|
kamyczek.moblo.pl
Przyjaciółko! jesteś jedyną osobą z której nie potrafię zrezygnować i która jest dla mnie aż tak ważna. pamiętasz nasze wszystkie odpały? byłyśmy takie szczęśliwe w z
|
|
|
Przyjaciółko! jesteś jedyną osobą, z której nie potrafię zrezygnować i która jest dla mnie aż tak ważna. pamiętasz nasze wszystkie odpały? byłyśmy takie szczęśliwe w zasadzie mając gdzieś wszystko i wszystkich. te nasze wspólne wycieczki i wypady. nasze zwiedzanie świata na wagarach czy gubienie butów w błocie, bo musiałyśmy wybrać akurat tę drogę a nie inną. kłócenie się milion razy dziennie o byle głupotę, bo to było takie ważne, że nie miałaś chwili aby wyjść do mnie chwilę, po czym zjawiałaś się w moim domu. te melanże, gdzie ledwo co trzymałyśmy się na nogach. albo pielgrzymka, pamiętasz ją? byłyśmy takie złe na siebie, ale pamiętam jak bardzo cieszyłaś się, że jestem obok. mimo, że udawałam, że nic to dla mnie nie znaczyło, było to dla mnie bardzo ważne. przecież to nic nowego, zawsze udaję nieugiętą wojowniczkę bez uczuć. co zostało nam teraz?
|
|
|
powiedz mi proszę, że nigdy nie zapomnimy ile dla siebie znaczymy. nigdy nie popatrzymy na siebie z nienawiścią w oczach i nie pomyślimy nic złego. zapewnij mnie, że mimo tego wszystkiego, co sie wydarzylo, zawsze będziemy dla siebie najważniejsze. przecież miałyśmy wspólne plany na przyszłość, było ich tak wiele. a te cudowne wspomnienia? wiadomo, nie zawsze było kolorowo, ale nie może być ciągle dobrze, czasami dla odmiany musi być źle.
|
|
|
|
Parę tygodni temu rozmawiałam z kimś, kto opowiedział mi o smutnym przypadku chłopaka, który od paru lat kocha jedną dziewczynę i robi dla niej wszystko, bez wzajemności, nie potrafiąc przestać. Poradziłam, żeby się rozerwał, poznał nowych ludzi, zasmakował uroków życia, że w ten sposób łatwo zapomni, doceni masę innych. I to było najgłupsze co dotychczas powiedziałam, dziś już wiem.
|
|
|
życie nie postawiło na nas, po raz kolejny.
|
|
|
co z tobą? dasz rade maleńka, przecież jesteś taka silna, nie ma dla ciebie rzeczy niemożliwych. poradzisz sobie z tym jak i ze wszystkim innym. przechodziłaś już przez to wszystko, znasz ten ból i wiesz jak sobie z nim poradzić. wiesz, jak zapełnić pustkę po utracie tak ważnej osoby. niby wiesz, ale masz pieprzoną świadomość, że może być coraz gorzej, że każdy dzień będzie się dłużył i po raz kolejny nie będziesz widzieć sensu życia. znowu zniknie uśmiech z twarzy na bardzo długi czas, ale życie ciągle rzuca nam kłody pod nogi.
|
|
|
Najbardziej nienawidzę w sobie tego, że tak szybko ufam i przywiązuję się do ludzi. Oni zawsze odchodzą, zabierając część naszego serca. Więc jak mamy się nie zmieniać, skoro ciągle nam coś zostaje zabierane?
|
|
|
Mam w plecach już tyle noży, że mogłabym udawać jeża.
|
|
|
" Minione kłótnie wciąż czuje na ciele, gniew twoich oczu jest moim wiezieniem. Odbicie w lustrze twarz przyjaciela, zobacz choć raz jak bardzo się zmieniasz. Już nigdy więcej nie zawrócę
będę za tobą nawet gdy pójdziesz, to właśnie dzisiaj nazwę cię tchórzem, odwróć się teraz i zostań na dłużej. "
|
|
|
Przyjaciel - osoba, która skazuje człowieka na samotność. A samotność to pierwszy krok do śmierci.
|
|
|
|
- Zdradzę ci pewien sekret: faceci wolą uśmiechnięte dziewczyny. - Nie mam powodu do uśmiechu. - To lepiej go znajdź. - Bo inaczej będę samotna? - A czy to takie dobre? - Co? Życie bez uśmiechu? - Nie. - Samotność? Jest rajem dla ludzi aspołecznych, dla pozostałych zaś, niczym innym niż piekłem. [ yezoo ]
|
|
|
Ludzie mogą myśleć, że w zasadzie nie brakuje mi nic do szczęścia - dlatego jestem nim przepełniona. Nic bardziej błędnego. Tak, mam rodziców, którzy chcą dla mnie jak najlepiej. Mam dobry dom, w którym również niczego nie brakuje. Uczę się, dążąc do swoich celów. Jednak to nie wszystko. To, co materialne nigdy nie da szczęścia i nie zastąpi uczucia, którym można być obdarowanym. Nie zastąpi bycia dla kogoś ważnym, a może najważniejszym na świecie, NIGDY. Chciałabym usłyszeć od swojej mamy, że mnie kocha, ona natomiast zawsze pokazuje mi, jaka jestem zła i do niczego się nie nadaję. Teraz w końcu rozumiem, dlaczego dziadziu zawsze w dzieciństwie powtarzał mi "Dziecko, zapamiętaj, że pieniądze szczęścia nie dają".
|
|
|
|
poczułem sie tak jakby połowa mnie umarła i nigdy nie będę taki sam jak dawniej
|
|
|
|