|
gingeer.moblo.pl
znasz to uczucie kiedy jakaś osoba staje się częścią Twojego życia i zaczynasz zastanawiać się dlaczego nie znaliście się wcześniej? wtedy potrafisz zmienić się tylko d
|
|
|
znasz to uczucie, kiedy jakaś osoba staje się częścią Twojego życia i zaczynasz zastanawiać się, dlaczego nie znaliście się wcześniej? wtedy potrafisz zmienić się tylko dla niej.. znasz to uczucie, gdy ludzie spotykają się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie? potem wszystko się plącze, nadchodzi koniec. nie ma ich już. więc po co w ogóle zaczynać...
|
|
|
jeszcze nikt nie doprowadził mnie do tak głębokiego stanu marazmu, jak on. wraz ze swoim odejściem sprawił, że nic nie miało znaczenia, nie chciało mi się nawet oddychać. to nonsens, że osoba, dzięki której przeżywałam najpiękniejsze chwile, z upływem czasu rani tak bardzo, że niemalże pozbawiam się życia.
|
|
|
czasami brakuje mi słów, by opisać to w jakim stanie się znajduję. czasami płaczę na tyle zachłannie, że nie potrafię złapać oddechu. zdarza mi się sprzeczać z własną podświadomością. nie jestem idealna. i wcale nie zamierzam być.
|
|
|
tak bardzo boli.. boli, bo nigdy tak naprawdę Ciebie nie miałam, a na dodatek Cię straciłam.
|
|
|
bywają takie momenty, kiedy chciałabym nie bać się mówić głośno o swoich uczuciach. o tym, że kogoś kocham, lubię. o tym, że jest dla mnie kimś ważnym i że bez niego moje życie nie miałoby sensu...
|
|
|
usycham.. usycham z niezdecydowania, zawahania, niepewności, rozczarowania. usycham z nadmiaru obowiązków. usycham z tęsknoty i niewytłumaczalnego uszczerbku na psychice.
|
|
|
nauczyłam się, że słowami można dotykać. można sprawić, że powieki nie chcą się zamknąć z zachwytu. można oszaleć z natłoku słów wyszeptywanych prosto do ucha w lipcową noc...
|
|
|
mogłabym cytować cię godzinami, znam Twoje słowa na pamięć...
|
|
|
i choćbyś się wyrzekała, że miłości w Tobie nie ma, Twoje smutne oczy zawsze Cię zdradzą.
|
|
|
to, co czuła myśląc o Tobie, to delikatna melancholia tęsknoty połączona z napięciem i niecierpliwością dziecka czekającego na koniec wigilijnej kolacji, aby wreszcie rozpakować prezenty pod choinką.
|
|
|
mimo, że nie zdajesz sobie sprawy, masz nade mną kolosalną władzę. nie mam w sobie na tyle siły, abym mogła się przed nią obronić. ale nawet to nie jest w stanie zmienić mojego zdania. wolę, żebyś był przy mnie od przypadku, niż żeby nie było Cię wcale.
|
|
|
|