|
gaabii776.moblo.pl
Spotkaliśmy się na urodzinach Twojego brata. była tam także ona ta suka która zawsze wdzięczy się do cb w mojej obecności . Siedząc na kanapie i jedząc żelki patrzyłam
|
|
|
Spotkaliśmy się na urodzinach Twojego brata. była tam także ona - ta suka która zawsze wdzięczy się do cb w mojej obecności . Siedząc na kanapie i jedząc żelki patrzyłam jak jest coraz bliżej ciebie . poczułam jak łzy napływają mi do oczu. Wyszłam na balkon . było mi zimno lecz nie obchodził mnie ten fakt , patrzyłam na niebo które nawet na tą Grudniową noc było piękne , po policzkach leciały mi łzy . Trzęsłam się z zimna aż nagle poczułam że ktoś przytula mnie od tyłu . odwróciłam się - Chodź maleńka bo jeszcze zamarzniesz - powiedziałeś . - nie nie wejde tam , nie chce patrzec na ta sukę . - a wiec to prawda ? jeszcze mnie kochasz ? - zapytał , nie potrafiłam mu odpowiedziec spojrzałam mu prosto w oczy w te piękne brązowe oczy , i nie wytrzymałam łzy zaczęły ciurkiem leciec mi po policzkach . ty nie powiedziałeś już nic tylko pocałowałeś mnie . z taką czułością jak 2 lata temu . gdy skończyłeś powiedziałeś tylko - Teraz już wszystko bd dobrze - uwierzyłam .
|
|
|
` jedyną rzeczą z której się ciesze to fakt , że potrafię się uśmiechac mimo że w środku rozpierdala mnie na miliony kawałków . e
|
|
|
Nie lubię, kiedy tylko na dźwięk Twojego imienia mimowolnie się uśmiecham. nie cierpię tego jak tracę oddech, gdy mierzysz mnie tym cudownym spojrzeniem. nie znoszę Cię, głuptasie. nie znoszę, a tak wiele oddałabym, żeby teraz, właśnie w tym momencie, słyszeć Twój głos, napawać się Twoją obecnością.
|
|
|
wiesz, mogę zapomnieć wszystko, kim jestem, po co żyję, mogę zapomnieć co mnie kręci a co doprowadza do szału, ale nigdy, przenigdy nie zapomnę Jego zawadiackiego uśmiechu i tego błysku arogancji w szmaragdowych oczach - zbyt mocno to kochałam..
|
|
|
Czekasz godzinę, dwie, trzy, cztery, pięć - nie pisze. Czekasz, ale wiesz że się nie doczekasz. Wysyłasz miliony wiadomości, zaspamujesz jej skrzynkę, dalej czekasz, plus dochodzi martwienie się. A to wszystko na nic, i tak nie odpisuję
|
|
|
Ona zawsze marzyła o założeniu w pokoju czegoś w rodzaju ściany podpisów. Pewnego dnia gdy odwiedził ją ON poprosiła go o napisanie kilku słów prosto z serca. Chłopak wziął do ręki flamaster i polecił dziewczynie zamknąć oczy. Przez kilkanaście sekund coś pisał, po czym poprosił ją o otworzenie oczu. Gdy tylko to zrobiła, ujrzała ogromny napis : ,,Kocham Cię jak wariat". Zamurowało ją. Wtedy On spojrzał na nią i wymamrotał : ,, Rozumiem, lepiej już pójdę ". Odszedł... Dopiero w momencie gdy dłonią trzymał już klamkę poczuł dotyk dłoni na swoim ramieniu. Odwrócił się i usłyszał " Ja też... Ja też Cię kocham". Przytulił ją mocno do siebie i stali przez chwilę w ciszy, przecież przed chwilą wypowiedzieli już te najważniejsze słowa
|
|
|
dochodzi pierwsza . siedzę w pokoju, gadam do ścian . gapię się w lustro, zabijam czas i tak rozmyślam aż do znudzenia czy ty też czekasz, czy tylko ja ?
|
|
|
po prostu żyję ze świadomością, że wystarczyłoby jedno słowo, jeden gest i mogłoby być jak dawniej, ale z drugiej strony jest też pieprzona duma, chore ego i przeszłość, którą tak trudno wymazać, przejść do porządku dziennego w głowie mając tyle wspomnień.
|
|
|
Panna nieidealna. Od kilku kilogramów tapety wole zwykły błyszczyk. Od prostownicy, lokówki i innych bzdur wole swoje naturalne włosy. Nie nosze miniówek ledwo zakrywających tyłek, tylko ulubione rurki. Zamiast szpilek - trampki. Nie jestem taka jak te wszystkie bezmózgie tlenione dziunie, które w głowie poza facetami nie mają nic. Jest sobą. Zwykłą dziewczyną
|
|
|
nie - nie zazdroszczę Jej urody, świetnej figury czy bogatych rodziców. gdzieś mam Jej styl, i zajebistą biżuterię. zazdroszczę Jej tylko jednego - mianowicie świadomość , że On Ją tak cholernie kocha, i zrobiłby dla Niej wszystko, gdyby tylko kiwnęła palcem. a współczuję też tylko jednego - tego , że jest taka głupia, i nie chce z Nim być.
|
|
|
siedziała sama na szkolnych schodach ,podszedł do niej i jak gdyby nigdy nic zaczęli gadać , przytulił ją i powiedział , że cholernie tęsknił przez te wakacje ... taa , piękne mam sny. -.-
|
|
|
po długiej przerwie spotkała się z Nim przelotem na drodze , powiedział 'cześć' i ładnie się uśmiechnął , jednak Ona nie odwzajemniła uśmiechu , powiedziała tylko oschłe 'hej' , po tym co wycierpiała przez ten czas , nie potrafiła zachować się inaczej.
|
|
|
|