|
fucklovefucklife.moblo.pl
Usiłuję sobie przypomnieć jak czułam się wczoraj kiedy było mi ciepło i promieniowałam światłem ale dzisiejszy dzień okazuje się chłodny i przerażający . I JEGO t
|
|
|
- Usiłuję sobie przypomnieć , jak czułam się wczoraj , kiedy było mi ciepło i promieniowałam światłem , ale dzisiejszy dzień okazuje się chłodny i przerażający . I JEGO tu nie ma .
|
|
|
- Przytulił mnie . Poczułam , że na sekundę tracę oddech . Potem ON się odsunął . I odszedł .
|
|
|
- Uśmiechnął się szeroko i pochylił się nade mną . Pierwsze muśnięcie JEGO warg ledwie na mnie podziałało . Okej : drażniąca i kusząca miękkość . Kiedy oblizałam wargi , cały się rozpromienił . - Jeszcze ? - spytał . Przesuwając dłonią po JEGO włosach , mocno przyciągnęłam GO do siebie . - Jeszcze - odpowiedziałam .
|
|
|
- Pod JEGO spojrzeniem poczułam takie ciepło , jakbym dostała gorączki .
|
|
|
- Pragnę ponownie przeżyć każdą chwilę z NIM spędzoną . Choć jeszcze jeden zagadkowy uśmiech , wspólne rozbawienie . Jeszcze jeden elektryzujący pocałunek . Spotkałam GO , nieświadoma , że to właśnie JEGO szukałam całe życie . Wkroczył w nie zbyt późno i odszedł za szybko . Przypomniało mi się , jak mówił , że poświęci dla mnie wszystko . Kłamał . Odszedł . Bez słowa . Bez pożegnania . I to najbardziej boli . Że odszedł , bez żadnych wyjaśnień , a uważam , że zasłużyłam na nie , po tym wszystkim , co razem przeszliśmy .
|
|
|
- Siedząc na gg , napajam się cichą nadzieją , że ON też wtedy będzie i do mnie napisze , żeby unieważnić wszystkie złe chwile i powiedzieć mi , że mnie nadal kocha i chce ze mną być .
|
|
|
|
Czując beznadzieje jaka ogarnęła całą jej duszę przypomniała sobie o tych wspaniałych chwilach spędzonych razem z nim. Nie zrobiło się lepiej. Przeszył ją okropny ból, a oczy zaszkliły się. Pierwsza myśl jaka przyszła jej do głowy. 'żyletka' . Każde wydarzenie przywołane w jej pamięci to kolejna rana na ręce. Ostatnie. Ich rozstanie. Najgłębsza rana, zbyt głęboka. W powietrzu unosił się słodki zapach krwi. Nie miała już łez. Nie pożegnawszy się z nikim zasnęła w kałuży krwi. Nic już nie czuła. [leninek]
|
|
|
- Z trudem hamując śmiech , podrapał się po brodzie , jak zwykle , gdy chciał przede mną ukryć , co czym myśli .
|
|
|
- Ujął mnie dłońmi za szyję . Miał palący dotyk . Delikatnie ścisnął mi kciukami gardło i odchylił moją głowę do tyłu . Nasze usta zwarły się do pocałunku . Przesuwając rękoma po moich barkach i plecach , zatrzymał się tuż nad pośladkami . Przeszył mnie dreszcz lęku i rozkoszy . Gdy ON chciał mnie przyciągnąć do siebie , ugryzłam GO w wargę . Oblizał swoje usta koniuszkiem języka . I znów dotknął moich warg swoimi ustami , kontynuując pocałunek .
|
|
|
- Wbiłam w NIEGO wzrok , osłupiała , wstrzymując łzy , które wezbrały się na wspomnienie tego dnia , kiedy wtargnął w moje życie .
|
|
|
- Bez ostrzeżenia , złapałam GO za koszulę i przyciągnąwszy GO do siebie , wycisnęłam na JEGO ustach pocałunek .
|
|
|
- Bez namysłu objęłam GO i pogładziłam ręką po plecach . ON napiął się pod dotykiem . Zadrżała mi ręka . Dopiero po chwili dotarło do mnie , że nie tylko ona . Cała się trzęsłam . Wessała mnie jakby miękka , czarna rynna - i wszystko pociemniało . Otworzyłam oczy , nieświadoma niczego . Rozejrzałam się . Leżałam w łóżku , w moim pokoju . Ogarnęła mnie fala złości . Łzy napłynęły mi do oczu , a ja zastanawiałam się , kiedy w końcu uwolnię się od tej cholernej miłości do NIEGO .
|
|
|
|