|
fooreveryoours.moblo.pl
' Tutaj nie ważny rozmiar ale co widać w oczach Po nich najprościej poznać czy ktoś naprawdę Kocha. ' Vixen Moja Kalifornia
|
|
|
' Tutaj nie ważny rozmiar ale co widać w oczach
Po nich najprościej poznać czy ktoś naprawdę Kocha. ' Vixen- Moja Kalifornia ;)
|
|
|
I mam ochotę rozpierdolić mu mordę, gdy tylko o nim wspominasz, może mordę to nie bo szkoda ręki na taką oszpeconą gębę, lepszym rozwiązaniem wydaje się kastracja takich męskich kurw. Może wtedy się nauczą, że ruchanie to nie wszystko ;)
|
|
|
Ona patrzyła na niego zza opuchniętych powiek, wzdychała ciężko i rozpaczliwie szlochała pod nosem ' już nigdy nie będziesz mój..'
|
|
|
wiesz, i kocham twe humory, huśtawki nastrojów, to jak zawsze idziemy czy przez park czy przez miasto, a ty trzymając w rękach parasolkę wkręcasz mi, że to nowoczesna, z ukrytymi nabojami bazuka, a gdy idzie jakiś człowiek, ja zawsze odliczam w głowie: 5..4..3..2..1, a ty nagle wymierzasz w jego stronę i go zabijasz, po czym twoja twarz nabiera tego cudownego uśmieszku, i ta satysfakcja.. Kocham to .
|
|
|
Miała łzy w oczach, bo „jutro” to było o całą wieczność za późno.
|
|
|
' Poza tym tęskniła. Wcale nie za intymnością czy fizycznością. Bardziej za ceremoniałem bycia razem. .. Rozmowami, spojrzeniami,
dyskretnym dotykiem i tym momentem, gdy w trakcie spaceru w lesie przestawali nagle rozmawiać i zaczynali się całować i dotykać. Za
napięciem takich chwil tęskniła najbardziej.'
|
|
|
Myślałaś, że poznałaś anioła, bo mówi do ciebie te wszystkie cholernie ważne
słowa? Głupia.
|
|
|
Leżała na podłodze, zalana morzem łez. Kolejne esy dawały do zrozumienia, że już nic nie da się naprawić. Do głowy przychodziły jej różne myśli, najlepszym rozwiązaniem wydawała się dla niej śmierć.. Przecież w kółko powtarzała ' ja bez Ciebie nie istnieję, bez Ciebie umrę, jestem niczym.. '. Wmawiała sobie, że już nie jest nic warta. Wstała, przetarła oczy.. Poszła do kuchni, schyliła się do szuflady z lekarstwami, wyciągnęła garść jakichś starych porozrzucanych tabletek. W tym samym czasie usłyszała dźwięk sms'a.. Głębokim łykiem połknęła tabletki i sięgnęła po telefon. Już wiedziała, że umrze, nie musiała się martwić, że może być jeszcze gorzej.. Zaczęło się jej kręcić w głowie, a gdy zaczęła czytać esa pobladła.. Dosłownie 10 s. później zsunęła się na ziemie. Gdy matka przybiegła było już za późno. Spojrzała ze łzami w oczach na telefon. 'Myszko, myślę, że da się to jeszcze naprawić, jeśli chcesz.. Kocham Cię, zrobię wszystko by to naprawić, byśmy byli wiecznie razem < 3'
|
|
|
|