|
Piekielny upał, totalne zmęczenie, pot wylewany litrami , ciężka praca przez pół dnia - tak wyglądały całe wakacje 2010. Ale wiesz co ? To nic - bo wiedziałem , że po tych 12 godzinach pracy będę mógł ujrzeć Twój cudowny uśmiech i wtulić się w ramiona, w których zazwyczaj zasypiałem ze zmęczenia.
|
|
|
Nie zamykaj się na moją osobę. Kobieto, kocham Cię nad życie i to z Tobą chcę mieć ten pieprzony domek z ogródkiem i gromadkę dzieci.
|
|
|
Nawet jeśli wyciągałaś mnie na kilkugodzinny maraton po sklepach - nie miałem Ci tego za złe, bo miałem okazję by patrzyć na Twoje skupienie gdy z precyzją wybierałaś każdy ciuszek do przymiarki.
|
|
|
Najpiękniejsze wspomnienia ? Jest ich mnóstwo - jest mnóstwo tych chwil, które pamiętam. Jednak najbardziej w głowie utkwiły mi momenty, które może dla Ciebie są ani troche nieistotne. Pamiętam Twojego dzwona na plaży, gdy biegłaś zadowolona z muszelką w ręce. Pamiętam ubrudzoną ketchupem buźkę, i ten słodki uśmiech. Pamiętam złość, gdy nie mogłaś otworzyć drzwi, które wystarczyło pociągnąć, a nie pchać. Pamiętam też każdą Twoją pobudkę, wszystkie włosy w inną stronę i minę typu: "przestań się gapić,bo Ci przypierdolę". I każdy Twój oddech pamiętam - choć było ich tak wiele.
|
|
|
A gdy pierwszy raz zapłakała przeze mnie - poczułem się skurwysynem. Raniłem ją tak mocno, a mimo to Ona nadal przy mnie trwała. Każdy Jej smutek był jak cios prosto w twarz z otwartej ręki. Paradoks - zabijałem samego siebie tym , że sprawiałem Jej ból. To było jak błędne koło - byliśmy zależni od swojego cierpienia.
|
|
|
Mam świadomość , że otacza mnie mnóstwo zajebistych lasek. Wiem , że podobam się tej czy tamtej, a jeszcze inną mógłbym mieć gdybym tylko skinął palcem. I wiesz co ? Nadal pośród tych pięknie umalowanych lasek, odjebanych, świecących - widzę tylko Ją, nawet gdy idzie niepomalowana, w dresach i bez tego swojego pięknego uśmiechu. Zawsze będę widział tylko Ją - bo w Jej osobie mieści się cały mój świat.
|
|
|
Szurałem już twarzą po asfalcie. Spadłem na samo dno. Nie potrafiłem odnaleźć się w tym pierdolonyn życiu. A Ona ? Ona podała mi swoją dłoń. Zatrzymała się na swojej drodze życia dla kogoś takiego jak ja - dla zwykłego gnojka, który się staczał. Raczyła wyciągnąć swoją rękę w moją stronę - parę chwil potem mówiąc jak bardzo mnie kocha.
|
|
|
A Jej uśmiech - ten szczery zastępował mi wszystko. Nie musiałem mieć nic - wystarczyła Ona.
|
|
|
Tylko Ona była w stanie zamknąć mój obszerny świat w jednej osobie - swojej. To Ona zamknęła każdą moją emocją, każdy gest, każde marzenie w swoim spojrzeniu. To dzięki Niej zrozumiałem , że życie , które prowadziłem do tej pory nie miało najmniejszego sensu, bo nie było w nim Jej.
|
|
|
Przepraszam za Twoją każdą łzę wylaną tego wieczoru. Przepraszam za moje obite ręce i za szwy. Przepraszam za tamtą borutę i za moją głupotę. Prepraszam za to , że jestem taki nadpobudliwy, jeśli w grę wchodzi Twoje bezpieczeństwo. Przepraszam za to , że zawsze będziesz dla mnie najważniejsza i zawsze będę Cię bronił - nawet jeśli staniemy się dla siebie obcymi już ludźmi.
|
|
|
A tego wieczoru, gdy stanęłaś pomiędzy mną a tym gościem - czułem , że było moim błędem jakiekolwiek odparcie Jego ataku. Gdy zobaczyłem Jego łape lądującą na Twojej twarzy , nie widziałem innej opcji - musiałem. I wiesz , że do tej pory żałuję tego , że by Cię ściągnąć z pola bitwy złapałem dość mocno Twoją rękę i pociągnąłem z całych sił. I tylko tego żałuję - bo wiem , że dołek i wyrok w zawiasach był słuszny , a fakt , że tamtem będzie miał na zawsze w żuchwie rusztowanie - satysfakcjonuje mnie jak nic w życiu. Nikt nie ma prawa tknąć kobiety którą kocham.
|
|
|
Weź mnie, weź moje serce, weź wszystko - wiesz przecież , że cały jestem Twój.
|
|
|
|