|
fuckofbitch.moblo.pl
nie byłem aż tak pijany . stary rzuciłeś moim chomikiem krzycząc pikaczu wybieram cię! .
|
|
|
- nie byłem aż tak pijany . - stary, rzuciłeś moim chomikiem krzycząc "pikaczu, wybieram cię!" .
|
|
|
ej koleś, ja też mam uczucia .
|
|
|
To przykre, że nagle Ciebie muszę zastąpić jakimiś rzeczami i osobami, które nie mogą mi szeptać do ucha "kocham Cię malutka". Już nie Ty dajesz mi ciepło i bezpieczeństwo, teraz robi to za duża bluza kolegi i kubek ciepłej herbaty. Już nie Ty mówisz mi "dzień dobry" i "dobranoc kochanie", teraz robią to przyjaciele, którzy mimo wszystko wciąż przy mnie trwają. Już nie Ty mnie rozśmieszasz pisząc głupoty, teraz śmieję się, gdy tylko mijam kolegów na korytarzu i przypominają mi tekst "jesteś moim kolegą?!". Już nie Ty mówisz "jaki wyjazd do Anglii? jakie 8 dni? umrę z tęsknoty", teraz robią to przyjaciele, którzy specjalnie przyjdą pożegnać mnie przed wyjazdem. Już nie Ty patrzysz w moje oczy, teraz robią to koledzy, bo podoba im się mój kolor oczu. Już nie Ty się mną opiekujesz, mimo że właśnie to była Twoja rola. Już nie Ty bierzesz udział w moim życiu, mimo tego, że byłeś i wciąż jesteś jego sensem. Już nie Ty możesz nazywać mnie swoją i już nigdy Ci na to nie pozwolę.
|
|
|
Jak mnie zniszczył ? Zwyczajnie - mówiąc zbyt dużo i przekraczając pewne granice.
|
|
|
wiesz, czego nie znoszę? jednej rzeczy tylko. nadziei. zawsze, kiedy jestem pewna, że coś się skończyło, że nie ma sensu, że spalone i pozamiatane, uspokajam się i spokojnie brnę do przodu. wtedy ta kurwa przychodzi do mnie i z niewinnym uśmieszkiem mówi do mnie: "a może jednak...?" i rozpierdala mi wszystko na nowo.
|
|
|
I chciałabym żebyś jutro obudził się ze słowami na ustach "kurwa tęsknię za Nią"
|
|
|
Dałabyś mu 3 szansę? - Tak. - Ale przecież 2 razy tak bardzo Cię zranił... - Tak to prawda, ale jest jeszcze coś. - Co takiego? - Kocham go. Kocham go tak bardzo, że dałabym wsadzić sobie sztylet w serce po raz trzeci chociażby dla kilku chwil, które podarowałby tylko dla mnie.
|
|
|
I siedzę jak ta pierdolnięta z nadzieją, że może w końcu się odezwiesz...
|
|
|
a jeśli za mną tęsknisz to pamiętaj, że pozwoliłeś mi odejść
|
|
|
|