|
gingeer.moblo.pl
wiele się od Ciebie nauczyłam. nawet bardzo wiele.. moje wypowiedzi stały się bardziej skonstruowane. wiele spraw sobie uporządkowałam nawet na świat teraz patrzę o wiel
|
|
|
wiele się od Ciebie nauczyłam. nawet bardzo wiele.. moje wypowiedzi stały się bardziej skonstruowane. wiele spraw sobie uporządkowałam, nawet na świat teraz patrzę o wiele dojrzalej. inaczej pojmuję pewne kwestie, często mam inne zdanie niż moi rówieśnicy. staję się bardziej odpowiedzialna za własne czyny, a mimo wszystko żyję chwilą.
|
|
|
i nawet kubek herbaty wystarczał żeby się rozpłakać..
|
|
|
nienawidzę siebie za to, że nie powiedziałam Ci tylu ważnych słów.. i być może nigdy się o nich nie dowiesz.. za to, że zawsze jest na wszystko za późno. zawsze.
|
|
|
czasami przeszłość jest czymś, czemu nie możemy pozwolić odejść. czasami z kolei jest czymś, o czym chcemy szybko zapomnieć. czasami też dowiadujemy się o przeszłości czegoś nowego. to zmienia wszystko, zarówno co wiemy o teraźniejszości, jak i całe spojrzenie na przyszłość.
|
|
|
miałam taki okres w życiu, że wydawało mi się, że żyję za karę. nienawidziłem poranków. przypominały mi, że noc ma swój koniec i trzeba znowu radzić sobie z myślami.
|
|
|
czasami nie rozmawialiśmy, nie wiedzieliśmy jak to się robi. najwyżej coś sobie komunikowaliśmy albo przekazywaliśmy słowa - szyfry lub słowa całkowicie puste, ot, byle coś powiedzieć. prawie już nie rozmawialiśmy tak, aby pod wpływem tej rozmowy ktoś, albo My, mógł zmienić zdanie. zmiana zdania = brak charakteru, a to wielka sztuka.
|
|
|
masz całkowitą rację, powinnam wziąć się w końcu za siebie i wszystkie sprawy wokół mnie. potrzebuję mobilizacji. najlepiej kopnij mnie w tyłek, bo innego rozwiązania już nie widzę. bo w końcu będzie tak jak mówisz, obudzę się z ręką w nocniku. będzie tylko płacz i zgrzytanie zębów...
|
|
|
nie prosiłam o przebaczenia. sama zresztą wybaczyłam, ale nie mogłam zapomnieć. mogłabym pisać do Ciebie e-maile. każdego dnia. tak jak gdybyś był. bez słowa żalu. ani słowa pretensji. pytania bez odpowiedzi…. odpowiedzi na pytania, których nie postawiłeś, ale ja zrobiłabym to za Ciebie. listy do mężczyzny, który ich nie czyta. pełne czułości i troski. wspaniałe historie opowiadane komuś, kto jest najważniejszy. żadnych wyrzutów, czy skarg. tylko czasami jakieś prośby lub błagania. o coś dla mnie…
|
|
|
myślisz, że można krzyczeć na migi?
|
|
|
nawet nie wiesz, jak bardzo się cieszę, że znam Ciebie. i że mogę Ci o tym powiedzieć. nawet nie wiesz...
|
|
|
pisałam do Ciebie list, minimum 1000 razy… pisałam go w myślach, pisałam na śniegu, pisałam we snach, pisałam go na najlepszym papierze, jaki można było kupić. pisałam go sobie długopisem na udzie. pisałam go tyle razy... nigdy go nie wysłałam.
|
|
|
miałeś rację. zupełną. jak zawsze, nawet gdy nie miałeś.
|
|
|
|