|
dotyk_przeznaczenia_.moblo.pl
masz czelność przychodzić do mnie całkowicie pijany ze trzydniowym zarostem i opierając się ledwo o drzwi kłamać że twoja zdrada to był błąd. wcale nie chciałeś ż
|
|
|
masz czelność przychodzić do mnie całkowicie pijany , ze trzydniowym zarostem i opierając się ledwo o drzwi kłamać, że twoja zdrada, to był błąd. wcale nie chciałeś, żeby to się tak skończyło. na szczęście nauczyłam się powstrzymywać łzy . nauczyłam się panować nad pozytywnymi emocjami emanującymi za każdym razem w Twoim kierunku. dzisiaj zdobędę się na fałszywy uśmiech , splunięcie Ci pod buty i wygarnięcie w wulgarny sposób tego , co czuję . Od dziś to ja będę tą mocniejszą, tą bezwzględną i nie mającą uczuć. wolę zyskać miano suki bez serca niż wiecznie połykać łzy i cierpieć z bezsilności.
|
|
|
odszedł... -tak zwyczajnie ? -nie kurwa z efektami specjalnymi..
|
|
|
Miała przez Niego płakać, ale pomyślała, że tusz i cień z rimmela drogo kosztują ;)
|
|
|
rozładowała nam się miłość jak bateria z mp4
|
|
|
Siłę możemy podzielić na dwa podpunkty . A - psychiczną B - fizyczną. Lepiej zaopatrzyć się w dwie, nie wiadomo jaki idiota na Nas czeka.
|
|
|
wyszła w nocy , w za dużej koszuli, nie zważając na chłód bijący z balkonowych płytek, biorąc wielki haust zimnego powietrza . w jednej ręce trzymała kieliszek z wódką, w drugiej mały kubek z coca colą. zapach alkoholu docierający do jej nosa powodował natychmiast odruch wymiotny, jednak starała się o tym nie myśleć . spoglądając w niebo złożyła sobie urodzinowe życzenia . - no , staruszko . w cudowny sposób spieprzyłaś najlepsze lata swojego życia. powodzenia w spieprzaniu kolejnych . - wypiła wszystko duszkiem gratulując sobie w myślach, że tak dobrze zniosła ten dzień i po raz kolejny w doskonały sposób udało jej się okłamać najbliższych , że rozpiera ją szczęście.
|
|
|
szłam do domu chodnikiem z słuchawkami w uszach.wiał straszny wiatr.wilgotne powietrze już zaczęło kręcić moje włosy.przyspieszyłam kroku bo zaczęło zbierać się na deszcz.przechodząc obok jednego z osiedli usłyszałam Twój głos, jak rozmawiasz z kumplami. nie spojrzę na Ciebie, pomyślałam i pewnym krokiem zaczęłam przechodzić przez ścieżkę. kontem oka widziałam jak patrzysz na mnie. słyszałam pogwizdywanie Twoich kolegów gdy wstałeś idąc w moim kierunku, ale za nic w świecie nie zatrzymałam się. Podbiegłeś do mnie chwyciłeś za nadgarstek, mówiąc ''Wybacz, proszę... Kocham Cię'' Parsknęłam niekontrolowanym śmiechem, uniosłam brew i spojrzałam w Twoje oczy z ironicznym uśmiechem '' Dawaj więcej tekstów to komedie z tego napiszemy.'' Po czym odwróciłam się i poszłam dalej zostawiając Cię z głupim wyrazem twarzy... teraz już wiesz jak boli miłość?
|
|
|
codziennie rano wstając z łózka powtarzam sobie w kółko , że dam rade przeżyć te kolejne 24 h , że patrząc na niego nie zacznę płakać tylko podniosę wysoko głowę i pójdę.
|
|
|
Dlaczego Bóg dopuścił do tego żebyśmy się spotkali, skoro nie możemy być razem ?
|
|
|
Przeznaczenie rozdaje karty, a my tylko gramy.
|
|
|
druga szansa? a umiesz zapalić dwa razy jedną zapałkę?
|
|
|
masz dobre wyczucie czasu . zawsze wiesz, w którym momencie spieprzyć mi życie
|
|
|
|