|
dwasabi.moblo.pl
Tak na Walentynki Co to znaczy kochać? to znaczy potrafić upaść i w poniżeniu wypełznąć To znaczy dać w sobie w cierpieniu uśmiercić nadzieję na ponowne życie To
|
|
|
Tak na Walentynki
Co to znaczy kochać? to znaczy potrafić upaść i w poniżeniu wypełznąć
To znaczy dać w sobie w cierpieniu uśmiercić nadzieję na ponowne życie
To znaczy słuchać kłamstw naiwnych z chęcią w nie wierzenia szczerą
Ale taka miłość jest tylko jedna, tylko raz w życiu mamy na nią szansę
Miłość też jest żywa i można ją zabić ale warto spróbować i że nigdy więcej
|
|
|
Największym moim pragnieniem jest budzić się przy tobie największym moim marzeniem być zawsze w twej głowie Chce znać Twe myśli a nawet dzielnie znosić Twoje rozdrażnienie Czy to tak wiele? To przecież moje istnienie
|
|
|
Po co tam idziesz wysoko?
umyć się własnym potem z codziennych problemów
sięgnąć po okruch chleba z mozołem wniesiony
zobaczyć żurawie w locie nad górami
poczuć życie w każdym następnym kroku
zobaczyć z bliska Boga i prosić o łaski
|
|
|
O to tylko proszę
Nie pozwól więcej by mój mózg pisał scenariusze gorsze niż z Księgi Apokalipsy
Daj znać choćby myśl zaczepienie że nie jest to prawą to co się nią być wydaje.
Nie ma męki większej gorszego upodlenia niż świadomość zabawy na nutach wrażliwości.
To jedno co w życiu się liczy boli najbardziej jak jest wymierzone w ciebie.
|
|
|
życzenia dla kogo?
Spotkałem Cię przypadkiem kilka ciepłych lat temu
Los dał mi od nowa szanse na życie w twym cieniu
Odkąd jesteś jest dla mnie przyszłość sens i klimat
Daj się kochanie do końca w mych ramionach zatrzymać
|
|
|
Zmęczona usypiasz przez sen się uśmiechasz, pozwalasz być mi koło siebie
Łapie Twój oddech sercem dobrze mi jak nawet nikomu w niebie
Jesteś obok ciszę się każdą chwilą leżąc obok cichutko by snu twego nie zmącić
Dałbym dużo by wiedzieć co śnisz o czym marzysz czy o nas? już zaczynam wątpić
Wtulam się w Ciebie chce świat nasz zatrzymać ale rozum szepcze że nie da się nas utrzymać
Szare myśli bolą wspomnienia wspólnych dni dają garść nadziei nowej
Ale czy ja chce jeszcze być w niewoli Twojej? czy nadal usypiają chce słyszeć wyżebrane wyznanie lub jak papuga powtórzone po mnie zdanie „Powiedz to”
|
|
|
Dla mojej
Warto jest poznać strach poczuć ból palący by zrozumieć, zerwać z codziennością uczucie niszczącą .
Naszym życiem rządzi siła z miłości zrodzona sprawdzona na Krzyżu i przez to wzmocniona
Pokonałem niepokój lęki wypleniłem wiem że to ja swoim chłodem prawie nas zniszczyłem.
Teraz kocham Cię inaczej jeszcze z większym żarem pozostając chłopcem dorosłym się stałem
Powierzam swe życie w Twe ręce, błagam weź je sobie bo z Tobą zawsze nawet jak w trudzie w górę to zawsze po drodze.
My razem przetrwamy nawet piekło zdrady nawet jak chcieliśmy się niszczyć to nie dało rady.
Czuje, wiem że razem damy światu coś z siebie czy urodzisz me dzieci to zalezy od Ciebie.
|
|
|
Ozięble mówi zostań jak musisz ja idę spać, jak chcesz to idź nie ma to dla mnie znaczenia.
Daje mi znaki swego spokoju swych nowych myśli pokładanych wokół już jego pragnienia.
Patrzy na zegarek mówi droga wolna wiem że ona za chwilę zadzwoni do niego
Zbieram się z podłogi poskładać się trudno ona ma mnie za dupka jestem pewien tego.
Wychodzę gardząc sobą marny klaun przedmiotem zabawy, w lustro strach już spojrzeć
Upokorzenie rozżalenie beznadziej, trzeba skończyć tą miłość musze do tego dojrzeć.
Zachowam dla siebie odrobinę szacunku nie dam się przetrawić przez jej piękne ciało
Jestem twardym facetem posprzątam swe myśli chociaż by zapomnieć życia będzie mało.
|
|
|
Czas powiedzieć sobie prawdę
Wyżebrałem spotkanie, czekam już pod blokiem ona beztrosko spóźniona jej telefony zajęte
W ekranie bije gorycz mych łez bezsilności co mam dalej robić mam już myśli mętne
Jestem pewien że z nim rozmawia, dla niego są już jej ciepłe słowa uśmiech i uroda
Co ja tutaj robie? Chłopie zabieraj się stąd znaczysz dla niej tyle co rozlana woda
Zostałeś wspomnieniem, przestań być upierdliwym dupkiem uświadom to sobie
Przegrałeś, wygasła radość namiętność uczucie teraz jest kto inny, ona ci to powie
W końcu jest ale skrzywiona, rozmowa ją nuży jest już w innej bajce pełnej jego świata
Ja oszukuje siebie, roztaczam swoje marzenia, mamię wspomnieniami ale jej to lata
|
|
dwasabi dodał komentarz: |
21 września 2011 |
|
|