|
Wszystko ma swój czas, wiesz... Może Ci się wydawać, że to Ty kierujesz swoim życiem. Może Ci się wydawać, że masz nad nim kontrolę. Może Ci się wydawać, że straciłaś już wszystko i nic dobrego na Ciebie nie czeka... A w jednym, najmniej oczekiwanym momencie wszystko Może się zmienić. / mabelle
|
|
|
Moi drodzy, czy jest tu ktoś do kogo docierają jeszcze moje teksty? Wiem, sporo z Was pewnie kompletnie to zignoruje, ale byłabym mega wdzięczna za odzew. Chciałabym stworzyć społeczność ludzi, którzy się wspierają, w klimacie wolnym od hejtu (i tak go za dużo w internecie). Bardzo Was proszę o feedback - o czym chcielibyście najwiecej czytać, o czym się dowiadywać, co Was ciekawi, a co niekoniecznie :) dla Was to minutka namysłu, a możemy stworzyć coś naprawdę fajnego! Bardzo dziękuję, Wasza esperka.
|
|
|
Tyle lat i tyle wspólnych chwil. Nigdy nie powiedziałabym, że najważniejszą lekcją jaką przyjdzie mi wyciągnąć z tej znajomosci to jest to, że nic nie trwa wiecznie, a przywiązanie wiąże się z rozczarowaniem. Podobno na zawsze jesteśmy odpowiedzialni za to co oswoiliśmy - nic bardziej mylnego. Ludzie pokazują nam, że to co oswoiliśmy prędzej czy później będziemy musieli zapomnieć./esperer
|
|
|
Miałam ledwo dziewiętnaście lat. Zakochałam się. Zostawiłam dla niego cały mój dotychczasowy świat i wyprowadziłam się do innego kraju. Co dostałam w zamian? Uczucie równe zeru, brak wsparcia, wieczne kłótnie, zaniżoną samoocenę, tęsknotę za rodziną - która okazała się niepotrzebna.. / mabelle
|
|
|
Wszystko ma swój czas. Ktoś kto napisał nasz życiowy scenariusz zrobił to naprawdę bardzo dokładnie. Myślałam, że JA muszę się postarać żeby w końcu znaleźć miłość życia. Przez głowę przebiegł mi nawet pomysł powrotu do byłego, z którym nie byłam szczęśliwa tylko dlatego, że wydawało mi się, że nic pięknego na mnie nie czeka. I wtedy gdy przestałam od siebie oczekiwać, wtedy gdy zaczęłam normalnie żyć na mojej drodze pojawił się On. Ktoś dla kogo jestem najważniejsza na świecie. Ktoś kto codziennie się o mnie martwi. Ktoś dla kogo jestem najlepszym lekarstwem na każdą dolegliwość. Ktoś kto zrobiłby dla mnie wszystko.. / mabelle
|
|
|
" jeśli ktoś potrafi zasnąć wiedząc, że płaczesz, cierpisz, albo nie wróciłeś bezpiecznie do domu, to znaczy, że bardzo mało dla niego znaczysz."
|
|
|
Żal. To jedyne co mi pozostało. Żal do samej siebie, do swojej naiwności, do tej głupoty, która popchnęła mnie w twoją stronę. Mam żal do swojego serca, które po tylu latach wciąż cierpi, przez ciebie. Mam żal do czasu, że mimo jego upływu to wszystko wciąż tak bardzo boli. Żal do wspomnień, które głęboko zakorzenione w głowie wypływają zazwyczaj nieproszone, niszcząc wszystko dookoła. I wreszcie, żal do ciebie - za stracone lata przepełnione tęsknotą, za ból palący w klatce piersiowej każdej samotnej nocy, za miłość, której nigdy mi nie dałeś. Powiedz mi, czy to normalne, mieć żal do kogoś o miłość, której nie odwzajemnił, a której tak bardzo pragnęłam? [yezoo]
|
|
|
Co to jest zdrada? To, że idziesz z kimś do łóżka na jedną noc? A może to, że gadasz z kimś przez całą noc o rzeczach, o których nigdy byś nie powiedział partnerce?/mr.lonely
|
|
|
Niczego w życiu tak nie żałuje, jak każdej wylanej przez Ciebie łzy..
|
|
|
Wiesz co najbardziej mnie zabolało? Cisza. Pięć lat poświęciłam na ten związek, oddałam całe swoje serce po to żeby mogło nam się udać i co dostałam w zamian? Nie mogę zrozumieć tej obojętności, nie spodziewałam się jej mimo, że to ja chciałam rozstania i do tego doprowadziłam. Miałam nadzieję, że coś w Tobie obudzę, że nagle zrozumiesz co naprawdę do mnie czujesz i że w końcu zaczniesz o Nas walczyć tak jak ja to robiłam przez ostatnie lata.. Dostałam odpowiedź - Ty już mnie nie kochasz. / mabelle
|
|
|
wiele kłamstw w życiu wypowiedziałam, ale nigdy żadne nie zabolało tak mocno, jak to, gdy mówiłam mu, że go nie kocham. wiedziałam, że tylko tymi słowami mogę zakończyć tą toksyczną miłość. miałam racje. ale mówiąc to nie tylko jego serce rozerwałam na kawałki, sama sobie wbiłam ostrze w klatkę piersiową. ,,nie kocham cie juz. nie kocham cie juz. nie kocham cie juz'' odbija mi się echem w głowie. i tych słów juz nijak nie da się cofnąć. gdybym nawet powiedziała, że nie były szczere, nie uwierzył by. uwierzył by we wszystko, ale nie w to, że kłamałam, mówiąc, że go nie kocham. zrobiłam ten krok w przód, choć przede mną była wielka przepaść nicości. już nie da się zawrócić, nie da się wdrapać z powrotem na górę. muszę lecieć w dół i czekać aż spadnę na dno i roztrzaskam się o grunt cierpienia. nie ma odwrotu. muszę tym razem zginąć. /bm
|
|
|
Ty nie mów, że mnie kochasz, to nie ma sensu, miłość ma gnać w przód, a my stoimy w miejscu.
|
|
|
|