głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy
endorfine Mam dość wszystkiego. Pustych słów będzie dobrze . Nikt nie wie co naprawdę czuje. Jak każdego dnia staram się walczyć z tym wszystkim. znają tylko tą szczęśliw

endorfine

endorfine.moblo.pl
Mam dość wszystkiego. Pustych słów będzie dobrze . Nikt nie wie co naprawdę czuje. Jak każdego dnia staram się walczyć z tym wszystkim. znają tylko tą szczęśliwą i uś
Mam dość   wszystkiego. Pustych... teksty

endorfine dodano: 24 stycznia 2012

Mam dość , wszystkiego. Pustych słów - będzie dobrze . Nikt nie wie co naprawdę czuje. Jak każdego dnia staram się walczyć z tym wszystkim. znają tylko tą szczęśliwą i uśmiechniętą dziewczynę. Której z dnia na dzień wali się świat .

to nie jest normalne   że gdy... teksty

endorfine dodano: 24 stycznia 2012

to nie jest normalne , że gdy przechodzę przez ulicę specjalnie nie wyjmuję słuchawek z uszu żeby nie słyszeć czy jedzie samochód , zagryzam mocno dolną wargę z nadzieją , że wpadnę pod auto i skończą się wszystkie problemy . jedząc tabletki na ból głowy specjalnie biorę więcej z myślą , że coś mi się stanie . robiąc sobie dziary żyletką na ręce mam nadzieję , że przez przypadek zahaczę o żyły i pozwolę się wykrwawić . idąc do szkoły biorę śliskie trampki myśląc , że poślizgnę się na śliskim chodniku i uderzając głową o beton po prostu zejdę . to nie jest normalne , że prawie codziennie piszę listy pożegnalne i chowam je do niebieskiej skrzynki którą chowam za stertą rupieci . codziennie śnię o śmierci a najdziwniejsze jest to , że kiedy się budzę uśmiech nie może zejść mi z twarzy . / grozisz_mi_xd

Kiedy powiedział  że to koniec... teksty

endorfine dodano: 24 stycznia 2012

Kiedy powiedział, że to koniec, wiedziałam czego się spodziewać. Jego powolny krok z szyderczym uśmiechem był przewidywalny. Nie płakałam. Miałam zwijać się z bólu i skomleć, by wrócił? Uniosłam rękę w górę i mu pomachałam, zamieniając dłoń na serdeczny palec w Jego kierunku. Zatrzymał się. Nie spodziewał się takiej reakcji. Liczył na to, że rzucę się za Nim w pogoń i będę błagała o powrót. Stał jak wryty. Chyba chciał coś powiedzieć. Zauważyłam lekkie drganie ust, jakby słowa próbowały wyrwać się z uścisku warg, lecz coś kurczowo je blokowało. Zmarszczył czoło. Tak słodko to robił. Co Ty robisz?" -O co Ci chodzi? -Przecież mówiłaś, że jak odejdę, nie wytrzymasz beze mnie. A teraz? Teraz żegnasz mnie z uśmiechem. -Mam płakać? Biec po żyletkę, pisać list i klękać śmierci przed nogami? No wybacz. -Cholera. Nie doceniałem Cię...-Ano.To skoro już mnie zostawiłeś to idź. Idź przed siebie. -Zaczekaj...-Nie mam na co czekać.Żegnaj.Odchodząc widziałam na Jego twarzy zdziwienie. Chyba też łzę.

 Zamykam serce i udaję że nie czuję  teksty

endorfine dodano: 23 stycznia 2012

"Zamykam serce i udaję że nie czuję"

teraźniejszość jest łatwiejsza... teksty

endorfine dodano: 23 stycznia 2012

teraźniejszość jest łatwiejsza bez obecności przeszłości.

