głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy
dont_ask_me widzę że nasze sytuacje są podobne. ja też kręciłam z nim od ponad dwóch lat. Było serio super oboje tego chcieliśmy przynajmniej tak mi się wydaje. u Nas jedna

dont_ask_me

dont_ask_me.moblo.pl
widzę że nasze sytuacje są podobne. ja też kręciłam z nim od ponad dwóch lat. Było serio super oboje tego chcieliśmy przynajmniej tak mi się wydaje. u Nas jednak by
widzę  że nasze sytuacje są podobne. ja też kręciłam z nim od ponad dwóch lat. Było serio super  oboje tego chcieliśmy przynajmniej tak mi się wydaje. u Nas jednak było tak  że pewien okres było mega  a potem nagle cisza. I tak w kółko. Mimo wszystko zawsze to wszystko wracało  za każdym razem cos nad do siebie ciągnęło i zaczynaliśmy wszystko od początku. Gdy już nadszedł taki moment kulminacyjny  że juz mieliśmy być razem  gdzie powiedzieliśmy co do siebie czujemy  nagle cos się zepsuło. Może zabrakło nam odwagi? może... nie byliśmy nawet przez chwilę razem i czasami myślę  że gdybym powiedziała mu wcześniej co czuję  odważyła się zamiast czekać az on to pierwszy zrobi byś może bylibyśmy razem. od samego początku chciałam to zrobić  ale bałam się  że dla niego to tylko zabawa  okazało się ze on czuł się tak samo. teksty dont_ask_me dodał komentarz: widzę, że nasze sytuacje są podobne. ja też kręciłam z nim od ponad dwóch lat. Było serio super, oboje tego chcieliśmy przynajmniej tak mi się wydaje. u Nas jednak było tak, że pewien okres było mega, a potem nagle cisza. I tak w kółko. Mimo wszystko zawsze to wszystko wracało, za każdym razem cos nad do siebie ciągnęło i zaczynaliśmy wszystko od początku. Gdy już nadszedł taki moment kulminacyjny, że juz mieliśmy być razem, gdzie powiedzieliśmy co do siebie czujemy, nagle cos się zepsuło. Może zabrakło nam odwagi? może... nie byliśmy nawet przez chwilę razem i czasami myślę, że gdybym powiedziała mu wcześniej co czuję, odważyła się zamiast czekać az on to pierwszy zrobi byś może bylibyśmy razem. od samego początku chciałam to zrobić, ale bałam się, że dla niego to tylko zabawa, okazało się ze on czuł się tak samo. do wpisu 20 grudnia 2012
Ja kiedys zaryzykowalam i moje uczucia nie zostaly potraktowane tak jak bym tego chciala. Mimo wszystko nie zaluje bo gdy to zrobilam poczulam sie lepiej  bylam silniejsza i odczulam ogromna ulge. Moim zdaniem powinnas sie zastanowic czy to jest wlasnie ten  ktoremu chcesz powiedziec te slowa.  Zastanow soe czy naprawdw go kochasz i jesli dojdziesz do wniosku  ze tak to powiedz mu to! O milosc warto walczyc! POWODZENIA!!    teksty dont_ask_me dodał komentarz: Ja kiedys zaryzykowalam i moje uczucia nie zostaly potraktowane tak jak bym tego chciala. Mimo wszystko nie zaluje bo gdy to zrobilam poczulam sie lepiej, bylam silniejsza i odczulam ogromna ulge. Moim zdaniem powinnas sie zastanowic czy to jest wlasnie ten, ktoremu chcesz powiedziec te slowa. Zastanow soe czy naprawdw go kochasz i jesli dojdziesz do wniosku, ze tak to powiedz mu to! O milosc warto walczyc! POWODZENIA!! ;) do wpisu 20 grudnia 2012
Dlugo nad tym myslalam i dopiero... teksty

