Jedna rozmowa, w której kilka słow, zdań za dużo powiedziałam i wszystko prysło jak bańka mydlana... Znienawidziłeś mnie za moje uczucia, za moje serce, które rwie się do Ciebie i dla Ciebie bije. Za moje oczy, które codziennie na Ciebie patrzą. Za moje palce, które Cię nękają wiadomościami "co tam?". Za moją psychikę, która ciągle "każe" mi o Tobie myśleć. Za moją miłość, przez która codziennie, wieczorami, płaczę... //dziewczynka_z_charakterkiem
|