proszę bardzo Skarbie. dobij leżącego!.
tak bardzo się cieszyłam,ze Cię mam....codziennie wieczorem dziekowalam Bogu za dawkę szczęscia, od ktorego zdązyłam się już uzależnic.. czy to takie złe?. a TY w jednej sekundzie odebrałes mi moj narkotyk: siebie..
za co?. dlaczego?. twierdzisz,ze jeszcze nie dojrzałes do powaznego związku!. przyznaj się cholerny tchorzu.ze wolisz inną!,. tą sukę, tak prostą jednostkę społeczną, pozbawioną inteligencji!.
|