dont_ask_me dodano: 17 grudnia 2012

Dlugo nad tym myslalam i dopiero teraz dostrzegam swoje bledy. Tak wyszlo i tego nie zmienimy. Moze nie bylismy sobie pisani. Wiem ze pomimo tylu wylanych lez, smutkow i nieprzespanych nocy nie zaluje ani jednej chwili. Wiem ze nie mamy juz szans na bycie razem ale naprawde jestem szczesliwa ze przynajmniej mozemy porozmawiac od czasu do czasu. Ta cala historia duzo mnie nauczyla i jestem wdxieczna za sznase przezycia tych wszystkich chwil. On zawsze pozostanie czescia mnie i zawsze bede go kochac. Chce aby byl w koncu szczesliwy, aby znalzl kogos kogo pokocha tak jak ja jego. To byly wspaniale chwile, ktore duzo mnie nauczyly. Nigdy o nich nie zapomne. Teraz nie mam juz najmniejszej nadzieji na to ze bedziemy dla siebie kims wiecej. Doroslismy do przyjazni i tego bedziemy sie trzymac.

Z dnia na dzien bylo coraz lepiej  w... teksty

dont_ask_me dodano: 17 grudnia 2012

Z dnia na dzien bylo coraz lepiej, w koncu myslalam ze juz mi przeszlo. Nie mialam z nim kontaktu i tak chyba bylo lepiej. Zaakceptowalam to ze to nie byla nasza bajka. Probowalam znalezc sobie kogos ale zaden nie byl nim. Myslalam ze tak ma byc. Bylo mi dobrze tak jak jest. Niedawno jednak spotkalismy sie ze znajomymi w knajpce, on tez tam byl. Zrozumialam ze moge go traktowac normalnie, ze juz mi przeszlo. Od tamtej pory gadalismy kilka razy. Staram sie byc mila i traktowac go jak zwyklego kolege. Ciesze sie ze po tym wszystkim mozemy byc tylko albo az znajomymi. Jestem szczesliwa ze mozemy normalnie pogadac. Oboje zachowujemy sie tak jakby nic wczesniej sie nie wydarzylo. Mam swiadomosc ze my pozostaniemy juz tylko znajomymi ale ciesze sie ze mamy taka szanse. Z perwpektywy czasu zrozumialam ze ja tez popelnilam wiele zasadniczych bledow. Nie obwiniam go juz za to co sie stalo bo wiem ze byla to tez moja wina.

Postanowiliśmy w końcu po raz... teksty

dont_ask_me dodano: 17 grudnia 2012

Postanowiliśmy w końcu po raz pierwszy tak naprawdę szczerze porozmawiać. Poszliśmy na długi i cudowny spacer. Niestety żadno z nas nie miało odwagi poruszyć najważniejszego tematu. Na koniec powiedział, ze w koncu bedziemy musieli porozmawiac i ze chce to zrobic od ponad roku. Teraz miałam pewność, że mówi prawdę i ze zalezy mu na mnie. Po jakimś czasie gdy wakacje dobiegaly konca bylam na imprezie, i pod wplywem alko napisalam mu ze go kocham. Na drugi dzien bylo mi strasznie glupio i wstyd, ale przyznalam mu sie ze nie zaluje bo juz dawni chcialam to zrobic. Zapytalam co bedzie dalej, odparl ze nie wie po czym przestal sie do mnie odzywac. Plakalam kilka nocy nie mogac uwierzyc ze okazal sie takim dupkiem.nie chcialam go znac. Usunelam wszystkie wiadomosci od noego, zmieniam nr gg. Po prostu nie chcialam miec z nim nic wspolnego. Gdy juz sie widzielismy nie bylam zbyt mila, ale nie umialam go po tym wszystkim traktowac normalnie.

