|
duuupaa.moblo.pl
dziś minęłam Go idącego z dziewczyną za rękę. uśmiechnął się mówiąc 'cześć'. kiedyś oddałabym wszystko za ten jeden jedyny uśmiech a widok z inną kobietą by mnie za
|
|
|
|
dziś minęłam Go idącego z dziewczyną za rękę. uśmiechnął się mówiąc 'cześć'. kiedyś oddałabym wszystko za ten jeden,jedyny uśmiech , a widok z inną kobietą by mnie zabił. a dziś ? miło odpowiedziałam na przywitanie i również się uśmiechnęłam, do nich obojga - chwilę potem nawet zapominając o tym , że Go wogóle widziałam. / veriolla
|
|
|
|
nie pytaj się mnie na czym to polega, do czego dąży, i co z tego będzie - ja sama nie wiem. bo mówiąc , że nie chcę niczego - oczekuję wiele.paradoks. / veriolla
|
|
|
|
i wiem , że powinnam Cię dopierdolić mówiąc Ci całą prawdę - taki rewanż za wszystko co mi zrobiłaś. jednak zostawię to dla siebie, bo mam świadomość, że są takie sprawy o których ja wiem, a które podczas gdyby wyszły na jaw - zabiłyby Twoją psychikę. / veriolla
|
|
|
|
są takie momenty, kiedy uśmiechasz się tylko dlatego żeby nikt nie pytał co Ci jest. udajesz szczęśliwą. ale wystarczy, że w uszy wpadnie Ci jego imię, do oczu napływają łzy, zagryzasz wargi najmocniej jak potrafisz, ręce zaciskasz w pięści. ale to nie pomaga, po chwili wybuchasz, łzy zalewają Twoje policzki a serce łamie się na tysiące malutkich cząsteczek. /
grozisz_mi_xd
|
|
|
|
najgorzej jest gdy widzę na jego twarzy smutek, nikt nie jest w stanie sobie wyobrazić ile znaczy dla mnie jego uśmiech, uwielbiam na niego patrzeć i widzieć w nim radość. chciałabym go z całego serca przeprosić za chwilę w których przeze mnie cierpiał, kiedy się o mnie martwił a ja to olewałam. boję się że któregoś dnia go stracę, ale obiecuję że jeśli się tak stanie, zawsze będzie mógł na mnie liczyć, niezależnie czy by tego chciał, byłabym przy nim. wystarczy jeden telefon. /
grozisz_mi_xd
|
|
|
|
śmiało, możesz spojrzeć mi w oczy - zobaczysz w nich sukowatość, dużo cynizmu i wredną postawę. dopiero jeśli pozwolę Ci zajrzeć do serca, wtedy ujrzysz tam dobroć i chęć niesienia pomocy innym. / veriolla
|
|
|
|
i sama już nie wiem po co wpakowałam się w coś tak beznadziejnego. nie wiem po co wierzyłam , że potrafisz się zmienić - skoro Ty nadal jesteś tym samym skurywysynem, którym byłeś rok temu.tak, to prawda - jeśli chodzi o Twoją osobę, jestem cholernie naiwna. / veriolla
|
|
|
|
co by się nie działo - ja będę tu zawsze. o każdej porze dnia i nocy gotowa będę by Ci pomóc i wyjść z Tobą, nawet tyklko po to by popatrzyć w gwiazdy i posiedzieć w ciszy - zawsze, bez względu na wszystko. tylko z jednym, jedynym 'ale' - będe, ale w formie przyjacielskiej, bo o to zawsze walczyłam, nie chcąc nic więcej. zapamiętaj to. / veriolla
|
|
|
|
Bo Ty mnie niszczysz. Myślę o Tobie i dołuje się jeszcze bardziej, przypominam sobie Twoją twarz i czuję się całkiem bezużyteczna i żałosna, patrzę na Twoje zachowanie i rozpadam się na kawałki. Wiem,tracę Cię, niedługo zostanie mi po Tobie tylko te kilka noży w moich plecach.
|
|
|
|
zrób coś, bym rano mogła się budzić i dziękować Bogu za to szczęście, które w końcu na mnie trafi. / pozornie.
|
|
|
|
siedziałam przed klubem bawiąc się zapalniczką, a w ustach trzymając nieodpalonego jeszcze papierosa. nagle podszedł do mnie i gwałtowanie zabrał mi fajkę.wstałam od razu, stojąc od Niego z jakieś kilka centymetrów. żądałam by oddał mi papierosa, lecz On tylko uśmiechał się wrednie. po kolejnych próbach odzyskania mojej własności w końcu nie wytrzymałam mówiąc 'nie obchodzę Cię już, więc chuj Cię obchodzi czy moje płuca będą całe czy dziurawe?'. popatrzył na mnie zamurowanym wzrokiem. wyrwałam fajkę i odchodząc dodałam ' wystarczy , że serce już pocharatałeś' . / veriolla
|
|
|
|
szybka pobudka przed 5. zimny prysznic. ogarnięcie. wyjście do szkoły. powrót, jakiś obiad i sen - odsypianie nocy. wieczór z wersami i bitem lub nauką - i tak przez cały tydzień. i może wydać Ci się to dziwne, ale ja dzięki temu żyję - dzięki tak stałemu ogarnięciu dnia nie mam czasu by myśleć o Tobie i zaprzątać myśli faktem iż chciałabym zniknąć. / veriolla
|
|
|
|