|
jestemjakajestemxd.moblo.pl
Nadzeszło nadze spotkanie na które czekałam całymi dniami. Gdy go ujrzałam rzuciła mu się na szyję i dałam mu mocnego buziaka. Poszliśmy się przejść rozmawiając o bła
|
|
|
Nadzeszło nadze spotkanie, na które czekałam całymi dniami. Gdy go ujrzałam rzuciła mu się na szyję i dałam mu mocnego buziaka. Poszliśmy się przejść rozmawiając o błahych rzeczach. Zaczęło padać, więc poszliśmy do mnie, przedstawiłam go mojej rodzinie, widać było, że są zadowoleni. Poszliśmy na górę do mojego pokoju, usiadłeś naprzeciwko mnie spoglądając mo prosto w oczy, szeptając czule "Kocham Cie moja mała księżniczko". Zbliżyłam się do ciebie i zaczęłam cie całować. Wiedziałam, że jesteś tylko mój. [jestemjakajestemxd]
|
|
|
[2]Następnego dnia poszłam porozmawiać z mamą, zanim ojczym wstanie. "Mamo" "tak ?" "chcę jechać do taty" "tak nagle ?" "tam pójdę do szkoły, nie umiem żyć z nim, on mnie nawet nie próbuje zrozumieć" "jestes tego pewna ? Przemyśl to" "tak już przemyślałam, wystarczy, że zadzwonisz do niego i powiesz mu o moim przyjeździe" "skoro tego chcesz". "Cześć kochanie, a ty nie w szkole słonko ?" "nie musisz udawać takiego kochającego ojca i nie mów tak do mnie. Żegnam idę do szkoły". Po dwóch tygodniach pojechałam do ojca, tam było lepiej. Potrafił mnie zrozumieć, a przynajmniej próbował. Szybko zyskałam przyjaciół i jest mi o wiele lepiej tutaj. [jestemjakajestemxd]
|
|
|
[1]Musiałam wyjść nie dawałam już rady z nim. Ubrałam ders i wyszłam z domu. Dlaczego matka to robi, zostawia mnie z moim ojczymem dobrze wie, że nie potrafimy się dogadać, precież on nawet nie próbuje mnie zrozumieć. Ja chcę tylko, żeby mi poświęcił odrobinę czasu, czy to aż tak dużo ? "Jenifer, gdzie jesteś ?" Tak mamusia udaje, że się martwi "na spacerze" "Jest po dziesiątej, wracaj do domu" "haha chyba sobie żartujesz nie mam zamiaru" "Jenifer nie rób mi tego znów, proszę" "za pół godziny" Sama nie wiem czemu wracam.. Może temu, że to robie dla niej, a ona jest dla mnie najważniejsza. [jestemjakajestemxd]
|
|
|
|
jedyne co od was chciałem to trochę bliskości, a dostałem ogromną dawkę samotności
|
|
|
|
podnoszę te kąciki ust tylko po to żebyście nie mieli satysfakcji, że wszystko rozpierdala mnie od środka.
|
|
|
Uwielbia łamać zasady, patrzeć w niebo.
Lubi wracać do wspomnień, śmiać się z niczego,
jeść słodycze, słuchać muzyki i
rozmawiać-najczęściej bez sensu,
chodzić na spacery...
Wie, co znaczy nienawidzić a potem znowu kochać...
Nie przejmuje się tym, co mówią o niej inni...
Dąży do swojego celu, zazwyczaj jest uparta...
Choć stara się "być", ale jest tylko "obecna"...
Uważa, że życie jest niesprawiedliwe...
Życie nauczyło ją, żeby nie wybiegać za bardzo w marzenia...
“...co będzie dalej - zależy od Ciebie...”
|
|
|
mówimy o marzeniach, tak ? ja chce sie zabić.
|
|
|
To zimny świat, jedynie łzy tu parzą, na policzkach ciekły azot. Człowieka to wewnętrznie niszczy...
|
|
|
[2] Rodzice wolą prace, przez kłotnie przyjaciele się oddalili, a chłopak, no cóż można powiedzieć, że nie są już razem. Straciła najbliższse osoby jakie miała obok siebie. Wybiegła z domu nic nie widziała, bo łzy jej przeszkodziły w tym. Wbiegła na ulice i nagły pisk opon. Zmarła w karetce. Wszyscy doznali szkou jak się okazało, że nie żyje właśnie ona, która zawsze była uśmiechnięta, czerpiąca każdą sekundę z własnego życia, lubiąca pomagać, każdemu kto tej pomocy potrzebował, a teraz jej nie ma. Nikt nie zapomnij tej zwariowanej i uśmiechnietej dziewczyny.. [jestemjakaestemxd]
|
|
|
[1] Można było się wydawać, że miała wszystko. Rodzinę, przyjaciół i kochającego chłopaka. Nigdy nikt jej nie widział smutne, zawsze była wesołą i uśmiechniętą dziewczyną. Niestety to były tylko pozory. Jej rodziców nigdy nie było gdy ona ich potrzebowała, zbyt bardzo pochłonięci pracą. Ona miała zaledwie szesnaście lat. Była ładną blondynką o zielonych oczach, dużo dziewczyn zazdrościło jej urody, a chłopcy niemal, że się o nią "bili'. Jak to różnie w życiu bywa, raz jest dobrze, a raz źle. Tak i w jej życiu coraz to częstsze kłótnie z chłopakiem, przyjaciółmi. Wracała do domu siadała w swoje ulubione miejsce z misiem i odtwarzaczem muzyki i łzy same jej spływały. Wracała wspomnieniami jak kiedyś było wszystko łatwe, a teraz ? Teraz nie ma nikogo. [jestemjakajestemxd]
|
|
|
Bo nie ważne jest to co bylo, teraz liczy się to co jest i to co bedzie. [jestemjakajestemxd]
|
|
|
|