|
fuck.it.im.young.moblo.pl
Jesteśmy szablonowi bo boimy się wyjechać naszym zachowaniem poza margines – w tym zeszyciku wypełnionym zasadami powinnościami zakazami i nakazami. To jest takie
|
|
|
Jesteśmy szablonowi, bo boimy się wyjechać naszym zachowaniem poza margines – w tym zeszyciku wypełnionym zasadami, powinnościami, zakazami i nakazami. To jest takie smutne, że trzymamy się normalności, która nie odstaje od reszty, jest pewnym gruntem i wyklucza wszelkie ryzyko.
I która nie daje nam nic nowego. Chyba przejmujemy się wszystkim za bardzo, co? Martwimy się o reakcje ludzi, których widzimy po raz pierwszy i być może po raz ostatni.
A weź to pierdol, pierdol to, że śmiejesz się jak koń (jak ja), że masz inne zdanie niż wszyscy i że wypowiadasz je na głos. Pierdol schematy.
Za 60 lat będziesz stary i brzydki, niepotrzebny nikomu – i będziesz żałował, że całe swoje życie poświęciłeś na normalność, która zamieniła Twoje szczęście w emocjonalne odleżyny.
|
|
|
"Kochała go jeszcze, bo miłość ta szybko nie odchodzi, potrzebuje czasu, zanim się zbierze, pójdzie i ostatecznie zamknie za sobą drzwi."
|
|
|
Zawsze sądziłam, że stare dworce kolejowe były nielicznymi magicznymi miejscami, jakie pozostały jeszcze na świecie. Unosiły się na nich wspomnienia dawnych pożegnań, rozstań, początków dalekich podróż, z których nie było powrotu. Jeśli kiedyś się zgubię, niech szukają mnie na dworcu, pomyślałam.
|
|
|
Tęsknie! Tak cholernie tęsknie! Nie.. nie tylko za Tobą! Tęsknie za tymi chwilami, tylko dla nas. Za twoim uśmiechem tęsknie, za twoim głosem, który mówił jak bardzo mnie kocha.. Tęsknie za tym tak bardzo, że cała otaczająca rzeczywistość jest gówno warta bez Ciebie!
|
|
|
To co złe, wszystko w tle za sobą zostawiam byle tylko z wami być tam, reszty nie pozdrawiam!
|
|
|
"Kochaliśmy się pół żartem, pół serio.
Ty mnie żartem, ja Cię serio."
|
|
|
Moja szyja jest płótnem, które czeka na Twoją sztukę
|
|
|
"Chciałabym, żeby ktoś znał mnie w całości, żeby wiedział o mnie wszystko. Że słodzenie zielonej herbaty to dla mnie niewybaczalna zbrodnia, że słodzę kawę jedną łyżką. Żeby wiedział jak ogrzać moje dłonie. Żeby znał na pamięć układ pieprzyków na mojej skórze. I żeby wiedział po czym mam tę bliznę na kolanie. Chciałabym, żeby ktoś przestudiował mnie od czubków palców stóp aż po końcówki włosów na głowie. I żeby wiedział jaki smak czekolady to mój ulubiony, chociaż przecież nie mogę jej jeść. Chciałabym, żeby istniał ktoś taki, kto będzie, kiedy będę go potrzebowała. I żeby on też mnie potrzebował. Ale przede wszystkim… Przede wszystkim chciałabym, żeby ten ktoś mnie pokochał, w całości. Razem z tymi wszystkimi pierdołami."
|
|
|
Posłuchaj mnie uważnie.
Tu nie chodzi o to, żebym ja na Ciebie liczyła. Chodzi o to, żebyś Ty na mnie liczył Żebyś wiedział, żebyś zawsze wiedział, że masz na świecie człowieka, do którego w każdy dzień, w każdym stanie i o każdej godzinie możesz przyjść...
Bo nie przeraża mnie to, że mówisz o sobie złe słowa. Nawet wtedy, kiedy dzwonisz późno wieczorem i powtarzasz ,"jestem wrak". Bo to nieprawda.
Masz w sobie to najpiękniejsze, co może mieć człowiek - prawdę. Nie chcesz być taki jak świat, w którym żyjesz. Jesteś najodważniejszy z naszego pokolenia, bo widzisz prawdę nawet tam, gdzie to bardzo boli.
Jesteś bardzo piękny i bardzo wiele wart.
Dlatego bzdurą są te złe słowa, które o sobie mówisz. I bzdurą jest to, czego się boisz.
- Agnieszka Osiecka
|
|
|
"Prawdopodobnie byłaby dla niego stworzona. Idealna, żeby wpasować się w jego nieobecność, zrozumieć brak czasu i zaparzyć czarne espresso po przepracowanej nocy. Pewnie nawet mogłaby się w nim zakochać, choć w niczym nie przypominał mężczyzn, do których wzdychała. Ale dzieliła ich rozległa czasoprzestrzeń i żadne z nich nie pomyślałoby nawet, że to drugie mogłoby coś poczuć. I może nawet lubili się trochę bardziej, niż lubi się kolegę z pracy, ale nigdy nie wyszło to poza ich myśli zakładając z góry, że nic z tego nie będzie.
Prawdopodobnie byłby z nią szczęśliwy."
|
|
|
Dałem oszukać się nie raz patrząc tak centralnie w oczy ci
Potem jak oni klaszczą gremialnie
Tak bardzo chciałem widzieć w tobie zawsze tylko blask
Po każdej z afer wracałaś szybko do łask
Zawsze się na to łapałem: 'spróbujmy jeszcze raz
Lecz nigdy aż tak nie czułem, że już nie chce nas
|
|
|
- Ja też chcę iść na imprezę dla dorosłych.
- Jak potrafisz wypić szklankę wódki bez popitki a potem gadać do rana o spapranym życiu to ubieraj się i chodź.
- porysunki Magdy Danaj
|
|
|
|