 |
fuckyeea.moblo.pl
Nie nazywałabym jej przyjaciółką. Jest raczej jak siostra która mnie dosyć często irytuje ale najważniejsze jest to że zawsze mogłam z nią razem siedzieć i rozmawiać o
|
|
 |
|
Nie nazywałabym jej przyjaciółką. Jest raczej jak siostra, która mnie dosyć często irytuje, ale najważniejsze jest to, że zawsze mogłam z nią razem siedzieć i rozmawiać o wszystkim, czego nie potrafiłam powiedzieć nikomu. Każdy problem pomagała rozwiązać mi ona. Nie było osoby, która by potrafiła mi pomóc. Nie było momentu, w którym nie miała czasu żeby pogadać, nawet o 3 nad ranem odbierała ode mnie telefon i słuchała mojego gadania. Chociaż ciągle gadam o tej samej osobie w kółko ona mimo, że się złości wysłuchuje mnie. Dziękuję jej za to, że jest ♥ // fuckyeea
|
|
|
|
I znów weekend. Siedzenie z tymi gamoniami do nocy pod klatką i odwalanie nie wiadomo czego. Przy nich mogę być naprawdę Sobą i to oni zawsze potrafią mnie rozweselić, chociaż czasem jest trudno. Oni dają mi nadzieje na lepsze jutro. Nie zamieniłabym ich na nikogo innego ♥ // fuckyeea
|
|
|
|
- Mamo! Kup waciki, bo się skończyły! - Dobrze! - Ale nie zapomnij! - Dobra nie zapomnę. Po kilku minutach: - Mamo, ale na pewno nie zapomnij ! - Do cholery! Dziecko, nie zapomnę! - Ok, nie zapomnij! Co masz kupić? - Waciki. Po powrocie mamy ze sklepu: - Mamo kupiłaś waciki? - O kurwa, zapomniałam // rozmowa z mamą xd
|
|
|
|
Nic nie zmieni mojego uczucia do Ciebie. Nigdy nie zapomnę tego co było. Postaram się, żebyś ty też to pamiętał. I sprawię, że będziesz żałował tak cholernie swojego zachowania i tego jak mnie potraktowałeś Przyrzekam Ci, że zatęsknisz za mną tak jak ja za Tobą, kurwa mać! // fuckyeea
|
|
|
|
gdybym mogła usunąć Cię z pamięci, pewnie bym tego nie zrobiła. Nie chciałabym zapominać o tych cudownych chwilach spędzonych z Tobą // fuckyeea
|
|
|
|
Czekałam, aż przejdziesz blisko swojego bloku. Siedziałam z koleżanką i wypatrywałam Cię z nadzieją, że będziesz szedł obok. Kiedy Cię zobaczyłam wykrzyczałam twoje imię. Spojrzałeś się w moim kierunku, a ja przegryzając dolną wargę uśmiechnęłam się i odgarnęłam włosy. Podszedłeś do nas i usiadłeś na ławce obok mnie. Zacząłeś swoją nawijkę i opowiadałeś co dziś się stało. Koleżanka postanowiłam "iść", choć tak naprawdę chciała zostawić nas samych. Zaproponowałeś mi, żebym poszła z tobą na chwilę do domu. Bez wahania zgodziłam się. Kiedy poszliśmy do Ciebie położyłeś na komodzie telefon i poszedłeś zrobić coś do jedzenia. Odruchowo zerknęłam na zegarek w twoim telefonie. Widząc Siebie na tapecie w tym momencie czułam się najszczęśliwszą osobą na świecie. My przecież ze Sobą nawet nie byliśmy. Tak bardzo Cię kochałam // fuckyeea.
|
|
|
|
Przechodziłam obok Ciebie z nadzieją, że mnie nie poznasz, że przez ten czas kiedy mnie nie było zapomniałeś. Razem z kolegami obserwowaliście mnie, a ja odwróciłam wzrok i modliłam się, abyś nie podbiegł. Na marne. Krzyknąłeś do mnie coś. Twój głos był tak charakterystyczny, że trudno było Go nie rozpoznać. Odkręciłam się, a ty podbiegłeś do mnie i ze zdziwieniem patrzyłeś na mnie. - Co ty tu robisz? - przytuliłeś mnie. I znów wróciło wszystko, mogłeś Sobie oszczędzić tej czułości. - Eee, niespodzianka? - spojrzałam na Ciebie ze sztucznym uśmiechem. W głębi duszy chciałam płakać. Poszliśmy na ławkę, opowiadałeś mi co się działo, kiedy nie rozmawialiśmy. - Nie interesował Cię co się ze mną działo przez okrągły rok, a teraz mi to wszystko opowiadasz? W dupe Sobie wsadź te swoje "byłe dziewczyny" i daruj Sobie opowiadanie bajeczek - wstałam i odeszłam. Byłeś zaskoczony, ale ja nie mogłam Cię słuchać. Przeszłość mnie za bardzo bolała // fuckyeea
|
|
|
|
czasem trzeba jak chuj kłamać żeby nie stracić tej osoby, za którą będzie się za bardzo płakać. Tak bywa, takie jest życie. Nie raz powstrzyma Cię ktoś Ci obojętny przed zabiciem // fuckyeea.
|
|
|
|
Jeszcze nieraz wytrzesz łzy, nieraz zobaczysz to, czego nie powinnaś, ale z biegiem czasu przywykniesz do bólu, jaki sprawiła Ci osoba, dla której byłaś gotowa zrobić wszystko. Jeszcze nieraz spojrzysz mi w oczy i powiesz, co w tej chwili czujesz. Jeszcze nieraz przytulę Ci i powiem, że to kwestia czasu, że to minie i będzie jak dawniej. Więc pamiętaj, że każdy przechodzi w swoim życiu zbyt wiele // fuckyeea
|
|
|
|
To wszystko wrocilo, każda chwila, kazdy moment. Poczuła cholerna slabosc. Znow chciala tylko plakac i zalowala wszystkiego. Mysl, ze to juz nie wroci zabijala ja od srodka. Tak! Jest cholernie slaba // fuckyeea
|
|
|
|
Skurwysynem to bym Cię tak zaraz nie nazwała, bo matke to miałeś spoko // fuckyeea
|
|
|
|
Pamiętała każde jego słowo, każde spojrzenie, każdy uśmiech. Wszystko było w jej pamięci. Zastanawiała się jakby to było znów to przeżyć. Spieprzył jej życie, a ona nadal Go kochała. Wiedziała dobrze, że to już nie wróci, więc nie czekała na żadną wiadomość od niego, ale kiedy zebrała się na odwagę i napisała do niego, a on odpisywał od niechcenie serce jej pękło. Wyłączyła komputer i wybiegła z domu. Pobiegła do niego, a kiedy otworzył jej drzwi, ona stała w wejściu ze łzami w oczach trzęsąc się - Wróć! Proszę.. - powiedziała patrząc w jego oczy. Zza drzwi od jego pokoju wyjrzała znajoma brunetka. Zrezygnowanie wybiegła przed jego klatkę i zjechała po ścianie. Jej życie straciło sens // fuckyeea
|
|
|
|
Dodaj komentarz