to było coś jak wybór między... teksty

endorfine dodano: 23 stycznia 2012

to było coś jak wybór między eklerką a napoleonką. jak mocna kawa i łóżko o szóstej rano. jak ulubiona muzyka lub wygrany zakład z kumplem. była najpierw namiastka niezdecydowania, która przerodziła się w naiwne marzenie, aż w końcu została sama adrenalina. ścisk żołądka i brak rozsądku. szalejące serce w piersi i gorzki uśmiech na twarzy. jego bezradność wyryta na twarzy i nieobecne spojrzenie, które zdawało się odciągać mnie od decyzji, którą podjęłam. było za późno. poddałam się. było mi wszystko jedno. czy jutro obudzę się i zrobię sobie gorącą kawę czy też nie. od tak, przestałam walczyć. on? walczył. nie o siebie, nie o nas. o mnie. to ja miałam być tą dobrą dziewczyną z głową na karku, ale nie rozumiał że nie chciałam. że bez niego zatracałam się w najgorsze gówno jakie istnieję. w jego świat.

obiecał że nie zostawi. ja... teksty

endorfine dodano: 23 stycznia 2012

obiecał że nie zostawi. ja obiecałam że się nie nigdy nie poddam. on złamał obietnicę, więc dlaczego ja miałam się trzymać swojej? krótkie pytanie, 'wszystkie chwyty dozwolone?' jego niepokój w oczach i zaciśnięte usta. stał, patrząc jak odchodzę. jak wkraczam w świat przed którym tak spazmatycznie mnie bronił. gorzki uśmiech na twarzy i pewność siebie. dźwięk rozbijającego się szkła o ścianę. jego wściekłość zdawała się unosić w powietrzu. przegrał. spieprzył wszystko co było możliwe.

Nie wiesz jakie to uczucie toczyć... teksty

endorfine dodano: 23 stycznia 2012

Nie wiesz jakie to uczucie toczyć bitwę o przegrane sprawy.

a teraz? wszystko mimowolnie stało... teksty

endorfine dodano: 23 stycznia 2012

a teraz? wszystko mimowolnie stało się dla mnie obojętne. takie inne. czasem warte uwagi, a czasem odtrącenia. to wszystko jest teraz zupełnie nie do ogarnięcia. tak jakby życie dawało jakieś zagadki życiowe, których nie odgadniemy, lecz godzinami będziemy się zastanawiać nad jedną rzeczą. wszystko powoli traci całkowity sens czegokolwiek.

Szukając siebie w tym buszu  w... teksty

endorfine dodano: 23 stycznia 2012

Szukając siebie w tym buszu, w znakach na niebie, w kartki arkuszu, w pokrytej asfaltem glebie...

każdy może powiedzieć ci że jest... teksty

endorfine dodano: 23 stycznia 2012

każdy może powiedzieć ci że jest szczęśliwy. że kocha życie, i wszystkich wokół. niektórzy powiedzą ci nawet że kochają poniedziałki, i matematykę. chemię i fizykę, ale nie powiedzą ci co robią kiedy się wszystko pieprzy z pierwszym lepszym napotkanym na drodze problemem. nie powiedzą, że sobie nie radzą i właśnie sięgają po kolejkę żeby choć na chwilę zapomnieć. nie powiedzą; 'nie ogarniam', tylko rzucą krótkie; 'dolej'. topią się w tym całym morzu zwanym życie, odbierając sobie ostatnie koło ratunkowe. bez żadnych zbędnych zastanowień czy próśb, o pomoc. nie ma wołania, i krótkiego; 'potrzebuję cię'. nie ma już nic.

uzależnił mnie od siebie  tak jak... teksty

endorfine dodano: 23 stycznia 2012

uzależnił mnie od siebie, tak jak człowiek uzależnia się od muzyki. ulubionego piwa albo kawy. a jednak, było to całkiem coś innego. mocniejszego, i nad wyraz, istotnego. przyzwyczaił mnie do swojego głosu, uśmiechu i poczucia humoru, za które czasem chciałam go udusić. wprowadził mnie za rękę do swojego własnego świata. przekroczyłam te drzwi, zamykając je na srebrny kluczyk. na początku zawiesiłam go sobie na rzemyku, i nosiłam na szyi, aż w końcu któregoś dnia wyrzuciłam go do rzeki, naiwnie wierząc że już nic nas nie rozdzieli. jednak wyważył drzwi, i wyrzucił mnie zapominając o moim sercu, które wciąż się gdzieś mu plącze pod nogami. zapomniał jak wiele nas łączyło i ile dla mnie znaczył.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć