|
icecocaiiine.moblo.pl
Kiedy byłam mała chciałam być księżniczką. Potem chciałam być piosenkarką tancerką modelką lub aktorką. Następnie chciałam być bardzo bogata i nic nie robić. Kiedy zd
|
|
|
Kiedy byłam mała, chciałam być księżniczką. Potem chciałam być piosenkarką, tancerką, modelką lub aktorką. Następnie chciałam być bardzo bogata i nic nie robić. Kiedy zdałam sobie sprawę, że nie dostanę niczego za darmo, zaplanowałam sobie, że będę psychologiem. Lecz teraz już wiem na pewno, kim będę. Będę mieszkanką miasta, w którym Ty mieszkasz i chcę być z Tobą. Reszta nie ma znaczenia.
|
|
|
Weszłam do domu i od razu pobiegłam do swojego pokoju, rzuciłam się na łóżko i zaczęłam płakać w poduszkę. Nagle usłyszałam, że ktoś nawet nie pukając wchodzi do środka. Już miałam zacząć wrzeszczeć, gdy podszedł do mnie mój czteroletni brat i przytulając się do mnie powiedział, że wszystko będzie dobrze. Był chyba jedyną osobą, dzięki której na mojej twarzy w takiej chwili mógł pojawić się uśmiech. ;* x3
|
|
|
Musiałam pogodzić się z tym, że mój facet pomimo tego, że mnie kocha, zawsze na pierwszym miejscu będzie stawiał breakdance. Nie pozostawało mi nic innego jak stać z boku i wiernie mu kibicować, jednocześnie tłumiąc w sobie zazdrość za każdym razem, gdy tłumy nastolatek krzyczały jaki jest cudowny, wciskały mu numery telefonów i najchętniej rzuciłyby się na niego bez żadnego zahamowania. On jednak zawsze wiernie wracał do mojego boku, całując mnie przy wszystkich. To dawało mi dowód na to, że naprawdę mu zależy.
|
|
|
Trampki zamieniłam na szpilki, bluzy z kapturem na dziewczęce bluzki a rzęsy zaczęłam delikatnie podkreślać tuszem. Nie, nie zrobiłam tego dla niego, tylko dla siebie. Bo mimo wszystko nigdy nie zeszłabym do tego poziomu, by zmieniać się dla faceta.
|
|
|
Przyzwyczaiła się już do tego, że przez większość dni praktycznie siedzi sama w domu. Rodzeństwa nie ma a rodzice jak zwykle pracują, zbyt zajęci, by zobaczyć, że ma już dość tych wszystkich samotnie spędzonych chwil. Oczywiście byli przyjaciele, ale z dnia na dzień miała coraz bardziej dość ich towarzystwa. Wzięła laptopa, kubek gorącej herbaty i usiadła na parapecie, przeglądając stare zdjęcia. Natrafiła na te z czasów, gdy byli jeszcze razem, uśmiechnięci, szczęśliwi, nie widzieli nikogo poza sobą. Jednak pojawiła się Ona i jak to zwykle bywa, miłość jej życia poleciał za krótką spódniczką. Otarła lekko łzy i uśmiechnęła się sama do siebie. Widocznie nie każdy może mieć wszystko.
|
|
|
Przewracała się z boku na bok. Dochodziła godzina 1 w nocy, lecz nadal nie mogła zasnąć. Sama do końca nie wiedziała, dlaczego. Spojrzała na telefon. Nic. Zero wiadomości. Odłożyła go na miejsce a po chwili usłyszała dźwięk przychodzącej wiadomości. ‘ Przepraszam, że tak późno, ale dopiero kładę się spać Dobranoc:* ‘. Uśmiechnęła się i po chwili otoczyła ją kraina snów. Już wiedziała, o co w tym wszystkim chodzi.
|
|
|
spojrzałam na Ciebie zimnym wzrokiem. znałeś go doskonale. wiedziałeś, że owo spojrzenie jest moją barierą, gdy bardzo chcę ukryć moje prawdziwe uczucia. właśnie wtedy budziła się we mnie ta wyrachowana suka, dla której nic nie miało znaczenia. to były tylko pozory. Ty wiedziałeś jak jest naprawdę. jak krucha i delikatna jestem pod tą peleryną obojętności.
|
|
|
Lody, czekolady odrzuciła na bok, teraz liczył sie tylko alkohol i fajki. to ją pocieszało i pokazywało, że nie jest już tym dzieciakiem za jakie ją uważał.
|
|
|
- Spóźnię się kilka minut. Czekaj na mnie, proszę, pod moją klatką. Przepraszam Kwiatuszku i kocham Cię. - odczytała sms'a lekko wzdychając, włożyła słuchawki w uszy i usiadła na ławce. Zastanawiała się, co go zatrzymało i tym razem. Był jej najlepszym przyjacielem i potrafił zmienić swój tygodniowy plan tylko dlatego, że zadzwoniła do niego w ostatnim momencie z prośbą o spotkanie. Wiedziała, że zawsze może na niego liczyć. Uśmiechnęła się na myśl o tym, co dziś ją czeka. Wieczór pełen rozmów o wszystkim i o niczym, wybuchy śmiechu z najbłahszych powodów, śpiewanie na ulicy starych przebojów, które kochali obydwoje. I w tym samym momencie coś mignęło jej przed oczami. Nie coś, raczej ktoś. Niebieska koszulka, dżinsy, trampki, deska i te blond włosy. Wstała z ławki osłupiała. Znajoma postać zniknęła jej z pola widzenia za pobliskimi drzewami i kiedy zobaczyła ją znowu serce stanęło na kilka sekund ..
|
|
|
Nie mogę zasnąć, trzymając w ręku telefon, ciągle odblokowując klawiaturę - a nuż, może jest sms, może nie było słychać dźwięku.. Bagatelizuję wszystkie inne sprawy, tylko dla tej jednej, chociaż doskonale wiem, że jest ona pozbawiona sensu.
|
|
|
Uwielbiam w Tobie to, że to Twoje 'coś',
które każda dziewczyna w Tobie widzi, jest tylko moje, tylko dla mnie..
|
|
|
Teraz patrząc na to wszystko co planowaliśmy, opuściliśmy tak wiele marzeń. Po prostu wyślizgnęły się z naszych rąk. ;(
|
|
|
|