|
imponderabiliaaa.moblo.pl
obsesyjnie wącham wszystkie swoje ubrania ktore zakładałam idąc na spotkanie z moim Skarbem. Czy powinnam sie leczyć? teraz sądzę ze tak. z obsesji i paranoi ktoryc
|
|
|
obsesyjnie wącham wszystkie swoje ubrania,
ktore zakładałam idąc na spotkanie z moim Skarbem. Czy powinnam sie leczyć? teraz
sądzę,ze tak. z obsesji i paranoi,ktorych nabawiłam się mysląc o Tb dniami i
nocami,tuląc do siebie slodkiego misia i szepcząc mu do ucha jak bardzo go kocham!
nie tęsknisz za tym słonce?. moze teraz nie,ale pozniej sam sie przekonasz,
ze zle zrobiles. wtedy bedzie juz za pozno, na wszystko, na mnie, na prawdziwą
miłosc,ktorą tak po prostu odrzuciłes, dla kogo? dla jakis pustych panienek z
baru,ktore za jedno odwzajemnione przez Ciebie spojrzenie są w stanie pojsc
do łozka ;/ helloooo, nie wiem czemu tak robisz. nie jestes taki,wiem to,
nawet to poczułam. teraz Ci sie tak wydaje.. twoje towarzystwo..i twoja ucieczka
od rzeczywistosci.
|
|
|
nawet nie potrafisz sobie wyobrazić ile dałes mi szczęscia
kazdy dzien był przepełniony ciepłem plynącym z mojego serca
ktore bije dla Ciebie...
czy to tak trudno zrozumiec,ze potrzebuję kogos z kim mogłabym szczerze porozmawiac?
nie jakies tam pseudo przyjaciołki,ktore myslą tylko o sobie. kiedy jest Ci źle
udają,ze są z Tb,wspierają Cię,a tak naprawde to kiedy sie obrócisz wbiją Ci noz
w plecy i cicho sie podsmiewują, to przykre..
|
|
|
przestań tak przeżywać, do cholery! to był tylko kolejny palant
w Twoim życiu! nie pierwszy i nie ostatni, przywyknij.
|
|
|
co mnie nie zabije to mnie wzmocni.
nie mam do niego żalu, był szczery co sobie cholernie cenię.wiesz.. nawet
go rozumiem :D ja nie bede przeciez nikogo do niczego zmuszać. ;) chociaz
na chwile pozwolił mi oderwac sie od rzeczywistosci. mile to wspominam.. ^ ^
|
|
|
żyj-krzyknęła nadzieja...
bez ciebie nie potrafie-odparło cicho zycie
..i pytam gdzie ta radość, która kiedyś we mnie tkwiła..
|
|
|
`-Jesteś moim najlepszym narkotykiem, ale boję się.
-Czego?
-Przedawkować. ` ...
;***
|
|
|
cytując Twoje słowa Skarbie ; "właśnie czuję,że mam załamanie na tle nerwowym,psychicznym,sercowym i wszystko!. " Ty tak pisałeś tęskniąc za mną kiedy wyjechałam,a ja... po tym jak bezczelnie oświadczyłes mi,ze to koniec ;((
|
|
|
dosłownie. pieprzony amant,ktory klei się do kazdej ładnej laski w klubie. draniu, nie jestes wart ani jednej uronionej przeze mnie łzy.., ale gdy czytam smsy wszystko wraca. nie wierzę,ze dalam się tak łatwo nabrać ;/ więc pytam dlaczego mi to pisałeś : 'Cieszę się,że wreszcie poznalem tak wartościową dziewczynę jak TY.Dzień bez Ciebie jest jak dzień bez tlenu. Mam nadzieję,ze nasz związek bedzie trwaly,szczery,zbudowany na miłosci.Dzięki Tobie wiem co znaczy miłość odwzajemniona.Dziekuję Ci za to i za wiele innych rzeczy' same kłamstwa.. albo ta wiadomość : 'Dzisiaj to moj sms bedzie czekał na Ciebie księzniczko.Chciałbym obudzić się przy Tobie ,przytulić Cie, pocałować, przygotować śniadanie,które podałbym Ci do łózka, a później iść na długi spacer, na baardzo długi ;**. Mam nadzieję,ze w jakims stopniu był mily
|
|
|
teraz wszystko mi o Tobie przypomina..
nienawidzę szczegolnie tego,kiedy ta lalunia dodaje na facebook'u rożne aplikacje dotyczące Ciebie... ze jesteś świetnym chłopakiem, wspaniale całujesz itd. jakby tego było mało wszędzie klikasz *lubie to* zraniłes mnie juz dostatecznie. oszczędziłbyś chociaz tego... ;(
|
|
|
Chwila, gdy bezdech tworzy jedność ze słabnącym tętnem ...
|
|
|
Awansowałes na posadę głownego obiektu westchnien w moim zyciu!. ;*
|
|
|
proszę bardzo Skarbie. dobij leżącego!.
tak bardzo się cieszyłam,ze Cię mam....codziennie wieczorem dziekowalam Bogu za dawkę szczęscia, od ktorego zdązyłam się już uzależnic.. czy to takie złe?. a TY w jednej sekundzie odebrałes mi moj narkotyk: siebie..
za co?. dlaczego?. twierdzisz,ze jeszcze nie dojrzałes do powaznego związku!. przyznaj się cholerny tchorzu.ze wolisz inną!,. tą sukę, tak prostą jednostkę społeczną, pozbawioną inteligencji!.
|
|
|
|