|
fluorescentdye.moblo.pl
Panu Archaniołowi Michałowi zostaw kluczy podwędzili to się nie dziw ze na głowe nam kapie
|
|
|
Patrzyłem na Księżyc, dzisiaj był w marnej formie. Ale mimo wszystko coś w sobie miał... miał nadzieję. Nadzieje ze kiedyś przyjdzie pełnia i pokarze jaki jest wspaniały. udowodni ze chwilowe częściowe zaćmienie go nie złamie... A wilki ponownie zaczną wyć ku niemu.
|
|
|
Szukasz czegoś wzrokiem, patrzysz, obserwujesz, próbujesz znaleźć jeden malutki elemencik który przykuje Twoja uwagę, i nagle.. odwracasz wzrok a wasze spojrzenia się spotykają, uśmiech sam nasuwa sie na usta.
|
|
|
Niczym lunatykiem w marzeniach jestem.. chodzę i boje się tak po prostu zbudzić.
|
|
|
Z czasem za wszystkie błędy idzie nam zapłacić.. -Ty, chyba powoli zaczyna mi brakować drobnych.
|
|
|
-Ej jakiś smutny sie wydajesz ostatnio, taki przybity i bez życia.. -Naprawdę? Bo widzisz mam sobie taki jeden powód, i ten powód jest coraz dalej.. boje się ze wkrótce przestane już go widzieć. Znika mi za horyzontem, rozumiesz znika! Ja.. ja juz nie mogę, nie chce juz.. -hej, będzie dobrze. Chodzi no tutaj i przytul sie do mnie. Pooglądamy razem gwiazdy. Dzisiaj jest bezchmurne niebo, może znajdziemy jakaś i dla Ciebie? A co powiesz o tej.. patrz jak jasno świeci :)
|
|
|
Part I. No dalej, musimy uciekać. I to szybko zanim zginiemy... Zobacz wszystko sie wali, budynki, drzewa, niebo i ziemia, cały świat sie rozpada. Co się tu dzieje…ja, ja nie mogę cie tu zastawić. Nie mogę rozumiesz! -To tylko sen, spokojnie. Nasza chora wyobraźnia która sprawia ze ten świat przestaje istnieć. Zamknij oczy a ten świat wróci do normy, otwórz je ponownie. Widzisz? wszystko gra. To tylko sen, 4 jego poziom... tu czas leci dużo wolniej. Zdążymy tu zrobić wszystko, bo możemy to zrobić. Tu nie ma granic, wszystko czego chcesz jest na wyciągniecie reki. Możemy zbudować nowy i unikatowy świat, po co sie budzić? Skoro można śnić w nieskończoność. Jeden sen a tyle zmienia.
|
|
|
Part II. Ja juz nie śnie, to jest moja rzeczywistość, to tutaj. Bo ja sie juz nie budzę. Zamiast tego ja zasypiam, później zwyczajnie sie budzę i tu wracam. Do świata prawie idealnego.. wiesz czemu prawie? Bo jesteś tylko kiepską kopią siebie. Idealniejszej nie potrafiłem Cie stworzyć, Nie umiałem, przepraszam. Chciałbym Cie stąd uwolnić, ale tego tez nie potrafię. Nie mogę pozwolić żebyś uciekła stąd. Rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej od tego świata który stworzyłem o tutaj. Dla tego tyle czasu tu spędzam, spędzam śniąc, śniąc z Tobą w mojej chorej wyobraźni. To nic ze jesteś tylko moją projekcją która mało mówi, patrzy sie na mnie i uśmiecha, jesteś i to jest właśnie piękne. Piękne że pomimo tylu wad jakimi Cie obdarzyłem udało mi sie Cie stworzyć. Sworzyc w moim śnie.. Śnie do którego nikt inny poza mną nie ma dostępu.
|
|
|
Part III. Szkoda, pokazałbym Ci wszytko, każde najmniejsze ziarenko piasku, opowiedziałbym nawet skąd sie tu znalazło, po co, i jaki to ma cel? A cel jest jeden. Pozostać w prawie idealnym świecie bez bólu i cierpienia. Bez rzeczywistości która przytłacza, bez ludzi którzy chcą Cie zabić. Tutaj jest Twój świat, Twoja projekcja, Twój własny inno wymiarowy świat. Coś co czego nie możesz dotknąć ale zdecydowanie możesz doświadczyć. Czujesz dreszcze na ciele? Tak, to jest tak samo prawdziwe, to nie złudzenie. To naprawdę istnieje. Istnieje świat o którym nikt nie wie. Świat który zostanie moim edenem, świat w którym zamierzam zostać i umrzeć, po prostu umrzeć. W moim świecie, z moją projekcją, z moją rzeczywistością, z Tobą.
|
|
|
|