|
fuckofbitch.moblo.pl
Siedziałam na podłodze w pustym pokoju patrząc na Jego zdjęcie. Przytulając misia którego dostałam na walentynki. A łzy po Jego odejściu same leciały.
|
|
|
Siedziałam na podłodze w pustym pokoju, patrząc na Jego zdjęcie. Przytulając misia, którego dostałam na walentynki. A łzy po Jego odejściu same leciały.
|
|
|
Na dnie szafy, w rogu, przykryty stertą ubrań, leżał karton. Karton z najwspanialszymi wspomnieniami. Od czasu do czasu, w samotne zimowe wieczory wygrzebuje go, siadam na łóżku z kubkiem ulubionej herbaty, włączam Pezeta i otwieram karton. Wraz z otwarciem powracały wszystkie te wspomnienia, które w nim były zamknięte. Na chwilę przenoszę się w tamte czasy, kiedy wszystko było takie łatwe, w czasy kiedy byłam najszczęśliwszą osobą na świecie, kiedy miałam przy sobie wszystkich moich bliskich, zaczynając od kochającej rodziny, poprzez wspaniałych przyjaciół . Ta iskra nagle pryska, bo są też smutne wspomnienia, do których też się przenoszę. Są nimi nieprzespane noce, pełne łez i bólu. Po czasie wracam do realnego świata. Uśmiech na twarzy i spływające łzy, chęć mimo wszystko do wrócenia do przeszłości, ale świadomość, że życie to nie wehikuł czasu.
|
|
|
Czasem się zastanawiam, czy naprawdę masz mnie w dupie, czy po prostu sprawdzasz, ile wytrzymam.
|
|
|
Jeśli dziewczyna wybacza Ci po tym, jak ją zraniłeś i nadal pokazuje, jak bardzo jej zależy- to uwierz, koleś, to ta jedyna.
|
|
|
-Zrobię dla Ciebie wszystko!
-Nie trzeba wszystko.
-Tylko co?
-Tylko mnie kochaj...
|
|
|
podobno bóg stworzył nas na swoje podobieństwo, a jednak nie wyobrażam sobie boga,
siedzącego o 3.14 w parku na ławce, z kubkiem taniego wina,
krzyczącego na cały park ' znowu kurwa! znowu się wszystko spierdoliło !
|
|
|
bo on jest jak smak truskawek zimą, rozumiesz?
|
|
|
Pamiętasz jak kiedyś powiedziałam, że się boję? Obiecałeś, że nigdy mnie nie skrzywdzisz, nie zadasz bólu. Dlaczego kłamałeś? Myślisz, że złamane serce swędzi albo łaskocze?
|
|
|
I wiesz? Mogliśmy wszystko. Mogliśmy pisać, tęsknić, przeklinać ten pieprzony świat, odległość. Razem. Mogliśmy marznąć na przystankach autobusowych pisząc smsy w bawełnianych rękawiczkach, słuchać muzyki wspominając wspólne chwile, wynajdywać powody, dla których warto przetrwać tą rozłąkę. Mogliśmy spędzić razem następne wakacje, upijać tanim piwem, palić papierosy, kochać się na plaży, spacerować nocą, pić wódkę z plastikowych kubeczków, śmiać się z głupich programów telewizyjnych, smażyć naleśniki z nutellą i owocami, śpiewać idiotyczne piosenki o drugiej w nocy idąc środkiem ulicy, grać na konsoli, moknąć w letnim deszczu, marzyć, planować, zmyślać. Wszystko, kurwa, mogliśmy! Ale Ty postanowiłeś wybrać ją.
|
|
|
i jak kurwa usłyszę jeszcze raz chociaż słowo na mój temat, to obiecuje ze Ci urwę nogi przy samej dupie suko.
|
|
|
Pijesz. Myślisz, że to pomoże uciec Ci od problemów, zapomnieć. Owszem, pomoże, ale tylko na chwilę. Każdy kieliszek, pomoże coś wymazać, ale tylko na moment.
|
|
|
Jestem typem dziewczyny, która dusi wszystko w sobie, ale nie prosi o pomoc, bo liczy na to, że oczy powiedzą wszystko
|
|
|
|