Chciałam wierzyć  że w końcu nam... teksty

dont_ask_me dodano: 17 grudnia 2012

Chciałam wierzyć, że w końcu nam się uda. Tak naprawdę już się przyzwyczaiłam do tego ciągłego zrywania kontaktu. Nie rozumiałam tylko dlaczego tak się dzieje.. nadszedl czas naszego wyjazdu. Po raz trzeci mieliśmy spędzić razem dwa tygodnie z tą różnicą, że w tym roku podczas całego pobytu mieliśmy się widzieć tylko od czasu do czasu. Nie chciałam go oglądać dlatego często go unikałam. Nic szczególnego się nie wydarzyłovpoza tym, że miałam pewność, że ma już inną co jak się później okazalo było nieprawdą. Po dwóch tygodniach czas było wracać do domu. Odezwał się. Postanowiliśmy zostać po prostu znajomymi, nic więcej. Cieszyłam się z tego. Cztery dni po powrocie dostałam w ocy dziwnego sms'a, w którym napisał, ze mnie kocha. Rozpłakałam się, nie wiedziałam co o tym wszystkim myśleć. Tak strasznie sie cieszyłam, jednocześnie miałam setki wątpliwości bo bałam się. Bałam się mu znowu zaufać.

To moje  normalne  życie nie trwało... teksty

dont_ask_me dodano: 17 grudnia 2012

To moje "normalne" życie nie trwało jednak długo, gdyż po jakimś czasie znowu napisał. Znów zaczęły się sms'y w czasie lekcji, te wszystkie komplementy, słodkie słówka. Jak gdyby nigdy nic nagle sobie o mnie przypomniał, a ja jak taka głupia idiotka pozwalałam żeby znowu się mną bawił. Zbliżały się moje urodziny więc pomyślałam, że przecież mogę go zaprosić. Na imprezie cały czas sobie docinaliśmy. Byłam strasznie wkurzona. Na drugi dzień napisał, przeprosił. Zaproponował randkę. Zgodziłam się. Po tym wszystkim nie przypuszczałam, że kiedyś nadejdzie druga randka. Na tym spacerze po raz pierwszy poczułam, ze mu zależy. Kilka dni później było spotkanie ludzi, którzy byli z nami na wakacjach, po tym spotkaniu wysłał mi sms'a, że zależy mu na mnie. Nie chciałam nic więcej. Moja radość nie trwała zbyt długo bo znowu stało się tak jak poprzednio, znow zero kontaktu. Po raz kolejny dałam się nabrać, tak byłam naiwna. Za każdym razem łudziłam się, że będzie inaczej.

GNie wierzyłam w to co się dzieje... teksty

dont_ask_me dodano: 17 grudnia 2012

GNie wierzyłam w to co się dzieje, myślałam, że to jakiś głupi żart. Ten dzień był magiczny. Z czasem jednak zaczeliśmy rzadziej pisać aż w końcu jak zwykle na jakiś czas urwaliśmy nasz kontakt. Miałam już dosyć. Któregoś dnia już nie wytrzymałam i powiedziałam kilka nieprzyjemnych i niepotrzebnych słów. Po kilku dniach wyjaśniliśmy sobie wszystko i doszliśmy do wniosku, że trzeba to wszystko zakończyć bo oboje nie mamy czasu itp. Oboje zaczeliśmy nowe szkoły, na których trzeba się było skupić. Poczułam się tak jakby coś we mnie umarło. Przestałam normalnie funkcjonować powtarzając sobie w głowie w kółko słowa Piha "miłości nie ma między nami, przeszła nawet złość", "to co piękne już minęło to co złe się zakończyło, życie zabiło tą miłość." Teksty Piha bardzo mi pomogly, stwierdziłam, że tak miało być bo przecież w życiu nie ma przypadków. Pogodziłam się z tym wszystkim i zaczynałam żyć normalnie bez niego.

Przed ostatniego dnia pobytu było... teksty

dont_ask_me dodano: 16 grudnia 2012

Przed ostatniego dnia pobytu było pożegnalne ognisko, na którym byłeś. Na początku siedzieliśmy wszyscy razem śpiewając różne piosenki. My nie odzywaliśmy się do siebie bo poprztykaliśmy się kilka dni wcześniej. Leżałam na ziemi obserwując gwiazdy, lecz po chwili on kazał mi położyć się na jego karimacie, po czym usiadł obok. Zaczęłam go łaskotać. Zaczęła się wielka bitwa na łaskotki. Gdy byliśmy już zmęczeni, postanowiliśmy się położyć. Ktoś wpadł na pomysł żeby spać przy ognisku, na co wszyscy się zgodzili. Położyliśmy się obok siebie. Po chwili złapał mnie za rękę. Myślalam, że śnię. To była dla mnie wyjątkowa chwila, na którą czekałam cały rok. Zaczął bawić się moimi palcami, gładzić po nadgarstku, szyji, policzku. Mówił takie piękne słowa, a ja czułam, że jestem najszczęśliwszą osobą na całym świecie. Kochałam go, naprawdę go kochałam. Tym razem po powrocie do domu było inaczej. Nie przestawaliśmy ze sobą pisać. W końcu umówiliśmy się na randkę.

