|
katajiina.moblo.pl
:
|
|
|
a kiedy usłyszałam dziś jak się śmiejesz poczułam w sobie gniew i ulgę, i sama nie wiem co było większe, co było silniejsze. gniew - bo ty potrafisz się śmiać, kiedy ja nie umiem, czy ulga - że skoro ty możesz to i ja, bez wyrzutów sumienia, też mogę. /katajiina
|
|
|
wierz mi lub nie, zrób z tym co chcesz, ale bez względu na to jaki Ty jesteś, czy być może jaka jestem ja, jednak Cię potrzebuje. i chyba wiem to dopiero dziś, dopiero teraz, i dopiero w tej chwili - i chyba wiem to za późno. /katajiina
|
|
|
a jeśli chcesz mnie oceniać to mnie poznaj. wyjedź ze mną na wakacje, pójdź na spacer, zjedz kolacje, wyjdź na zakupy. daj mi czas na to bym mogła sie przed tobą otworzyć, pokłóćmy się, płaczmy ze śmiechu, daj mi uronić przy tobie łzę smutku. pociesz mnie gdy będę w rozsypce, rozbaw gdy będę tego potrzebować, pozwól mi nakarmić cie rosołem kiedy będziesz chory. a w tedy, po kilku latach spędzonych ze mną, będziesz mógł mnie ocenić. bo ciężko powiedzieć, że książka jest beznadziejna, nudna i głupia czytając tylko 'dawno, dawno temu...'. /katajiina
|
|
|
mam prawo do odczuć takich a nie innych, tak jak ty masz prawo do takich a nie innych zachowań. nie jesteśmy niczyją własnością, mamy prawo różnić się i inaczej spostrzegać świat. ważne tylko by to nas nie poróżniło. /katajiina
|
|
|
patrze za okno i widzę nadchodzący wieczór. mniej więcej o tej porze wracalibyśmy z uśmiechem z wycieczki. wieczór gonił by nas, a my z uśmiechem byśmy szli przed siebie, trzymając się za ręce i marudząc jak bardzo bolą nas nogi. czekała by na nas gorąca kąpiel i wspólny wieczór. zamiast tego mam samotną noc przed oknem. kilka słów, niedopowiedziane zdanie, nieporozumienie, różnica zdań... zmieniło to nasze plany. /katajiina
|
|
|
'troche nie ogarniam w czym problem, ale wiem, że sobie poradzisz' - miło jest wiedzieć, że przyjaciel mimo, iż nie ma pojęcia o co chodzi, wie, że jestem na tyle silna by dać sobie radę. szkoda tylko, że ja nie jestem na tyle silna by powiedzieć mu w czym jest problem. może w tedy zrozumiał by, że sama sobie nie poradzę. /katajiina
|
|
|
wysprzątałam cały dom, zrobiłam pranie, umyłam podłogi, dokładnie wymyłam naczynia mimo, że mam zmywarkę, umyłam okna i wszystkie drzwiczki od szafek, zrobiłam zakupy na najbliższe kilka dni, upiekłam ciasto, wyczyściłam blaty w kuchni.... nie. nie mam kolokwium. ja po prostu staram się nie mieć czasu na tęsknotę.... /katajiina
|
|
|
ze łzami w oczach zapytałam czy mogę się pożegnać. wyciągnął ku mnie rękę. podeszłam i chwyciłam jego dłoń. uniósł ją i pocałował. popatrzył na mnie i trzymając mą dłoń milczał. po chwila rzekł 'idź Kocie', a ja wierząc, że się przesłyszałam szepnęłam ciche 'słucham'. Jednak kiedy powtórzył byłam już pewna. jego zdanie nie zawierało słowa 'nie'. /katajiina
|
|
|
jak wyglądało by moje życie bez Ciebie? tak samo jak wyglądało zanim Cie poznałam - z jedną małą różnicą. Tęskniłabym co dnia, pogrążała się w łzach i pragnęła Twego powrotu. Reszta byłaby taka sama. /katajiina
|
|
|
czemu ludzie potrafią kłócić się o drobiazgi tygodniami, a z wielkich rzeczy cieszą się chwilę, góra dwie? /katajiina
|
|
|
wyszła od niego ze łzami w oczach, nie chciała żeby tak to się skończyło. na pocieszenie kupiła sobie tymbarka, chociaż doskonale wiedziała, że sok tu nic nie da. odkręciła zakrętkę i przeczytała 'może pomoże'. zaśmiała się, chociaż przed sekundą wydawało się to niemożliwe. zaczęła podejrzewać, że butelki od tymbarka reagują na dotyk, a napisy pod ich zakrętkami zmieniają się odpowiednio do stanu psychicznego osoby trzymającej je w dłoni... /katajiina
|
|
|
|