|
fucklovefucklife.moblo.pl
Niedawna nadzieja na opór rozwiała się momentalnie . Jeszcze dziesięć sekund tej bliskości i mój system obronny legnie w gruzach .
|
|
|
- Niedawna nadzieja na opór rozwiała się momentalnie . Jeszcze dziesięć sekund tej bliskości i mój system obronny legnie w gruzach .
|
|
|
- Spontaniczna i lekkomyślna część mózgu wyśmiała mnie . Wiedziałam , co kombinuje . Z początku , ciągnęła mnie do NIEGO pewna aura tajemniczości , a teraz już coś innego - niesamowity żar .
|
|
|
- A na JEGO twarzy znów odmalował się znajomy , łobuzerski uśmiech .
|
|
|
- Odwrócił się do mnie i kąciki JEGO ust się uniosły .
|
|
|
- Przygarnął mnie mocno do siebie i powiedział : " Cii ... Wszystko będzie dobrze . Jestem przy tobie . " .
|
|
|
- Zdjął wierzchnie ubranie - brązową bluzę z długimi rękawami - i został w koszuli w pionowe paski . Nasunął mi bluzę na głowę i po chwili ramiona znalazły się w rękawach . Wydawałam się mniejsza , bo rękawy zwisały luźno poniżej palców . JEGO bluza pachniała perfumami - moimi ulubionymi . Bluza ta , miała w sobie coś takiego , że czułam w sobie przypływ pewności .
|
|
|
- Gdy nasze spojrzenia się spotkały , na JEGO twarzy pojawiły się delikatne dołeczki , a moja temperatura ciała znów podskoczyła o stopień .
|
|
|
- Usiadłam przed lustrem toaletki , aby uważnie się obejrzeć . Makijaż miałam minimalny , ograniczony do paru muśnięć tuszem do rzęs . Włosy trochę za bardzo skołtunione , ale czy to coś nowego ? Przydałby się błyszczyk . Oblizałam dolną wargę , dodając jej połysku - i momentalnie wróciłam myślami o niedokończonym pocałunku z NIM . Objęła mnie fala żaru . Jeśli czuję to na wspomnienie o niedokończonym pocałunku , to co dopiero będzie , kiedy pocałujemy się naprawdę ? .
|
|
|
- Zapomniałam , o czym rozmawiamy . Czułam tylko , że JEGO spojrzenie jest wyjątkowo gorące . By przerwać kontakt wzrokowy , spuściłam oczy na ręce . Lśniły od potu , więc schowałam je za plecami . ON przywarł dłonią do mojej dłoni , tworząc z naszych palców strzelistą wieżyczkę . Wsunął palce między moje palce i mocno je zacisnął . Zauważył , że zbielały mi kostki , więc zaczął muskać je swoimi wargami .
|
|
|
- Nasze oczy się spotkały . Widać było , że w duchu się uśmiecha .
|
|
|
- Ujął moją dłoń . Moje ramię gwałtownie ogarnęła fala żaru - i ścisnęło mnie w żołądku .
|
|
|
- Owszem , przeżyłam przez NIEGO prawdziwy koszmar i nadal codziennie próbuję się z tym uporać , ale tak naprawdę chciałabym wreszcie pójść do przodu .
|
|
|
|