Po kilku tygodniach znalazłeś... teksty

dont_ask_me dodano: 16 grudnia 2012

Po kilku tygodniach znalazłeś kolejną dziewczynę. To było dla mnie zbyt dużo. Było podobnie jak poprzednio, znowu zerwaliśmy nasz kontakt, tym razem byłam jednak silniejsza. Zbliżał się czas naszego ponownego "wyjazdu" jak w ubiegłe wakacje. Tym razem jednak towarzyszyła mi córka innych znajomych rodziców, a także jak się później okazało moja najlepsze przyjaciółka. Już pierwszego dnia podszedł do nas pod pretekstem opieki nad nami bo poprosili go o to nasi rodzice. Rozmawialiśmy przez chwilę, ale była to nasza pierwsza rozmowa od kilku miesięcy, przez następne dni rozmawialiśmy coraz częściej, przez co mi wszystko wróciło. Przez caly rok czekałam na te wakacje i w końcu nadeszły.

Rozmawialiśmy o wszystkim  doskonale... teksty

dont_ask_me dodano: 16 grudnia 2012

Rozmawialiśmy o wszystkim, doskonale się rozumieliśmy. To Ty nauczyłeś mnie słuchać rapu. W pewnej chwili zdałam sobię sprawę, że uzależniłam się od Ciebie tak bardzo, że nie mogłam przestać o Tobie myśleć. Liczyłam, że nasze relacje kiedyś się zmenią. Niestety po jakimś czasie dowiedziałam się, że wróciłeś do swojej byłej. Nie umiem opisać tego jak się wówczas poczułam. Nasz kontakt się urwał, przestaliśmy do siebie pisać, zrezygnowaliśmy z zakładów, na mieście odwracaliśmy wzrok udając, że się nie znamy. Było ciężko, nie umiałam się z tym pogodzić, ale wsparcie przyjaciół sprawiło, że dałam w końcu radę. Po jakimś czasie dotarła do mnie informacja, że jesteś wolny. Nie robiłam sobie zbędnych nadzieji. Napisałeś. To co udało mi się poukładać zniknęło za sprawą jednej wiadomości. Byłam na siebie zła, że znowu na to pozwalam, że znów się w to wkręcam, ale nie umiałam inaczej, nie umiałam i nie chciałam zrezygnować.

Pamiętam jak Cię pierwszy raz... teksty

dont_ask_me dodano: 16 grudnia 2012

Pamiętam jak Cię pierwszy raz zobaczyłam, od razu wpadłeś mi w oko, ale myślalam, że to tylko takia hmm chwilowa, wakacyjna słabość. Nawet nie pomyślałam o tym, że kiedyś między nami mogłoby się coś zdarzyć, choć nie ukrywam, że chciałam tego. Przez dwa tygodnie obserwowałam Cię, nie romawialiśmy ze sobą, ale po Twoim zachowaniu wywnioskowałam, ze jesteś typem "pozera" szczerze? Podobało mi się to. Pod koniec naszego pobytu kilka razy udało nam się porozmawiać i moje zdanie o Tobie było jeszcze lepsze. Po powrocie myślałam, że nasz kontakt się urwał. Znalazłeś mnie na jednym z portali i tak oto zaczeliśmy pisać ze sobą, rozwijając naszą znajomość. To, że nasi rodzice się znali i "kumplowali" nie pozostawało bez znaczenia. Przez rok dużo rozmawialiśmy, a ja z każdym dniem zakochiwałam się coraz bardzej.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć