wyśle CV i już nie zdziwi mnie to,
że zamiast odpowiedzi znowu będzie echo.
Zmieniasz telefon wrzucasz nowego sima,
bo kto jak nie ty sam nakarmi twego syna.
Przeklinam system i politykę krawatów,
oni kręcą biznes cały nad polską fatą.
|
|
|
Nie chodzi o to żeby łapać się za ręce,
tańczyć w kołku śpiewając piosenkę.
Prawić pochwałę za komplementem,
uśmiechać sztucznie jak mendy nadęte.
Nie chodzi o to żeby wozić się tu,
i być mądrzejszym od internetu.
Ze wszystkich szydzić i z każdym cisnąć,
tylko po to żeby na ich tle tu zabłysnąć.
Żyje i żyć daję w tym bałaganie,
i jakoś nie jest wcale fatalnie.
Pierdolić marność, tylko dbać centralnie,
o jakość i żeby było normalnie.
|
|
|
normalnie żyć
spokojnie żyć niebanalnie
nie za szybko wszystko naturalnie
i żeby było normalnie
|
|
|
|