|
florence26.moblo.pl
Ta dziwka nigdy przenigdy nie będzie nawet w połowie taka jak JA!
|
|
|
Ta dziwka nigdy, przenigdy nie będzie nawet w połowie taka jak JA!
|
|
|
Choćbym chciała Cie mieć głęboko w dupie, tak jak Ty mnie nie raz miałeś, to nie potrafię.
|
|
|
Wywołuje w Tobie poczucie winy? Masz do mnie o to pretensje? Chuj mnie to obchodzi, tak jak ja Ciebie chuj obchodze. Gdybyś był normalnym facetem, ja nie okazywałabym Tobie negatywnych emocji.
|
|
|
Wiesz co? Wystarczy jedna miła wiadomość, krótki telefon, okazanie tęsknoty, odrobina zainteresowania, żeby ona była szczęśliwa. Co z tych wyżej wymienionych robisz Ty? Nic.
|
|
|
Liczysz na wsparcie? Zapomnij. Wie, że boisz się życia, że często z rana witasz się z myślą, że "twoje życie nie ma sensu", nakręcił Cię na wspólne mieszkanie razem, obiecał że zawsze stanie za Tobą, że przy Tobie będzie, że mógłby zrobić dla Ciebie wszystko. Jednak nie mieszka z Tobą, wyprowadził się... I nie ma Ciebie w jego planach. "Zrobiłem to dla Ciebie, ale wyszło inaczej". Wyszło tak, że nic z tego nie masz, tylko płacz i zgrzytanie zębami. Jeżeli tak wygląda poświęcenie, i "robienie wszystko dla mnie", to lepiej już nic dla niej nie rób.
|
|
|
Dla niego jesteś tylko "dupą". Szkoda tylko, że TA "DUPA" jest gotowa w każdej chwili zrobić dla niego wszystko. To nie ma znaczenia. Przedstawia Cie przed swoimi kolegami jako jego "dupa", a słowo "szacunek" to dla niego archaizm.
|
|
|
Czy stanął kiedyś w Twojej obronie? Odpisał tamtej "nie zagalopowałaś się? mam dziewczyne." ?. Nie. On wolał udawać, że jej wcale nie ma, świetnie się przy tym bawiąc.
|
|
|
Gdybym faktycznie była chora, gdybym umarła, nawet nie było by Ci przykro. Nie żałowałbyś, że nie poświęciłeś mi uwagi, o którą zawsze walczyłam, nie żałowałbyś, że byliśmy tylko raz w kinie, nie żałowałbyś, że mnie okłamywałeś, nie żałowałbyś tamtych kobiet, nie żałowałbyś że mnie zabrakło. Bo nawet teraz, kiedy jestem na wyciągnięcie ręki - potrafisz wszystko inne postawić na 1 miejscu, tylko nie mnie. Ty dla mnie zawsze byłeś/jesteś numerem 1. Kurwa.
|
|
|
I znów obiecywał poprawę, obiecał że będzie "spontanicznie" pisał miłe sms-y... Cóż. Na jednej wiadomości, jednym telefonie w stylu "hej, chciałem zapytać co u Ciebie" się skończyło. Jak zawsze.
|
|
|
"Cześć M. :* Chce żebyś wiedziała, że jesteś najważniejszą dla mnie osobą, i że z każdym dniem kocham Cie mocniej, choć zawsze mi się wydaje, że mocniej się nie da :) Tęsknię za Tobą mocno, i odliczam dni, kiedy się w końcu zobaczymy. Pamiętaj o tym, że dla mnie jesteś jedyna, i nic/nikt mi Ciebie nie zastąpi. Kocham Cie i tęsknie okropnie ;( Twój i tylko Twój B...." Marzenie.
|
|
|
Mam żal do samej siebie, bo wpieprzyłam się po uszy w coś, co daje mi tylko wątpliwości, i nieopisaną żadnymi słowami pustkę. Chciałam - to mam.
|
|
|
Chciałabym umrzeć, wiesz? Ale jakoś kurwa brak mi odwagi.
|
|
|
|