|
endorfine.moblo.pl
człowiek musi marzyć. musi wrzucać do codziennej szarej zupy trochę koloru. kilka pasm tęczy i trochę barwnika o ulubionym zapachu. musi wierzyć i iść na przód. musi mie
|
|
|
człowiek musi marzyć. musi wrzucać do codziennej szarej zupy trochę koloru. kilka pasm tęczy i trochę barwnika o ulubionym zapachu. musi wierzyć, i iść na przód. musi mieć nadzieję i mimo wszystko nie może się poddawać. kochać i być kochanym.
|
|
|
zbyt mocno w to wszystko wierzyłam. naiwnie ufałam mu nie martwiąc się o żadne jutro. nie, przecież jutro nawet dla mnie nie istniało. liczyło się tylko to co jest teraz. ta godzina, i ta minuta. druga pięćdziesiąt dziewięć, przechodziła w równą trzecią. wtulałam się w jego opadającą swobodnie klatkę i czułam jego zapach, który spędzał z powiek sen. czułam się bezpieczna. miałam przed sobą drogę. ze znakami w postaci jego dłoni. bez żadnych dziur czy przeszkód. czułam się szczęśliwa. miałam wszystkie istniejące możliwości. miałam wszystko. /happylove
|
|
|
to to uczucie, które mówi ci że jesteś na właściwym miejscu. to ten dotyk, którego tak zachłannie pragnęłaś. to te oczy, których tak spazmatycznie szukałaś. to te ręce, które tak idealnie pasują do twoich. to ten sam bieg serc i uśmiech, który pokochałaś. głos, który wyróżniał się na tle innych. to ten oddech, którego ci tak brakowało. to on był tą częścią układanki, którą gdzieś, kiedyś zgubiłaś. to on jest twoim powodem dla którego tu jesteś.
|
|
|
"Ból rzuca twoim sercem o ziemię, miłość zmienia wszystko na lepsze. Nie, nie wszystko będzie tak, jak być powinno, ale wiem, że życie w swojej esencji jest dobre."
|
|
|
najgorsze, są noce. wspomnienia dopadają wtedy najmocniej. starasz się na nowo stać małą dziewczynką kurczowo zwijającą się pod kocem. a one wychodzą. wypełzają jak potwory spod łóżką i duszą. duszą Cię płaczem perfekcyjnie przyciskając do poduszki. odbierając Ci oddech, zrzucając głaz na Twoją klatkę piersiową. chcesz zamknąć powieki, ale masz zakaz. dławisz się wspomnieniami, wyrzutami sumienia i świadomością, że zapewne wyczerpałaś swój limit na szczęście. zapewne nie na tyle dobrze, na ile miałaś szansę.
|
|
|
jedyne czego pragnę na te święta to spokoju. ucieczki. obudzenia się z koszmaru,którego nieusilnie staram się pozbyć poprzez szczypanie się po ciele każdego ranka. łudzę się, że to wszystko jest tylko imaginacją. zostawiłam koło łóżka filiżankę po kakao. codziennie rano budzę się i przecierając oczy spoglądam na nią. z nadzieją, że znowu poczuję zapach brązowego napoju. znowu ujrzę unoszącą się parę. znowu obrócę się, żeby dostać całusa w czoło i gwałtownie objąć Cię w pasie. ale z każdym porankiem uświadamiam sobie, że chęć tego wszystkiego jest znikomą abstrakcją, a od rzeczywistości nie ma ucieczki.
|
|
|
Nie jesteś doskonały, lecz sprawiasz, że życie ma wartość.
|
|
|
Są razem,bo umieli docenić miłość.
|
|
|
" zupełnie inaczej jest, jeżeli masz kogoś, kto Cię kocha i jest przy Tobie. to ci daje setkę powodów, aby żyć. ja tak nie mam." jonathan carrol
|
|
|
miewała stany depresyjne, w których nawet brak herbaty doprowadzał ją do płaczu.
|
|
|
|