- Spóźnię się kilka minut. Czekaj na mnie, proszę, pod moją klatką. Przepraszam Kwiatuszku i kocham Cię. - odczytała sms'a lekko wzdychając, włożyła słuchawki w uszy i usiadła na ławce. Zastanawiała się, co go zatrzymało i tym razem. Był jej najlepszym przyjacielem i potrafił zmienić swój tygodniowy plan tylko dlatego, że zadzwoniła do niego w ostatnim momencie z prośbą o spotkanie. Wiedziała, że zawsze może na niego liczyć. Uśmiechnęła się na myśl o tym, co dziś ją czeka. Wieczór pełen rozmów o wszystkim i o niczym, wybuchy śmiechu z najbłahszych powodów, śpiewanie na ulicy starych przebojów, które kochali obydwoje. I w tym samym momencie coś mignęło jej przed oczami. Nie coś, raczej ktoś. Niebieska koszulka, dżinsy, trampki, deska i te blond włosy. Wstała z ławki osłupiała. Znajoma postać zniknęła jej z pola widzenia za pobliskimi drzewami i kiedy zobaczyła ją znowu serce stanęło na kilka sekund ..
|